"Odkrycia" Naczelnej Prokuratury Wojskowej
data:26 lipca 2011     Redaktor: AlicjaS

Określono dokładny czas katastrofy na godzinę 8:41.0,4 sekundy czasu polskiego. "Samolot uderzył skrzydłem w drzewo o 8:40.59"

hanna
Polscy prokuratorzy przedstawili dziś na konferencji prasowej wyniki analizy tzw. polskiej czarnej skrzynki Tu-154M, który uległ katastrofie w Smoleńsku.

"Jej główne ustalenie to stwierdzenie, że system rejestratorów parametrów lotu (?) nie odnotował niesprawności któregokolwiek z urządzeń na pokładzie".

Określono dokładny czas katastrofy na godzinę 8:41.0,4 sekundy czasu polskiego. "Samolot uderzył skrzydłem w drzewo o 8:40.59". Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg powiedział, że "Rejestrator nie wykazał, aby system odejścia w ostatnich sekundach lotu Tu-154M był aktywny.(?) Zapisy rejestratorów urwały się około 1,5 - 2 sekundy przed zderzeniem z ziemią (?)na skutek zaprzestania pracy instalacji elektrycznej"

"Dopytywany przez dziennikarzy stwierdził, że biegli nie podali przyczyny przerwania zasilania w tym momencie. - Jest to sprawa ciekawa, ale nie nowa - zapewniał."

Szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej Krzysztof Parulski ujawnił, że Rosja do tej pory nie przekazała wszystkich dokumentów dotyczących sekcji zwłok. Rzecznik NWP Zbigniew Rzepa poinformował zaś, że biegli psychologowie pracują nad sylwetkami psychologicznymi załogi samolotu, m.in. nad "wskazaniem mechanizmów zachowania oraz możliwości zakłóceń czynności psychicznych mogących mieć znaczenie dla rozpatrywanego zdarzenia".

Media podają, że zbadanie "skrzynki" zlecono dopiero po pół roku od jej otrzymania w kwietniu 2010 roku. Ekspertyzę zaś zakończono w lipcu roku bieżącego. Antoni Macierewicz twierdzi, że rząd dysponował odczytami z urządzenia już rok i dwa miesiące temu. "Rząd nie chciał dopuścić, by niezależni eksperci mogli zbadać materiał dowodowy, zanim rząd uzgodni wszystko ze stroną rosyjską" - powiedział przwodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Katastrofy Smoleńskiej" Gazecie Polskiej".


Media ogłaszają dziś "nowości", które już w czerwcu przedstawił dziennikarzom i szerokiej opinii publicznej Antoni Macierewicz w "Białej księdze smoleńskiej tragedii". Wtedy jednak większość mediów nie zechciała profesjonalnie skomentować jej zawartości, ograniczając się do wyświechtanych, w kółko powtarzanych stwierdzeń o "wykorzystywanu katastrofy do celów politycznych". Padały nawet stwierdzenia o "zawracaniu ludziom głowy na wakacjach" (!). O przerwaniu zasilania komputera pokładowego pisała również "Gazeta Polska" już w... lutym.

Ale skoro dziś takie same wiadomości podaje Naczelna Prokuratura Wojskowa - to już musi być odkrycie nie z tej ziemi!

Przewodniczący komisji sejmowej poseł A. Macierewicz zwołał konferencję w Sejmie w odpowiedzi na konferencję prokuratury . Oświadczył : - Dzisiaj jednoznacznie prokuratura potwierdziła, iż badania, które dokonała w oparciu o analizę skrzynki ATM, i jak rozumiem innych danych, potwierdzają tezy "białej księgi", że do tragedii doszło na skutek awarii zasilania na wysokości co najmniej 15 m nad poziomem pasa, między 60-120 m przed uderzeniem w ziemię. I to jest informacja absolutnie kluczowa.
A następnie stwierdził: Fakty są bezsporne. Samolot utracił zasilenie na wysokości 15 m, na dwie sekundy przed uderzeniem w ziemię. (Samolot) nie dlatego się rozpadł, że uderzył w ziemię. Katastrofa nastąpiła na 15 m nad poziomem pasa i to powinno być przedmiotem rzeczywistej analizy i rzeczywistego badania tych czynników w Polsce, które chcą wyjaśnić, co się naprawdę stało, a nie (...) udowadniać cudze tezy i opinie oraz dokonywać pewnej rozgrywki politycznej - podkreślił Macierewicz.

źródła: rp.pl, niezależna.pl





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.