Sejm RP odrzucił projekt krwawej ustawy. Walka o życie trwa
data:14 lipca 2024     Redaktor: Redakcja

Sejm RP większością zaledwie 3 głosów odrzucił projekt ustawy autorstwa skrajnej lewicy, który miał ułatwić aborcyjne dzieciobójstwo oraz formalnie zalegalizować pomocnictwo w aborcji i handel pigułkami poronnymi.
Walka trwa! Podpisz:
https://obronanienarodzonych.pl/petycja/?ka=007504



Presja, mówienie prawdy i konsekwentne działanie pomimo prześladowań oraz represji - to wszystko ma sens i przynosi efekty. Musimy jednak walczyć dalej, gdyż decyzja Sejmu ma wymiar przede wszystkim moralny i symboliczny. Aborcyjna koalicja Donalda Tuska roztoczyła parasol ochronny nad zorganizowanymi grupami przestępczymi, które pośredniczą w nielegalnym handlu tabletkami śmierci i wbrew prawu namawiają Polki do mordowania własnych dzieci. Dzięki "opiece" Tuska i jego służb aborcyjni bandyci są w praktyce bezkarni i urządzają rzeź dziesiątek tysięcy polskich dzieci rocznie. Musimy ich powstrzymać.

Sejm odrzucił aborcyjny projekt [foto]
Byliśmy obecni pod Sejmem, modląc się publicznie o wynik głosowania i głosząc prawdę o aborcji. Przede wszystkim chciałbym jednak podziękować wszystkim, którzy lokalnie, w swoich miejscach zamieszkania organizują publiczne modlitwy różańcowe i uliczne akcje informacyjne na temat aborcji. To właśnie w ten sposób prawda dociera każdego dnia do setek tysięcy Polaków (w tym posłów i polityków), a modlitwa o powstrzymanie aborcji i nawrócenie osób uwikłanych w proceder dzieciobójstwa trafia do Pana Boga.

Odważnie mówić prawdę, modlić się i mobilizować innych do działania - to fundamenty, na których musi opierać się dalsza walka o życie. Walka, która toczy się przede wszystkim o sumienia i świadomość Polaków.

Aborcja to okrutna zbrodnia polegająca na zamordowaniu niewinnego dziecka w łonie matki. Tę prawdę codziennie przekazujemy Polakom za pomocą niezależnych kampanii informacyjnych, akcji billboardowych, przejazdów furgonetek oraz w internecie. Buduje to świadomość społeczeństwa, a politycy muszą się liczyć z opinią społeczną, gdyż boją się o wyniki sondaży. Powinni także bać się kary i konsekwencji, jaką sprowadzają na nasz naród upowszechniając dzieciobójstwo. Stąd potrzeba publicznej modlitwy i włączania się w nią kolejnych osób.

Odrzucenie przez Sejm morderczego projektu ustawy to oczywiście bardzo dobra wiadomość. Jednak w praktyce członkowie aborcyjnych grup przestępczych wciąż pozostają bezkarni i mogą liczyć na swobodę działania.

Rząd Tuska roztoczył nad aborcyjną mafią parasol ochronny, dzięki czemu aktywiści handlujący tabletkami śmierci i namawiający kobiety do dzieciobójstwa nie przejmują się obowiązującym prawem. Pomimo tego, że handel pigułkami poronnymi i pomocnictwo w aborcji to w świetle kodeksu karnego wciąż przestępstwa, nikt nie planuje pociągnąć aborcjonistów do odpowiedzialności. Wedle szacunków, każdego roku w Polsce dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy pigułkowych aborcji. Tabletki śmierci można z łatwością zamówić przez internet z dostawą do domu, a reklamę tych środków można w kilka sekund znaleźć w internecie.

Aborcyjna koalicja Tuska gwarantuje aborcyjnej mafii bezkarność, co prowadzi do masowej rzezi dzieci w łonach matek. To ludobójstwo, którego akceptacja doprowadzi do upadku Rzeczpospolitej i moralnej zagłady naszego narodu. Dlatego wciąż musi trwać nieustanna walka o życie. Walka, do której muszą dołączać kolejne osoby, gdyż do zwycięstwa zła potrzeba tylko tego, aby dobrzy ludzie nic nie robili.

Politycy radykalnej lewicy i aktywiści aborcyjni zapowiedzieli już, że odrzucony wczoraj projekt ustawy będą zgłaszać ponownie do Sejmu "aż do skutku". Na przeforsowaniu aborcyjnej ustawy zależy również Donaldowi Tuskowi, który zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec posłów KO, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu. Sejm już wkrótce podda także pod głosowanie trzy kolejne mordercze projekty ustaw, których celem jest upowszechnienie mordowania dzieci w Polsce. Równolegle do ich forsowania, rząd Tuska wywiera presję na szpitale i lekarzy. Decyzją ministra zdrowia wszystkie szpitale zostały niedawno zmuszone do przeprowadzania aborcji pod groźbą ogromnych kar finansowych. Informowaliśmy już o szpitalu w Pabianicach, na który NFZ nałożył 550 000 zł kary za odmowę przeprowadzenia aborcji. Docelowo, wszyscy lekarze-ginekolodzy mają być aborcjonistami, a wszystkie szpitale ośrodkami aborcyjnymi. Sama aborcja ma zaś stać się domyślną opcją sugerowaną w trakcie wizyty kobiety w ciąży u ginekologa.

W nadchodzącym czasie zamierzamy zorganizować w całej Polsce kolejne publiczne modlitwy różańcowe w intencji powstrzymania aborcji. Będą one połączone z ulicznymi akcjami informacyjnymi służącymi kształtowaniu świadomości i budzeniu sumień naszego społeczeństwa.

Pan Jezus zapewnił nas, że: “jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.” Wielu aborcjonistów, pro-aborcyjnych polityków i najważniejszych liderów aborcyjnego lobby nawróciło się pod wpływem modlitwy i kontaktu z prawdą o aborcji.


W wielu miejscach na świecie udało się ograniczyć aborcję pomimo ogromnej presji ze strony mediów, polityków i aktywistów radykalnej lewicy (m.in. w wielu stanach USA, gdzie wprowadzono prawne zakazy aborcji, co doprowadziło do zamknięcia licznych “klinik” aborcyjnych). Takie zmiany w Polsce również są możliwe, ale musimy być konsekwentni i nieustępliwi w modlitwie oraz działaniu w obronie życia.

Fundacja Pro - Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.