Rolnicy w Europie będą protestowali tak długo, aż zmieni się nielogiczna, powiem otwarcie, głupia polityka Unii Europejskiej, polityka klimatyczna, która niszczy rolnictwo – mówił w porannej rozmowie w RMF24 4.04 r. Jan Krzysztof Ardanowski.
– Przecież ten protest w Polsce nie jest czymś wyjątkowym; trwają protesty również w innych krajach. [Rolnicy] uważają, że polityka Unii Europejskiej wobec rolnictwa europejskiego jest zła, jest polityką, która niszczy to rolnictwo w imię dość nieprecyzyjnych i trudnych do potwierdzenia wpływów rolnictwa na zmiany klimatyczne – wyjaśniał Ardanowski. – Prawdopodobnie chodzi o opanowanie rynku żywności przez potężne, ogromne firmy, które mają chęć dominowania na tym rynku zarówno poprzez produkcję w wielkich gospodarstwach rozrzuconych po całym świecie, w tym również na Ukrainie, jak również handel i dystrybucję. Rolnicy w dotychczasowym kształcie gospodarstw i nie tych małych, bo często się mówi o tym, że te małe są jakąś tu przeszkodą. Nie. Przede wszystkim jeżeli będzie napływała żywność spoza Unii Europejskiej, to ucierpią i zbankrutują te gospodarstwa towarowe, większe i rolnicy to rozumieją, dlatego walczą w całej Europie – dodawał.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.