Jawa czy sen?
data:20 czerwca 2011     Redaktor: Barbara Chojnacka

Publikujemy wiersz naszego czytelnika Adama z Poznania. Serdecznie dziękujemy!

BC
Jawa czy sen?

Dziś mi się śniło, że miałem do wglądu
fragmenty obrad obecnego rządu.

I kiedy we śnie czytałem te słowa
to coraz mocniej pękała mi głowa.

Zamknijmy stadiony, zaostrzmy kontrole,
niech haseł krytycznych nie wznoszą kibole.

Zlikwidujmy OFE, obniżmy renty,
wprowadźmy koncesje na transparenty.

Zamknijmy stocznie, statków nie budujmy,
łupki zamroźmy, gaz z Rosji kupujmy.

Nie budujmy autostrad pod żadnym pozorem,
koniecznie coś zróbmy z tym antykomorem.

Usuńmy krzyż, zacznijmy ludzi nękać,
przed żadnym księdzem nie musimy klękać.

Obniżmy wiek szkolny, niech nasze maluchy
Pójdą do szkoły - jak wyjdą z pieluchy.

Zlikwidujmy klapsy, rodzinne wychowanie,
zamiast ojca i matki ? dwóch chłopów, dwie nianie.

Drugi fakultet niech płatny będzie,
niech trochę elit nam w kraju ubędzie.

By żyło się lepiej, rząd koniecznie musi
wychować sobie społeczeństwo strusi.

By siedziało cicho, problemów nie widząc,
od czasu do czasu z ludzi wiary szydząc.

By pod namiotem już nie rozprawiano,
smoleńskiej prawdy tam nie dociekano.

Czytałem, płakałem i nie wierzyłem
jakich ja czasów dzisiaj dożyłem.

Wtem dzwoni budzik, koniec czytania,
lecz pozostają natrętne pytania.

Sen to czy jawa? Czyż to co się śniło,
nie macie wrażenia, że się zdarzyło?

Adam



Kabaretowa ilustracja posiedzenia rządu:
Materiał filmowy Nr 1


Materiał filmowy 1 :






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.