Zb.Żak: Myśli - Krótki kurs polityki
data:21 lutego 2025     Redaktor: Redakcja

Myśli 08/2025, 21 lutego 2025
Mądry władca dobrze swój lud poprowadzi, a rządy rozumnego będą dobrze uporządkowane. Jaki władca ludu, tacy i jego ministrowie, jaki władca miasta, tacy i jego mieszkańcy. Król bez nauki zgubi swój lud, a mądrość władców zbuduje miasto (Syr 10, 1-3).
Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków. Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym! Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam (Jk 1, 3-6).

Przechodzimy w tych dniach przyspieszony kurs polityki. I dotyczy to zarówno polskich oraz europejskich polityków, a także polskiego społeczeństwa. Lekcja jest w gruncie rzeczy bardzo prosta: politycy powinni w pierwszym rzędzie troszczyć się o mieszkańców swoich krajów; w Polsce o dobro wspólne Polaków. Nie powinni być narzędziem realizacji obcych polityk, czy to europejskiej, czy jakichś ideologii. Oczywistym jest, że wielkie mocarstwa mogą więcej i mogą narzucać pewne sposoby działania. Ale nawet wtedy, gdy mniejsze państwo jest do czegoś zmuszane, powinno zabiegać o jakąś za to zapłatę, jakąś rekompensatę. USA jawnie pokazują, że w ich polityce najważniejszy jest ich interes i że wszelkie działania będą temu podporządkowane. I byłoby najlepiej, gdyby interesy USA zbiegały się z interesami Polski; wtedy popieranie takiej polityki służyłoby Polakom.
 
A jak było do tej pory? Czy polityka bezwarunkowego popierania Ukrainy służyła Polsce? Czy polityka uzależniania się od Niemiec i UE służy Polsce? Czy wprowadzanie ideologii postmarksistowskich: gender, lgbt, mordowania dzieci nienarodzonych, ograniczania wolności wypowiedzi służy Polsce?
 
Czy Polacy dokonują dojrzałych wyborów politycznych, czy łatwo są manipulowani przez media? Czy dokonana ponad rok temu zmiana władzy była dojrzałym wyborem? Polacy, po tych 14 miesiącach sprawowania władzy przez koalicję KO, PSL, Polsce 2050 i lewicę, mogą sobie sami odpowiedzieć: czy istotnie takich rządów chcieli. Czy chcieli rządów polityków niedotrzymujących obietnic wyborczych, osób kłamiących na temat swojego wykształcenia, niekompetentnych, którzy są bronieni przed utratą stanowiska ministerialnego tylko dlatego, aby nie rozpadła się koalicja. Wszyscy posłowie tej koalicji są odpowiedzialni, za pozostawianie takich ministrów w rządzie, a przede wszystkim premier, który powinien ich zdymisjonować. Jedynie, co koalicja robi, to pozbawia posłów opozycji immunitetów, by w ten sposób prowadzić walkę polityczną. Może dla części wyborców tej koalicji to jest właśnie to, o co chodziło: nieważne, jak się żyje Polakom, ważne, by pozbawić możliwości działania opozycję, tak aby nikt nie przeszkadzał w rządzeniu, by za pomocą siły (policji) powsadzać ich do aresztu. Mam jednak nadzieję, że takich wyborców jest mniejszość; pozostali odwrócą się od tej koalicji.
 
Warto też uświadamiać sobie, że w polityce zagranicznej żaden kraj nie daje nic za darmo: oczekuje korzyści. Nawet jeśli wydaje się, że coś ofiaruje, to później będzie się domagał za to zapłaty; np., jeśli chodzi o uzbrojenie. Chyba Polska jest ewenementem: za darmo oddała swoje uzbrojenie, pozbawiając się możliwości obrony. Przy okazji widać, jak ważne jest by produkować uzbrojenie u siebie w oparciu o posiadane technologie i nie zależeć od zgody na użycie danej broni od innych państw. Sytuacja na świecie jest niebezpieczna i należy mieć środki do obrony swego terytorium. Należy uczestniczyć w sojuszach wojskowych, ale trzeba posiadać adekwatne do zagrożenia siły zbrojne, by móc się bronić zanim zostaną podjęte działania sojusznicze.
 
Trzeba również zastanowić się, jak zwykli obywatele powinni zachowywać się wobec destrukcyjnego działania rządzących. Czy wystarczy tylko przyglądać się, by ich w następnych wyborach odrzucić? Czy władze czując się zagrożone porażką i ponoszące odpowiedzialność za bezprawie, nie zrobią wszystkiego, by nie dopuścić do wyborów? A mając poparcie władz UE mogą tak się zachować. Nie należy tu liczyć, że władze USA staną w obronie demokracji w Polsce; o to musimy zadbać sami. Możemy jedynie skorzystać ze sprzyjania władz USA wolnościom obywatelskim. Dlatego wszędzie tam gdzie wciąż możemy zabierać głos w obronie wolności w Polsce, należy to czynić; w taki sposób, jaki jest dla nas dostępny: podpisywania protestów, podpisywanie inicjatyw referendalnych np. dal odrzucenia Zielonego ładu, w obronie polskich lasów, w obronie instytucji niszczonych przez rządzących (np. Muzeum Pamięć i Tożsamość), udział w demonstracjach w obronie polskiej szkoły, organizowania się rodziców, by przeciwdziałać bezprawnym decyzjom kierownictwa ministerstwa edukacji narodowej. Należy jakąś część swojego czasu przeznaczyć na działania; nie czekać, by to ktoś inny o mnie zawalczył. Gdy zaś brak nam sił, by włączyć się w bezpośrednie działania, to zaangażujmy choć nasze środki materialne na wsparcie organizatorów działań; bardzo tego potrzebują i w ten sposób czują wsparcie społeczne tego, co robią. Czasami nie widząc rezultatów, człowiek ma chęć wycofania się; nie należy tego robić: tylko wytrwałość przyniesie po jakimś czasie owoce.
 
Zachęcam też do wysłuchania rozmowy z prof. W. Modzelewskim:
 
 
 
Zb.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.