Zb.Żak: Myśli - Leon XIV dla Kościoła
Myśli 19/2025, 09 maja 2025
Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski, władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętym (Dz 20, 28-30,32).
Starszych więc, którzy są wśród was, proszę, ja również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem. (1P 5, 1-2).
Zastanawiałem się, jaki powinien być nowy papież, i w tym właśnie czasie ogłoszono o wyborze papieża Leona XIV.
Wydaje się, że mimo to warto pomyśleć, jaki ten nowy papież powinien być, aby jak najlepiej wypełniać posługę wobec Kościoła katolickiego.
Najprościej rzecz ujmując, powinien to być papież taki, jakiego chciałby w tej chwili dziejowej sam Bóg, by był to pasterz według Serca Jezusowego. Warto przypomnieć sobie, jakie zadania postawił Jezus św. Piotrowi: „a ty, po nawróceniu umacniaj braci w wierze”. Umacnianie braci w wierze to wspieranie i wzmacnianie wiary u innych osób, poprzez dzielenie się własnym doświadczeniem, nauką, modlitwą i innymi formami służby. Jest to kluczowy aspekt chrześcijańskiego życia i służby.
Papież, Biskup Rzymu i następca św. Piotra, jest trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno biskupów, jak rzeszy wiernych. Biskup Rzymski z racji swego urzędu, mianowicie urzędu Zastępcy Chrystusa i Pasterza całego Kościoła, ma pełną, najwyższą i powszechną władzę nad Kościołem i władzę tę zawsze ma prawo wykonywać w sposób nieskrępowany (KKK 882)
Bp A. Schneider wskazuje cechy następcy świętego Piotra: „musi być on stanowczy w wyznaniu wiary i bezkompromisowy. Musi unikać jakichkolwiek kompromisów w kwestii wiary, czystości wiary. A także wraz z czystością i świętością Eucharystii musi również bronić samego Chrystusa. Jest głównym strażnikiem, obrońcą wszystkich skarbów Chrystusa, którymi są: wiara, sam Chrystus żyjący w Eucharystii, Jego święte sakramenty i życie w dyscyplinie Kościoła, mające na celu wyłącznie świętość, a więc zbawienie dusz. A papież jest Skałą, jest namiestnikiem Chrystusa. Jedną z głównych cech, które musi posiadać papież – a gdy jej nie ma, ma o nią prosić Boga – to być całkowicie nieustraszonym. On jest pasterzem. Musi bronić swojej owczarni przed wilkami”. I bp A. Schneider podkreśla, że autorytet papieski jest podporządkowany dotychczasowemu nauczaniu Kościoła, spisanemu Słowu Bożemu i Słowu Bożemu przekazanemu w Świętej Tradycji. Dlatego autorytet papieski ma charakter służebny, jego władza jest ograniczona; jest zaledwie administratorem czegoś, co należy nie do niego, a do Chrystusa. Papież posiada najwyższą władzę nad duchownymi i wiernymi, ale nie posiada władzy zmieniania doktryny; ma jedynie przekazać to, co otrzymał. Tak należy rozumieć utwierdzanie braci w wierze i prawdzie. Oto jest władza, jaką papież posiada – jedynie „utwierdzać”. Nie ma on władzy zmieniania lub wymyślania prawdy.
Z nadzieją przyjmujmy nowego papieża Leona XIV, jego posługę, starajmy się wspierać go swoją modlitwą by jak najlepiej służył Kościołowi. Ciekawostką jest, że Leon XIV został wybrany w dniu rocznicy urodzin sługi Bożego, Amerykanina abpa J. Fultona Sheena (8 maja 1895 r.). Może nowy papież doprowadzi do przeprowadzenia wstrzymanej beatyfikacji abpa Sheena.
I może też jest interesujące, że poprzedni papież o imieniu Leon, Leon XIII w liście z 1899 r., skierowanym do hierarchii katolickiej w USA ostrzegał Kościół przed niebezpieczeństwem „aktywizmu” (zwanego „amerykanizmem”). W liście tym papież odrzucił błąd tych przedstawicieli duchowieństwa, którzy na poziomie praktycznym nadają prymat cnotom czynnym oraz rzeczywistościom doczesnym i naturalnym ze szkodą dla rzeczywistości nadprzyrodzonych, czyli łaski, modlitwy, pokuty.
Amerykanizm postulował także, by zrezygnować z głoszenia trudnych zasad wiary i moralności, dla łatwiejszego pociągnięcia innowierców do uznania prawdy katolickiej, żeby Kościół bardziej zbliżył się do ludzkości, by stać się wyrozumiałym dla aspiracji i poglądów współczesnych ludów. Leon XIII jednak nakazywał „A pojmowanie świętych dogmatów należy zachować takim, jakim je raz postanowił Święta Matka Kościół, i nigdy od tego rozumienia nie odstępować pod pozorem głębszego zrozumienia”.
Nadzieją na pokonywanie kryzysu w Kościele jest również to, że papież Leon XIV był przewodniczącym dykasterii ds biskupów. A jest to kluczowe zadanie dla papieża: bardzo staranny wybór biskupów, albowiem biskupi mogą ukształtować całe pokolenie danej diecezji w dobry lub zły sposób. Biskup musi być przede wszystkim mężem Bożym, człowiekiem modlitwy, a wtedy nastąpi odnowa Kościoła w tej diecezji.
Niech Duch Święty umacnia papieża Leona XIV swoją obecnością i potrzebnymi łaskami w jego posłudze.
Zb.
[foto_duzy_2]

[/foto_duzy_2]
[foto_duzy_3]

[/foto_duzy_3]
[foto_duzy_4]

[/foto_duzy_4]
[foto_duzy_5]

[/foto_duzy_5]
[foto_duzy_6]

[/foto_duzy_6]
[foto_duzy_7]

[/foto_duzy_7]
[foto_duzy_8]

[/foto_duzy_8]
[foto_duzy_9]

[/foto_duzy_9]