- Własna waluta to fundament gospodarczego bezpieczeństwa – nasz złoty pozwala elastycznie reagować na różne kryzysy, broni miejsc pracy i chroni polskie firmy przed szokami, które niszczą kraje strefy euro.
- Euro oznacza drożyznę – każdy, kto pamięta wprowadzenie euro we Włoszech, Grecji czy na Słowacji, wie, że ceny gwałtownie tam wzrosły, a realne dochody obywateli spadły.
- Oddanie złotego to oddanie suwerenności – decyzje o polskiej gospodarce będą zapadałyby już nie w Warszawie, ale w gabinetach Europejskiego Banku Centralnego, który jest kontrolowany przez największy i najbogatszy kra Unii: Niemcy.
- Polska nie jest gotowa – gospodarka taka jak nasza, dynamicznie się rozwijająca, potrzebuje elastyczności, a nie sztywnej waluty skrojonej pod interesy Niemiec czy Francji!
Czy naprawdę chcemy, aby nasza przyszłość zależała od eurobiurokratów i polityków, którzy:
- drastycznie zadłużyli Grecję;
- doprowadzili do 50-procentowego bezrobocia wśród hiszpańskiej młodzieży;
- czy wepchnęli Włochy w wieczną stagnację?
NIE dla euro w Polsce! Nie zgadzam się na służalcze wykonywanie rozkazów z Brukseli!
W tych niepewnych czasach, jako jeden z nielicznych jeszcze krajów Unii Europejskiej, mamy silnego sojusznika i zawór bezpieczeństwa – własną walutę! Oddanie tej broni Europejskiemu Bankowi Centralnemu we Frankfurcie byłoby katastrofą. Nasze stopy procentowe byłyby ustalane pod dyktando potrzeb gospodarek Niemiec czy Francji, a nie Polski. Narodowy Bank Polski, który może reagować natychmiast na nasze lokalne problemy, zostałby sprowadzony do roli biernego wykonawcy obcych decyzji.
Mówimy jasno: NIE dla euro, TAK dla złotego!
Gorąco zapraszam do włączenia się w ten wspólny protest. Niech premier Tusk i jego minister finansów, Andrzej Domański zobaczą, że nie pozwolimy na wprowadzenie waluty euro, która uzależni nas od politycznych decyzji Frankfurtu, Brukseli i Berlina.
Aby to zrobić wystarczy podpisać protest na stronie naszej kampanii w obronie złotego! Wspólnie pokażemy, że Polacy mówią głośne i zdecydowane NIE dla euro!
Z wyrazami szacunku,
Sławomir Skiba / Fundacja Wolność i Własność