W miniony weekend poznaliśmy długo wyczekiwane nazwiska kandydatów, którzy otrzymali rekomendacje od tych dwóch największych partii, a zarazem dwóch największych sił w sporze o przyszłość Polski. O to jaka będzie Polska, o to czyja będzie Polska.
Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości został doktor Karol Nawrocki. W lutym br. Karol Nawrocki znalazł się na liście osób poszukiwanych przez Federację Rosyjską listem gończym, z zarzutem karnym zagrożonym karą 5-ciu lat zesłania do łagru, za działania związane z usuwaniem pomników Armii Czerwonej okupującej Polskę. To dobrze. Nikt nie będzie mógł w kampanii zarzucić, że jest prorosyjski.
Kandydatem Platformy Obywatelskiej został Rafał Trzaskowski. W roku 2018 Rafał Trzaskowski pytany o projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego odpowiedział: „Uważam, że to jest gigantomania przy tym, że będziemy mieli w ciągu dwóch lat lotnisko w Berlinie”. To dobrze. Nikt nie będzie mógł w kampanii przekonywać, że jest propolski.
Czy zatem wszystko jest już jasne? Niestety nie. Nie wiadomo bowiem ile osób uzna, że wybór Prezydenta Polski, Prezydenta suwerennej Polski, to jest gigantomania, przy tym, że będziemy mieli w ciągu kilku miesięcy nowego Kanclerza w Berlinie. Tego niestety nie wiadomo. Ciągle nie wiadomo.
Marcin Bogdan