W huku przeraźliwie wyjącej muzyki z megafonów z dziedzińca pałacu namiestnikowskiego, z lawirującymi tuż nad naszymi głowami balkonami dźwigowymi i ruchomymi budkami TVP, wysłuchaliśmy dziś pod namiotem Solidarnych 2010, prof. Jerzego Szaniawskiego. Muzyka wzmagała się w niektórych momentach wykładu (np. podczas omawiania polityki Putina, Jaruzelskiego, Kuronia) osiągając niewyobrażalne decybele, w innych momentach cichła. Zaczęła się równo z wykładem prof. Szaniawskiego, równo z końcem się skończyła... Profesor przytoczył nieznane fakty spotkania płk. Kuklińskiego z Janem Pawłem II, analizował sytuację Polaków za czasów ucisku carskiego i stalinowskiego, wskazał na konkretne osoby uwikłane w agenturę rosyjską i odpowiedzialne za kłamstwo okrągłego stołu. Katastrofę w Smoleńsku opisał w świetle zakłamania Putina w chwili tonącego Kurska (który miał rakiety z głowicami atomowymi wymierzonymi m.in. w Polskę) oraz terminologię Rosji, która nazwała największe niebezpieczeństwo Czarnobyla, za pomocą terminu "awaria". Przypomniał, że 29 października 1611, na Krakowskim Przedmieściu w dokonał się największy polski triumf historyczny - hołd Ruski, w którym car Wasyl IV, głównodowodzący armii rosyjskiej i wielki kniaź Iwan następca tronu Rosji, po kolei, na klęcząco, przysięgali, że nigdy więcej nie napadną na nasz kraj. Potem Lenin o Polsce powiedział: "naprzód przez Polskę po trupa Europy", parę lat później Stalin dodał: "Polska jest największą zdobyczą wojenną Rosji w Europie".  Zastanawiał się jakie mamy dziś zagrożenia. Co zrobić, by Polskę popierała większość Polaków. Mamy hałaśliwą mniejszość wobec liczącej większości. Podniosła się stopa życiowa, pozornie jest w Polsce lepiej. Jeśli jednak jest tak dobrze, dlaczego jest tak źle? Ta prezydencja ma charakter rutynowy.


Jan Matejko Carowie Szujscy na sejmie w Warszawie

Nasza galeria:
http://solidarni2010.pl/photogallery.php?album_id=107