Szanowni Państwo,
Już w czwartek, 6 marca będę przemawiał przed polskim Sejmem – również w Państwa imieniu.
Na ten dzień zaplanowano pierwsze sejmowe czytanie – przygotowanego przez prawników Ordo Iuris – projektu ustawy, zapewniającej ochronę dzieci i młodzieży przed pornografią. Przyjęcie tego projektu, inspirowanego przepisami przyjętymi już we Francji i szeregu stanów w USA, wymusi skuteczną weryfikację wieku osób, wchodzących na strony pornograficzne.
Dzisiaj, gdy takich przepisów brakuje – średnia wieku, w którym 12 i 14-latkowie badani przez Państwowy Instytut Badawczy NASK po raz pierwszy zetknęli się z pornografią to... mniej niż 11 lat! Co trzecie dziecko przyznało, że po raz pierwszy zetknęło się z treściami pornograficznymi przypadkowo. Aż 73% zadeklarowało, że znalezienie pornografii nie sprawia im żadnych trudności, a codzienną praktykę oglądania materiałów pornograficznych zadeklarował co czwarty (!) 16-latek.
Nie możemy zmarnować miesięcy ogromnego wysiłku wielu ludzi dobrej woli, którzy w pocie czoła zbierali podpisy pod naszym projektem wśród rodziny, przyjaciół, kolegów z pracy, w sąsiedztwie, w parafiach oraz wspólnotach i społecznościach lokalnych. Pod projektem podpisało się 212 000 Polaków – a więc ponad dwukrotnie więcej niż wymaga tego ustawa!
Aby nasza inicjatywa zakończyła się powodzeniem – musimy teraz skłonić posłów do jej poparcia. Nikt nie zrobi tego za nas. Dlatego musimy zmobilizować się i uświadomić posłom, jak wielu Polaków chce chronić swoje dzieci przed wulgarną pornografią.
To sprawa ponad politycznymi podziałami. Żaden rodzic – niezależnie od poglądów politycznych – nie chce, żeby jego dziecko przypadkowo natknęło się w internecie na wulgarne porno. Niesie ono ze sobą ryzyko uzależnienia w oparciu o mechanizmy podobne do tych, występujących w przypadku uzależnienia od narkotyków, tytoniu, alkoholu czy hazardu. Pornografia przedstawia młodym ludziom jako normalne to, co wypaczone, niebezpieczne i ryzykowne. Według najbardziej ostrożnych szacunków 1 na 3 takie filmy pokazują przemoc seksualną lub agresję wobec kobiet. Produkcje pornograficzne normalizują zdrady, poniżanie i upokarzanie. Regularne oglądanie pornografii pobudza nastolatki do przedwczesnej inicjacji i ryzykownych zachowań seksualnych.
Nic dziwnego, że inicjatywa ograniczenia dostępu do pornografii dla nieletnich cieszy się poparciem większości społeczeństwa, a rządzący zapowiedzieli już przedstawienie własnych rozwiązań w tym zakresie. Kto wie, może połączenie prac społecznych, rozpoczętych naszym projektem, z pracami rządowymi, będzie tak oczekiwanym współdziałaniem ponad podziałami dla dobrej sprawy.
Będziemy dążyć do wypracowania najlepszych rozwiązań, na których (jak się wydaje) zależy dziś rządzącym i które znajdą uznanie rodziców, dziadków, nauczycieli, wychowawców i wszystkich, którym na sercu leży dobro dzieci!
Może się tak stać jedynie wtedy, gdy nasz projekt zostanie skierowany do dalszych prac w komisjach. Dlatego politycy muszą dziś odczuć presję społeczną.
Pierwszym, najważniejszym działaniem jest akcja „Zadzwoń do posła!”, w ramach której zachęcamy Państwa i wszystkich przejętych bezpieczeństwem dzieci w internecie do dzwonienia i pisania e-maili do posłów oraz odwiedzania biur poselskich.
