Zb.Żak: Myśli - Walka trwa
Myśli 23/2025, 06 czerwca 2025
Występny czatuje na sprawiedliwego i usiłuje go zabić, lecz Pan nie zostawia go w jego ręku i nie pozwala skazać, gdy stanie przed sądem. Miej nadzieję w Panu i strzeż Jego drogi, a On cię wyniesie, abyś posiadł ziemię; zobaczysz zagładę występnych. Widziałem, jak występny się pysznił i rozpierał się jak cedr zielony. Przeszedłem obok, a już go nie było; szukałem go, lecz nie można było go znaleźć. (Ps 37, 32-36).
Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: "Znam Go", a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała. Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował. (1 J 2, 3-6).
Dobrze jest radować się ze zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich, dobrze że nie doszło do wyboru kandydata sił globalistycznych, choć niewiele brakowało. I trzeba dziękować Bogu za ten wybór Polaków; daje on szansę na obronę wiary i suwerenności Polski. Jednak oprócz dziękczynienia i radości należy przemyśleć, co każdy z nas może zrobić, aby to zwycięstwo zaowocowało. Ostatnie tygodnie były dla wielu bardziej intensywnym obserwowaniem polityki, debat, wystąpień polityków. Zajmowało to wiele czasu i wyzwalało silne emocje. Nie byłoby dobrze, gdybyśmy w podobny sposób funkcjonowali w kolejnych tygodniach: co kto powiedział, jak ktoś zareagował itd. Raczej powinniśmy ograniczyć czas poświęcony na telewizję, internet, ogólnie media. Powinniśmy, oprócz normalnych obowiązków, podejmować takie działania, które mogą przysłużyć się dobru wspólnemu i mogą przeciwstawić się działaniom rządu szkodliwym dla Polski. Władze koalicji 13 grudnia, po frustracji, że nie udało się im zainstalować na urzędzie prezydenta swojego człowieka i chwilowym zniechęceniu, będą próbowały realizować swoją dotychczasową politykę i skłócać opozycję. Będą też chciały pokazać władzom UE, że starają się realizować oczekiwaną przez Brukselę politykę, ale na przeszkodzie stoi nowy prezydent. Nie należy spodziewać się szybkiego upadku obecnej koalicji, gdyż wszystkie ugrupowania ją tworzące są współodpowiedzialne za bezprawne działania grożące więzieniem. Być może ugrupowania te podejmą próbę zemsty za porażkę wyborczą i będą wprowadzały ograniczenia i uciążliwości dla społeczeństwa i Kościoła.
Warto też zauważyć, że my Polacy mamy skłonność do demobilizacji po sukcesie. Nie możemy się zdemobilizować, gdyż walka trwa. Jak zauważa Ordo Iuris przed nami wciąż walka o:
- prawo do życia dzieci nienarodzonych
- wolność słowa w internecie, w prasie, na uczelniach i na ulicach
- niewinność, czystość i wolność od radykalnych ideologii dla naszych dzieci i wnuków
- wolność sumienia i wyznania oraz prawa osób wierzących
- konstytucyjną tożsamość małżeństwa i rodziny
- bezpieczeństwo naszych granic
- suwerenność Polski w Europie
- niezależność sądów i prokuratur
- praworządność oraz prawa i wolności obywatelskie.
Prezydent może jedynie blokować działania rządu bądź je opóźniać; aby rząd odstępował od swych szkodliwych zamierzeń potrzebna jest aktywność całego świadomego społeczeństwa i udziału w różnorakich protestach, czy to w formie petycji, czy to manifestacji, wspierania tych, którzy organizują protesty. Ważne jest także przekonywanie swoich znajomych czy sąsiadów, a także proponowanie wspólnych działań. Niestety, gdy znajomi znajdują się pod wpływem innych mediów niż my, to trudno o zrozumienie. Jednak gdy są konkretne sprawy, to może da się coś zrobić. Pilną sprawą jest np. uchronienie dzieci i młodzieży przed demoralizacją spowodowaną udziałem w zajęciach „Edukacja zdrowotna”. Tu rodzice muszą złożyć oświadczenie, że wypisują swoje dzieci z tych zajęć; i musi ono wpłynąć do szkoły do 25 września. Warto tu wykonać pracę w postaci zachęcenia innych rodziców do złożenia takiego oświadczenia; można przygotować wzory oświadczeń i rozdać znajomym rodzicom. Istotne jest, żeby nie tylko nasze dzieci czy wnuki nie uczestniczyły w tych zajęciach, ale żeby również inne nie podlegały demoralizacji. Drugim obszarem wspólnego działania czy rozmowy ze znajomymi, niezależnie od opcji politycznej czy dokonywanych wyborów, może być zagrożenie napływem imigrantów.
Warto zwrócić uwagę na sprawę najwyższej wagi przedstawioną w stanowisku SKCh ks. P. Skargi (https://pch24.pl/stanowisko-stowarzyszenia-kultury-chrzescijanskiej-im-ks-piotra-skargi-po-wyborach-prezydenckich-2025-roku/):
„Choć zwycięstwo kandydata sił broniących Ładu cieszy, to jednak nie możemy pomijać faktu, że niemal połowa wyborców – ponad 10 milionów Polaków – przy rekordowo wysokiej frekwencji opowiedziała się za kandydatem, który na swoje sztandary wpisał walkę z chrześcijańskim dziedzictwem narodu Polskiego! Jest to fakt porażający swoją wymową! Fakt, który ukazuje gigantyczne spustoszenie w sercach i umysłach milionów Polskich katolików – ochrzczonych i zapewne korzystających z sakramentów świętych, którzy jednocześnie opowiedzieli się za kandydatem światowej, globalistycznej rewolucji działającej na rzecz totalnego zniszczenia nie tylko Kościoła i Wiary Chrześcijańskiej ale także wszelkich śladów, jakie Ewangelia Zbawiciela pozostawiła przez ponad 2000 lat w świecie. Kandydat „cywilizacji śmierci” uzyskał poparcie aż 10 milionów dorosłych Polaków! Jest to wynik świadczący o ogromnym rozdźwięku między wyznawaną i praktykowaną Wiarą wielu naszych rodaków a podejmowanymi przez nich ważnymi decyzjami. Można odnieść wrażenie, jakby olbrzymia część polskich katolików zapomniała o podstawowych wymogach katolickiej moralności! Zatracili oni zmysł moralny i obywatelską roztropność przy dokonywaniu ważnych wyborów mających gigantyczne konsekwencje dla zbawienia wiecznego tak osobistego, jak i bliźnich – współobywateli naszej Ojczyzny.”
Może czas postawić pytanie: czy Polska nie stała się ponownie terenem misyjnym? Czy może katoliccy wyborcy wybierają przeciw zasadom katolickim? A może nie znają tych zasad bądź o nich zapomnieli, albo też nie uznają autorytetu Kościoła? Czy nie należy w Kościele na nowo nauczać dorosłych zasad wiary i moralności?
Zb.
[foto_duzy_2]

[/foto_duzy_2]
[foto_duzy_3]

[/foto_duzy_3]
[foto_duzy_4]

[/foto_duzy_4]
[foto_duzy_5]

[/foto_duzy_5]
[foto_duzy_6]

[/foto_duzy_6]
[foto_duzy_7]

[/foto_duzy_7]
[foto_duzy_8]

[/foto_duzy_8]
[foto_duzy_9]

[/foto_duzy_9]