Uważa też, że już niebawem, gdy tylko przezwyciężymy „szowinizm gatunkowy" (z angielska „speciesism", który porównywany jest przez Singera do rasizmu), do systemów prawnych niezwłocznie wprowadzone zostaną małżeństwa zoofilskie określane przez niego mianem „związków transgatunkowych".
W tych dniach w Sejmie RP odbywa się czytanie projektu Lewicy, którego autorzy dążą też do zniesienia odpowiedzialności karnej za pomoc i nakłanianie do niezgodnej z prawem aborcji skutkującej śmiercią kobiety. Zapytajmy wybranych przez nas posłów czy zostali przekonani przez guru filozofii do jego metody wartościowania ludzkiego życia.
Człowiek o poglądach, których nie powstydziliby się doktor Mengele czy Heinrich Himmler, uhonorowany (zamiast potępiony) 3 lata temu nagrodą rangi Nobla w dziedzinie filozofii, do chorej na Alzheimera matki zaangażował jednak profesjonalną opiekę. Na pytanie dziennikarza, dlaczego nie uśmiercił matki, zgodnie z głoszoną przez niego nauką, że życie chorych i starych nie stanowi żadnej wartości, odpowiedział –„ nie zrobiłem tego co powinienem zrobić, ale to, że tego nie robię nie podważa twierdzenia, że tak powinienem zrobić”. Jest to klasyczny przykład ideologów , którzy pragną uszczęśliwić świat nakłaniając innych do przyjmowania trucizny ale sami bezczelnie oświadczają, że oni tej trucizny nie przyjmą- podsumowuje Grzegorz Górny w felietonie Radia Maryja.
Widać wyraźnie, iż zarządzający naszym myśleniem (i sztuczną inteligencją) globaliści o pierwszorzędnych korzeniach mogą więcej. Posiadanie dziecka chorego może być destrukcyjne dla jego rodziców i rodzeństwa – naucza studentów Peter Singer. Naucza zgodnie z wypowiedzianą przez jego przodków już wieki temu walką z naszą rodziną i nasza religią.
Według „A. B. C. komunizmu“ (1920 r.) Bucharina (kapłana ortodoksyjnego bolszewizmu) i Preobrażeńskiego, religia i bolszewizm nie mogą istnieć obok siebie ani w teorii ani w praktyce. Oficjalny organ rządu sowieckiego do walki z religią „Bezbożnik“ w styczniu 1923 r. głosi: Załatwiliśmy się z carem ziemskim, teraz zabierzemy się do carów niebieskich“. Łunaczarski bolszewicki minister „oświaty” w odczycie, który wygłosił w Moskwie na temat: „Dlaczego nie należy wierzyć w Boga“ uczy:
nienawidzimy chrześcijaństwa i chrześcijan. Nawet najlepszych z nich należy traktować, jak najgorszych wrogów. Wypowiedzenie to Łunaczarskiego pochodzi z Talmudu. Chrześcijanie głoszą bowiem, mówi dalej Łunaczarski, miłość bliźniego i miłosierdzie. A to jest przeciwne naszym zasadom. Miłość chrześcijańska przeszkadza w rozwoju rewolucji. W numerze marcowym 1925 r. „Bezbożnik“ pisze: Na Wielkanoc, gdy zadzwonią dzwony księży i gdy wszyscy wierni zaczną odgrywać komedię i szukać niby zmartwychwstałego i zmartwychwstającego Chrystusa, zbierze się w Moskwie pierwszy zjazd bezbożników z całej bolszewickiej Rosji. Dwa światy spotkają się, dwa światy zmierzą swe siły. (Henryk Glass Walka z bolszewizmem)
Minęło 100 lat a drwiny ze zmartwychwstałego i zmartwychwstającego Chrystusa Bucharina (kapłana ortodoksyjnego bolszewizmu) powtarzają jego potomkowie. Z tego samego powodu : Miłość chrześcijańska przeszkadza w rozwoju rewolucji. W komiksie Juwala Harariego Homo Sapiens dzieci czytają:
Według katolickich wierzeń, jeśli noszący święte szaty kapłan uroczyście wypowie odpowiednie słowa „Oto ciało moje” … czary mary- chleb staje się ciałem Boga. Miliony pobożnych katolików zachowują się tak, jakby Bóg rzeczywiście był w tym konsekrowanym kawałku chleba.
Nie znalazłam w komiksie dla dzieci drwiny z wyrażających wiarę w Boga na klęczących dywanikach wyznawców islamu, czy wkładających w Ścianę Płaczu w Jerozolimie kartki z modlitwą do Boga wyznawców judaizmu.
Można powtórzyć słowa odnoszące się do zabijania chorych i starych czy niepotrzebnych, (zgodnie zresztą z programem Klausa Szwaba -przyjaciela Harariego, który domaga się zmniejszenia populacji) : Jest to klasyczny przykład ideologów , którzy pragną uszczęśliwić świat nakłaniając innych do rezygnowania z własnej tożsamości duchowej, religijnej gdy sami bezczelnie oświadczają, że oni z tego nie zrezygnują. Taka postawa nazywana jest przez nich tolerancją a sprzeciwianie się jej nazywane jest również: faszyzmem, antysemityzmem, ksenofobia, nietolerancją, niszczeniem ziemi, brakiem szacunku dla odmienności, sprzeciwem przeciw równości, ruską agenturalnością- w zależności od potrzeb.