W ŁEBSKIM towarzystwie

Wszystkich Państwa, którzy jeszcze nie wiedzą, dokąd pojechać na wakacyjny wypoczynek, informujemy, że śmiało mogą Państwo udać się do Łeby, aby znaleźć się (duchowo) w gronie rozmaitych znanych postaci życia politycznego i pooddychać atmosferą wielkiej polityki.

"Dziennik Bałtycki" podaje, że na początek sierpnia w Łebie zaplanowane jest otwarcie Alei Prezydenckiej. Oprócz odcisków dłoni Ryszarda Kaczorowskiego, Lecha Kaczyńskiego, Lecha Wałęsy (no cóż, im dalej, tym gorzej), Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego, ma się znaleźć odcisk prawicy... Wojciecha Jaruzelskiego!
"To będzie pierwszy odcisk w ramach alei - wyjaśnia Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. - Jako jedyny - wmurowany w ścianę urzędu miasta. Pozostałe odciski będą natomiast umieszczone na kamieniach [...]".

Wiadomo, iż Wojciech Jaruzelski to postać - delikatnie mówiąc - kontrowersyjna. Odpowiada w procesach sądowych dotyczących wprowadzenia stanu wojennego oraz wydarzeń z grudnia 1970 roku. Generał zawsze jednak podkreślał swoją "oficerską godność" i pewnie dlatego burmistrz Łeby uznał, że odcisk dłoni tak "godnego" człowieka powinien być wmurowany w miejscu wyjątkowym - w ścianę budynku urzędu miejskiego, aby przetrwał wieki dla potomnych, aby odlewu tej wspaniałej dłoni nie kopały i nie deptały buciory nieuświadomionych politycznie turystów i ich rozwrzeszczanej dziatwy albo (nie daj Bóg!) nie obsikali go miejscowi koneserzy taniego wina. Mamy nadzieję, że burmistrz wzmocni  posterunki straży miejskiej przy owej ścianie, aby żaden  licealista nie  podniósł zbrodniczej ręki (ze sprayem) i nie wypisał na murze czy ogrodzeniu żadnych haniebnych słów pod adresem Wielkiego Generała.

Na tym jednak władze Łeby nie poprzestają! Jeśli pojadą Państwo do tego miasta w przyszłym roku, być może będą mogli Państwo przyłożyć swoją dłoń do odcisku prawicy (dlaczego właściwie nie lewicy?) samego Baracka Obamy! Radzimy rezerwować miejsca w hotelach już dziś. Za rok może już być za późno!

Portal "W sieci" proponuje, aby burmistrz postarał się o odcisk dłoni Władimira Putina, Fidela Castro czy Muammara Kaddafiego. Jaruzelski znajdzie się w godnym towarzystwie.

Alicja