Zb. Żak: Myśli - Na Boże Narodzenie [z archiwum]
data:22 grudnia 2023     Redaktor: Redakcja

Myśli, 51/2023, 22 grudnia 2023
Dlatego Pan sam da wam znak: oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel (Iz 7, 14).
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "Bóg z nami" (Mt 1, 18, 21-23).

MM

 

Bóg powiedział do św. Katarzyny: „Prawdą tą jest, że Ja stworzyłem człowieka na obraz i podobieństwo moje, aby posiadł życie wieczne, dzielił je ze Mną i kosztował najwyższej i wiecznej słodyczy i dobroci mojej. Przez grzech swój nie doszedł do tego celu i nie spełniła się prawda moja. Bo grzech zamknął niebo i bramę mego miłosierdzia (św. Katarzyna „Dialog”).

Dlatego dałem wam Słowo Jednorodzonego Syna mego, gdyż ta glina, z której powstał rodzaj ludzki, jest zepsuta przez grzech pierwszego człowieka Adama i wy wszyscy, naczynia uczynione z tej gliny, byliście zepsuci i niezdolni posiąść życie wieczne. Dlatego zjednoczyłem mą wysokość z niskością waszego człowieczeństwa, aby zapobiec zepsuciu i śmierci rodzaju ludzkiego i przywrócić go do łaski, którą przez grzech utracił. Pragnąć odnowić człowieka zesłałem Słowo, Syna mojego, przyobleczonego tą samą naturą, aby poniósł karę w tej samej naturze, przez którą człowiek zgrzeszył.

Boska sprawiedliwość żądała, aby za winę nastąpiła kara. Człowiek nie byłby zdolny uczynić zadość, i choćby nawet w czymkolwiek uczynił zadość, uczyniłby zadość tylko za siebie, a nie za inne stworzenia obdarzone rozumem. Pragnąc jednak odnowić człowieka, zesłałem Słowo, Syna mojego, przyobleczonego tą samą naturą co wy, aby poniósł karę w tej samej naturze, przez którą człowiek zgrzeszył. I tak uczynił zadość sprawiedliwości mojej i nasycił boskie me miłosierdzie, które chciało zmazać winę człowieka, aby przysposobić go do tego dobra, dla którego Ja go stworzyłem. W ten sposób natura ludzka, zjednoczona z naturą boską, była zdolna uczynić zadość za cały rodzaj ludzki, nie tylko przez cierpienie, lecz przez moc wiecznej boskości.

Wina Adama zadała wam ranę śmiertelną, lecz przyszedł wielki lekarz, Jednorodzony Syn mój i uleczył chorego, wypiwszy gorzkie lekarstwo, którego człowiek wypić nie mógł, aby uleczyć i obdarzyć życiem was, dzieci osłabione przez winę. Pozostał tylko ślad grzechu pierworodnego, który otrzymujecie od ojca i matki, w chwili waszego poczęcia; znak ten znika z duszy, choć niezupełnie, przez chrzest święty, który daje życie przez moc tej chwalebnej i drogiej krwi.

Wielce był zobowiązany człowiek Mnie za istnienie, które mu dałem, stwarzając go na obraz i podobieństwo moje. Winien był oddawać Mi chwałę, a on Mi ją odebrał, aby oddawać ją sobie. Przeto przekroczył rozkaz mój, który mu dałem i stał Mi się nieprzyjacielem. Ja pokorą mą zniszczyłem pychę jego, uniżając się i przyjmując wasze człowieczeństwo; wydobywając was z niewolnictwa diabła, uczyniłem was wolnymi. I nie tylko dałem wam wolność, ale człowiek stał się Bogiem a Bóg stał się Człowiekiem przez zjednoczenie natury boskiej z naturą ludzką. Czy ludzie nic mi nie winni za to, że otrzymali skarb krwi, która ich odrodziła dla łaski? Są zobowiązani oddawać Mi cześć i chwałę idąc w ślady Słowa Jednorodzonego Syna mojego.

Mogłem obdarzyć tym wszystkim, czego im potrzeba dla duszy i dla ciała; lecz chciałem, aby jedni potrzebowali drugich, i aby byli moimi sługami dla udzielania łask i darów, które otrzymali ode Mnie. Czy człowiek chce czy nie chce, nie może ujść konieczności spełniania czynu miłości. I jeżeli czyn nie jest spełniany z miłości dla Mnie, nie ma on żadnej wartości nadprzyrodzonej".

 

Czy mając te słowa na względzie nie trzeba nam zadumać się na Wcieleniem Syna Bożego, które obchodzimy w czasie świąt Bożego Narodzenia. Jak niepojęty dar otrzymaliśmy od miłosiernego Boga! I jaka powinna być nasza odpowiedź na ten dar! To właściwy sposób przeżywania szczególnie oktawy Bożego Narodzenia.

Nawet zagrożenia wynikające z pełzającego zamachu stanu w Polsce oraz „prezent” Watykanu w postaci deklaracji „Fiducia supplicans” nie powinny nam przesłonić największego dobra, jakie otrzymaliśmy od Boga – Jednorodzonego Syna.

I aby nieco oderwać się od walk politycznych, warto przypomnieć sobie piękny wykład Marka Dyżewskiego Pieśni o Narodzeniu Pańskim:

 
 

Boże Narodzenie to czas, w którym przeżywamy największe wydarzenie w historii człowieka: Bóg posłał swego Syna, aby dla naszego zbawienia stał się człowiekiem.

Słowo przedwieczne stało się ciałem Bóg zamieszkał pośród nas. Wszyscy, którzy Go przyjęli, stali się dziećmi Bożymi. Chrystus stoi u drzwi i kołacze. Otwórzmy Mu serca i służmy Bogu radośnie w wierze.

Niech Światłość Przedwieczna oświetla nasze drogi i pomaga dokonywać dobrych wyborów każdego dnia, w tym trudnym dla Polaków czasie, zarówno w życiu rodzinnym, jak i w sprawach publicznych. Niech rozum oświecony Słowem Bożym potrafi rozeznawać, co dobre, a co złe, a wola niech wybiera to, co dobre!

Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkich potrzebnych łask w nadchodzącym roku, wstawiennictwa i opieki Matki Bożej.

Zb.






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.