Myśli, 30/2024, 26 lipca 2024
Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go - On sam poznaje każdy czyn człowieka. Nikomu On nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć (Syr 15, 17-20).
Chciałbym słuchać tego, co mówi Pan Bóg: oto ogłasza pokój ludowi swemu i świętym swoim; niech się nie stają znów nierozsądni. Zaiste, bliskie jest Jego zbawienie dla tych, którzy się Go boją, tak iż chwała zamieszka w naszej ziemi. (Ps 85, 9-10).
Chciałbym podjąć tematykę używania, czy raczej nadużywania, smartfona; zauważam, że niepostrzeżenie korzystam z tego urządzenia coraz więcej.
Dzieci i młodzież muszą nadążać za rówieśnikami i nie chcą być wykluczone, nieustannie obserwują powiadomienia i reagują na nie. Korzystają też z gier i sporo słuchają muzyki ze smartfona. I z pomocą tego urządzenia podejmują wiele innych aktywności.
Argumentuje się, że smartfony pomagają w nauce. Jednak przeprowadzone badania wskazują, że „duża część wskazań walorów edukacyjnych nowych technologii pochodzi od tych, którzy próbują ją sprzedać. Poprawa wyników nauczania wskutek zastosowania nowych technologii, choć można ją czasem zaobserwować, jest wycinkowa. Okazało się, że samo bycie w pobliżu urządzenia mobilnego, rozpraszało uczniów i negatywnie wpływało na naukę” (raport UNESCO z 2023 r. „Technology in education: A tool on whose terms”). Z kolei wprowadzenie i egzekwowanie zakazu korzystania ze smartfonów na terenie szkoły poprawia znacząco wyniki w nauce (B. Białecka).
Odkąd smartfony są w posiadaniu młodego pokolenia, nastolatkowie czują się bardziej samotni, gdyż nie spotykają się z rówieśnikami. Nadmierne zaś korzystanie z nich prowadzi do negatywnych emocji (np. widzą, jak ich przyjaciółki albo koleżanki i koledzy z klasy spotykają się bez nich), wykluczenia i samotności.
B. Białecka, A. Gil podejmują wysiłek aby pomóc wyrwać dzieci z cyberpułapki; zachęcam do posłuchania:
Dorośli „załatwiają” wiele spraw za pomocą tego urządzenia, które wcześniej "obsługiwali" inaczej. Zakupy, a wcześniej przegląd ofert, organizowanie wyjazdów również na wakacje, zakup biletów na imprezy. Wydaje się im, iż w ten sposób oszczędzają czas na inne zajęcia. Smartfon służy jako przegląd przepisów kulinarnych, ale także „towarzysz” życia w przypadku samotności. Jest to nakręcająca się maszyneria, pojawiają się wciąż nowe i nowe propozycje i trzeba dużo silnej woli, by postanowić sobie: już nie, już wystarczy; teraz zajmę się czymś innym.
Ostatnie lata zmieniły podejście seniorów do korzystania z internetu, portali społecznościowych i smartfonów. Stosunkowo niski koszt urządzeń i usług poszerza krąg starszych użytkowników. Ta dostępność sprawiła, że wśród seniorów pojawiły się problemy podobne jak u dzieci. Niemało starszych osób wiele czasu spędza ze smartfonem porzucając wiele aktywności fizycznych, co odbija się na ich zdrowiu. Dużo wolnego czasu i uzależnienie od Tik-toka. Brak kontroli i umiaru w korzystaniu z mass mediów grozi przebodźcowaniem i niezdolnością do przebywania z sobą samym w ciszy. A dla starszych cisza to jeden z najważniejszych darów od Boga tego okresu życia. Korzystanie z kontaktów wirtualnych on-line stwarza pozory bycia wśród wielu ludzi. Korzystając z dobrodziejstw technologicznych, równocześnie stajemy się ofiarami natłoku sprzecznych informacji, bombardowania wiadomościami mnożącymi lęki. Wpływa rujnująco na psychikę człowieka w każdym wieku. Starsi ludzie są podatni na szkodliwe konsekwencje takich bodźców w znacznie większym stopniu niż młodsi członkowie społeczeństwa. Warto zajrzeć do tekstu ks. S. Kostrzewy: https://wp.naszdziennik.pl/2024-06-12/382847,relacje-wirtualne-czy-prawdziwe.html.
Smartfon jest niebezpiecznym urządzeniem ucieczki od ludzkich emocji. Czy możliwe jest życie bez smartfona? Dlatego warto się czasem zatrzymać i odłożyć na bok ten cudowny wynalazek. Cieszyć się spotkaniami twarzą w twarz, zwracać większą uwagę na relacje. Nie dopuścić do tego, aby migający ekran trzymał nasze dzieci na uwięzi. Musimy być ostrożni i nie dać się wciągnąć w uzależnienie czy depresję, a będzie do takich sytuacji dochodzić, gdy dzieciom zabraknie miłości rodziców. Dorastanie, wychowanie i bycie częścią szczęśliwej rodziny, bogatej w uczucia, wartości i bezpieczeństwo, niewątpliwie stanowi wyjątkowy impuls dla zdrowia psychicznego każdego człowieka. Dlatego warto pielęgnować rodzinne więzi. (M. Więczkowska „Smartfonowa depresja” NDz 24.04.2023)
Nastawienie, że wiedza jest w sieci i nie trzeba się uczyć, prowadzi do tego, że trzeba nieustannie sprawdzać, jak jest, gdyż „w głowie” nie ma się tych wiadomości. Często w rodzinach spotkania sprowadzają się do tego, że każdy spogląda w swój ekran i poszukuje wiadomości na temat, o którym się dyskutuje. Dobrze jest przy spotkaniach rodzinnych odłożyć w jedno miejsce wszystkie takie urządzenia i rozmawiać w oparciu o to, co się wie.
Zb.
Redakcja zachęca, podpisz:
https://szkolabezsmartfonow.pl/