Każdy z nas może osobiście skontaktować się z wybranym posłem lub posłami, by uświadomić im, jak ważna dla przyszłości młodych Polaków będzie ich obecność w Sejmie na tym głosowaniu i zachęcić ich do poparcia naszego projektu
Chcąc pomóc Państwu w kontakcie z posłami, przygotowaliśmy stronę internetową, na której znajdują się:
- przykładowa instrukcja, jak przeprowadzić rozmowę z posłem lub pracownikiem biura poselskiego;
- adresy biur poselskich, telefony i e-maile do parlamentarzystów (z podziałem na województwa).
Drugim wyrazem presji społecznej jest strona internetowa z apelem do posłów, wzywającym ich do szybkiego przyjęcia ustawy, zapewniającej dzieciom bezpieczeństwo w sieci. Można go podpisać, klikając w link na stronie; stopnarkotykowipornografii.pl
Wierzę, że zaangażowanie tysięcy ludzi, którzy chcą skutecznie chronić swoje dzieci przed perwersyjnymi treściami dewastującymi ich psychikę, przełoży się na sukces naszej akcji „Stop Narkotykowi Pornografii”.
Przed nami wytężona praca w sejmowych komisjach oraz na forum parlamentu, aby zaproponowane przez nas skuteczne rozwiązania, chroniące dzieci przed internetową pornografią zostały przyjęte. Musimy przedstawić posłom i opinii publicznej głosy ekspertów, dane statystyczne, konkretne informacje o rozwiązaniach prawnych francuskich czy amerykańskich.
Aby tego dokonać, będziemy jednak potrzebowali także wsparcia finansowego naszej inicjatywy i dalszych, eksperckich prac sejmowych. Zebranie 212 000 podpisów i doprowadzenie ustawy do Sejmu już kosztowało nas ogromnie wiele – chociażby w postaci wydatków związanych z drukiem formularzy, materiałów informacyjnych, banerów, podróżami, organizacją spotkań oraz promocją inicjatywy w mediach tradycyjnych i elektronicznych.
A przed nami nadal sporo pracy i wydatków. Nadal potrzebujemy środków na prowadzenie akcji komunikacyjnych, nagłaśnianie problemu, docieranie do posłów i rządu oraz dalsze monitorowanie rozwijanego w innych krajach prawodawstwa chroniącego dzieci.
To bardzo konkretne koszty, z którymi nie poradzimy sobie bez wsparcia osób, które chcą, aby polskie dzieci były wreszcie należycie chronione przed pornografią w internecie.
W poprzedniej kadencji parlamentu konserwatywny rząd zapowiadał przyjęcie projektu ustawy mającej chronić dzieci przed nieograniczonym dostępem do twardej pornografii. Wtedy jednak – ku uciesze pornobiznesu, który zarabia gigantyczne pieniądze na niszczeniu życia niewinnym i nieświadomym zagrożeń związanych z oglądaniem pornografii młodym ludziom – projekt nie trafił do Sejmu. Pornolobby zwyciężyło...
Dziś – dzięki ogromowi pracy wolontariuszy, którzy w ramach kampanii „Stop Narkotykowi Pornografii” zebrali 212 000 podpisów pod obywatelskim projektem ustawy – Sejm zajmie się sprawą bezpieczeństwa dzieci w internecie. Powodzenie naszej wielomiesięcznej akcji jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy przekonać parlamentarzystów do stanięcia po stronie polskich dzieci, a nie bogacącego się na ludzkiej krzywdzie pornobiznesu.
Dlatego jeszcze raz gorąco zachęcam Państwa do wzięcia udziału w akcji „Zadzwoń do posła!”, podpisania naszej petycji oraz wsparcia naszej walki w obronie młodego pokolenia Polaków.
Z wyrazami szacunku
Rafał Dorosiński - Członek Zarządu Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
P.S. Media od wielu lat normalizują pornografię i prostytucję, którą wbrew faktom przedstawiają jako „normalną” pracę. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Pornografia dehumanizuje człowieka, promuje perwersje seksualne i ryzykowne zachowania, normalizując agresję i przemoc, której ofiarą są najczęściej kobiety. Dlatego musimy wreszcie skutecznie ochronić nasze dzieci przed wulgarnymi treściami w internecie.