Sierpień to miesiąc szczególny dla Polaków. To zwycięska bitwa nad Wisłą w 1920 r. i pokonanie bolszewików, to tragiczny zryw Warszawy przeciw okupantom niemieckim w 1944 r i to wreszcie zryw Polaków w PRL i utworzenie NSZZ Solidarność w 1980 r.

To także wezwanie nowych pokoleń Polaków do walki o kształt naszej niepodległości.

Wyzwania, przed którymi stajemy obecnie, są wciąż nowe, niekiedy trudne do zdefiniowania. Wynikają z globalizacji i coraz węższego obszaru narodowej samodzielności. Część suwerenności przekazaliśmy na rzecz Unii Europejskiej, która to stara się wciąż poszerzać sfery swego wpływu siłą faktów dokonanych bez naszej zgody. Dobrze byłoby, gdybyśmy mądrze umieli zaplanować działania dla poszerzenia swojej suwerenności przygotowując różne warianty. Niedobrze, gdy zostaniemy zmuszeni w desperacji do działań nieprzemyślanych i bez przygotowania. Doświadczenie historyczne powinno nam przypominać, jak niekorzystna to sytuacja. Dla poszerzenia swojej wiedzy o uwarunkowaniach politycznych roku 1944 r. warto posłuchać rozmowy z prof. M. Kornatem:



Zagrożeń zniewolenia przez siły globalne jest wiele. I tam, gdzie można, trzeba się trzymać mocniejszych sojuszników, by razem przeciwstawić się tym uzależnieniom. Takim przykładem jest próba dominacji WHO nad całym światem i narzucenie globalnych zachowań zdrowotnych i sanitarnych. Aby tak się działo, musimy mieć władze, rozumiejące te mechanizmy i dbające o dobro wspólne Polaków, a nie będącą władzą obcą, wybraną, niestety, przez zmanipulowanych bądź kosmopolitycznie nastawionych Polaków. Zgoda na oddanie części suwerenności na rzecz tych globalnych instytucji to stawianie Polski w jeszcze trudniejszej prawnie sytuacji.

Najistotniejsze wyzwania, przed którymi stoimy jako społeczeństwo, to masowa migracja do Polski obcych kulturowo osób oraz narzucona przez UE edukacja. Rząd w obu tych kwestiach realizuje wymagania Komisji Europejskiej, choć na potrzeby opinii publicznej stara się pokazać, że się temu przeciwstawia, szczególnie gdy chodzi o migrację. Dlatego z taką ostrością zwalczają organizujące się patrole Polaków, które ujawniają stan faktyczny i podległość rządu wobec Niemiec. Trzeba wspierać tych, co starają się nie dopuścić do zagrożeń bezpieczeństwa wskutek napływu migrantów.

W przypadku edukacji to władze nawet się nie kryją, że starają się pozbawić Polaków kodu kulturowego oraz zapewnienia jak najlepszej edukacji. Starają się one zdeprecjonować dotychczasową formułę edukacji, a przedstawić tę, płynącą z Brukseli jako wspaniałą. W tych obszarach potrzebny jest nasz obywatelski wysiłek, by nie dopuścić do realizacji zamierzeń rządu. Jedną z form tej pomocy innym jest wskazywanie alternatywnych mediów, z których mogą czerpać wiedzę. Potrzeba poszerzać krąg patriotów, ludzi myślących po polsku. Potrzebne będzie wsparcie prezydenta Karola Nawrockiego, jeśli trzeba to również przez udział w demonstracjach. Potrzebna będzie też wiedza, by wyjaśniać tym znajomym i bliskim, których umysły zostały opanowane przez propagandę, dlaczego szkodliwe są te działania. Potrzebny będzie jednostkowy, ale też zbiorowy opór przeciwko tym działaniom rządu. Trzeba walczyć, by MEN nie wprowadziło szkodliwych decyzji. Jeśli mimo tego, nie licząc się z glosami ekspertów i rodziców zostaną one wprowadzone takie, jak ograniczenie lektur, to nauczyciele nie powinni ich respektować,  a rodzice powinni pilnować i motywować dzieci i młodzież, by chciała się uczyć.

Ale też trzeba radować się z sukcesów, zwycięstw. Takim zwycięstwem jest również wygrana Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich; warto więc świętować zaprzysiężenie 6 sierpnia i być obecnym w Warszawie, szczególnie może na pl. Piłsudskiego o godz.16.30.


Zb.