Znajdujemy się w bardzo trudnym okresie. W przyszłym tygodniu kardynałowie zbiorą się dla wybrania kolejnego następcy św. Piotra. Ostatnie lata były okresem głębokiego zawirowania związanego z przekazem doktryny wiary; trzeba było to wszystko, co płynęło z Watykanu, weryfikować w dotychczasowej nauce Kościoła zgromadzonej w katechizmie i nauce wcześniejszych papieży. Nie miało się też poczucia, że hierarchia kościelna stanowi fundament, na którym można się opierać, zarówno jeśli chodzi o sprawy wiary, jak i sprawy społeczne. Brakowało jednoznacznego głosu tam, gdzie był potrzebny; wydaje się, że dla świętego spokoju biskupi nie przedstawiali jednoznacznego nauczania potrzebnego jako busola dla wiernych i Polaków. Na wybór papieża możemy wpływać poprzez gorącą modlitwę (można też dołączyć post), by kardynałowie zechcieli posłuchać natchnienia Ducha Św. i wybrali jak najlepszego kandydata zdolnego do stawienia czoła trudnym wyzwaniom. Aby nie opierali się na swojej ludzkiej optyce.
Być może najbliższe tygodnie zadecydują o losie Polaków nawet na dekadę. Stajemy w maju (i czerwcu - druga tura) przed wyborem kolejnego prezydenta Polski. Wybór ten może zaważyć, czy nastąpi tzw. „domknięcie układu” i całkowite uzależnienie Polski od UE, czyli od Niemiec, czy też walka będzie się toczyć dalej. Niepokojące jest, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich wyborów, ale traktuje to jako plebiscyt za kimś lub przeciw komuś, nie analizując skutków takiego czy innego wyboru. A przecież widać, co się dzieje, gdy od grudnia 2023 rządzi obecna koalicja: niszczony jest chrześcijański fundament społeczeństwa, wprowadzane są komunistyczne metody działania, metody siły, a nie prawa. Władza poprzez tzw. edukację zdrowotną, czyli deprawację seksualną dąży do wykorzenienia chrześcijańskich podstaw społeczeństwa, do niszczenia rodziny, demoralizacji dzieci, postawienia spraw materialnych na pierwszym miejscu, całkowitego uzależnienia od konsumpcji i w efekcie doprowadzenia do depopulacji Polaków. Niektórym to się podoba, ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Przykład Zachodu pokazuje, jak dobrobyt rozłożył tamte społeczeństwa i nie są w stanie przeciwstawić się zagrożeniom, np. wobec napływu wielkich rzeszy przybyszów obcych cywilizacyjnie do ich krajów.
Ks. D. Kowalczyk przypomina orędzie biskupów w sprawie wyborów z 1946 r. (http://idziemy.pl/komentarze/oredzie-na-wybory/4860. Biskupi zauważają, że „każdy katolik ma obowiązek znać życie polityczne swego państwa i nim żywo się interesować”. To bardzo ważne zdanie, bo jeśli ktoś nie zna podstawowych wydarzeń, faktów, danych i zadowala się podsuwanymi mu emocjami zawartymi w jakimś hasełku, to może będzie lepiej, jeśli w dzień wyborów pozostanie w domu. „Święto demokracji” nie polega bowiem na zagnaniu jak największej liczby zmanipulowanych ludzi do urn, ale na stworzeniu warunków, by ludzie wybierali jak najbardziej racjonalnie i uczciwie. Na koniec pasterze zaapelowali: „Katolicy oraz wszyscy, którzy wierzą w Boga osobowego, nie mogą dać się zastraszyć i powinni zdać sobie sprawę ze swojej siły”. Dziś nie mogą dać się zastraszyć sami biskupi, nawet jeśli jest stosowana maksyma stalinowskiego prokuratora Andrieja Wyszyńskiego: „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”.
Wydaje się, że trzeba czynić, co jest w naszej mocy, każdy w swoim środowisku podejmując walkę o pozyskanie choć kilku osób w swoim otoczeniu do rozeznania sytuacji i ewentualnie do zrozumienia, jak niebezpiecznym będzie wybranie konkretnych kandydatów na prezydenta.
Pomocne mogą być tu materiały przygotowane przez Ordo iuris: jest to ulotka nt R. Trzaskowskiego https://polskawpotrzasku.pl/.
Rafał Trzaskowski to kandydat o radykalnie lewicowych poglądach. Prawdę o nich ukrywa jednak w toku kampanii wyborczej. Publicznie prezentuje twarz polityka zatroskanego o polskie bezpieczeństwo, a nawet patriotyzm konsumencki. Tymczasem konsekwentnie przez lata prowadzona przez niego polityka wskazuje na całkowicie inne poglądy tego kandydata.
Warto spróbować podjąć rozmowy z członkami rodziny i znajomymi na temat wyborów i związanych z nimi konsekwencji. Może być tak, że nie będą chcieli rozmawiać, np. argumentując, że wiedzą kogo wybrać. Mamy tu dwie możliwości. Pierwsza: zapytać, kogo chcą wybrać i niech wskażą walory tej kandydatury. Musimy być przygotowani, by podjąć dyskusję. Gdy rozmówcy będą podawali przesłanki emocjonalne, należy argumentować, że to zła metoda wyboru. Druga sytuacja to taka, że rozmówcy nie będą chcieli rozmawiać. Należy wtedy przynajmniej stwierdzić, że może się okazać, iż ich wybrany kandydat może przynieść szkody Polsce i Polakom, a czego nie chcieli przeanalizować przed wyborami. I że w ten sposób przyczynią się do większych trudności dla swoich bliskich (rodziców, znajomych), a także dla nich samych. Jeśli zaś zechcą rozmawiać, to może się okazać, że uda się dojść do porozumienia (choć jest to wariant optymistyczny).
Jak zauważa Ordo iuris: „Rząd Tuska ma krew na rękach! To oni odpowiadają za śmierć niewinnych dzieci (Oleśnica). Gdy w ubiegłym roku rząd ogłaszał wydanie bezprawnych, niekonstytucyjnych „wytycznych”, w których polecono lekarzom zabijać dzieci nienarodzone za każdym razem, gdy kobieta będzie miała ze sobą zaświadczenie o „złym stanie zdrowia psychicznego” – ostrzegaliśmy, że lekarze, stosujący się do wytycznych będą mogli zabijać dzieci nawet dzień przed porodem. Wynikało to bowiem wprost z treści „wytycznych”. Dziś widać wyraźnie, że mieliśmy rację… Do polskich szpitali trafiła analiza prawna Ordo Iuris, w której wyjaśniamy lekarzom, dyrektorom szpitali i ordynatorom, że wytyczne są sprzeczne z obowiązującymi lekarzy przepisami ustawowymi i po prostu nie wolno ich stosować. Działanie w oparciu o bezprawne wytyczne jest łamaniem prawa, za które to lekarze będą ponosić odpowiedzialność – w tym odpowiedzialność karną. Nikt nie może dzisiaj zasłaniać się niewiedzą.
Ci, którzy wybrali tę władzę, muszą mieć świadomość, że pośrednio mają tu współudział w zabijaniu niewinnych dzieci, nawet jeśli będą usiłowali się tego wypierać.
Nie rezygnujmy z możliwości pozyskania innych dla dobrej kandydatury w wyborach prezydenckich!
Zb.
Z Ulotki:
https://polskawpotrzasku.pl/