W dniach 22.09.-24.09.2023 r. odbyły się w Oudtshoorn uroczyste obchody z okazji 80. rocznicy przybycia do Unii Południowej Afryki (obecnie RPA) grupy 500 polskich dzieci, którym udało się wydostać z syberyjskich łagrów. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Związek Sybiraków w Południowej Afryce we współpracy z Ambasadą RP w Pretorii, Muzeum CP Nel, Południowoafrykańską Wyższą Szkołą Piechoty (South African Infantry School).
Wśród zaproszonych gości znaleźli się „Oudtshoorniacy”- seniorzy z rodzinami, potomkowie polskich uchodźców w Oudtshoorn, którzy zjechali się z całego świata, aby wziąć udział w obchodach, przedstawiciele władz lokalnych i miejskich, środowisk naukowych, biznesowych i opiniotwórczych, przedstawiciele polskich stowarzyszeń w RPA, Ambasady RP w Pretorii, w tym Ambasador RP Adam Burakowski i Konsul RP Robert Rusiecki, media, a także przedstawiciele Południowoafrykańskiej Wyższej Szkoły Piechoty.
Najważniejszymi uczestnikami wydarzenia byli „Oudtshoorniacy”: Stanisława Doncer, Feliks Vaskys, Robert Magda, Józef Wisz-Lisowski i Sławomir Sadowski, którzy 80 lat temu przybyli do Oudtshoorn w grupie 500 polskich dzieci. Dziś w otoczeniu dzieci i wnuków, a także pozostałych uczestników obchodów wspominali czas spędzony w Oudtshoorn, odnawiali stare przyjaźnie, a także dzięki uprzejmości Południowoafrykańskiej Wyższej Szkoły Piechoty mogli raz jeszcze wrócić do obozu, w którym spędzili pięć lat swojego życia, popatrzeć na budynki, w których mieszkali, pospacerować alejkami, przenieść się na chwilę do przeszłości. Była to dla wszystkich bardzo wzruszająca wizyta.
Geneza przybycia polskich uchodźców do Oudtshoorn:
Po agresji na ziemie II Rzeczypospolitej, która nastąpiła 17 września 1939 r., władze sowieckie rozpoczęły masowe deportacje Polaków na Syberię. Pierwszą z czterech masowych deportacji obywateli polskich, władze sowieckie przeprowadziły 10 lutego 1940 r. Szacuje się, że łącznie wywieziono ok. 340 000 – 1,3 mln osób. W wyniku podpisania układu Sikorski-Majski 30 lipca 1941 r., który dotyczył wznowienia polsko-sowieckich stosunków dyplomatycznych i powstania polskiej armii w ZSRS, a także w wyniku ewakuacji armii gen. Andersa z ZSRS w 1942 r., kilkadziesiąt tysięcy cywilów, w tym kilkanaście tysięcy dzieci trafiło do Iranu. Część z nich zmarło na skutek chorób i ciężkich warunków bytowych w ZSRS. Rząd Polski na Uchodźstwie zaapelował do Ligii Narodów o pomoc ewakuowanym dzieciom. Na apel odpowiedziały Indie, Liban, Meksyk, Nowa Zelandia i Unii Południowej Afryki (obecnie RPA).
W kwietniu 1943 roku po trudnej i wielomiesięcznej przeprawie morskiej, grupa polskich uchodźców, 500 dzieci i 59 opiekunów, ofiar sowieckich deportacji, dotarła do Unii Południowej Afryki na zaproszenie premiera Unii marszałka polnego, Jana Smutsa. Polscy uchodźcy zostali serdecznie przyjęci przez miejscową ludność. W miejscowości Oudtshoorn powstał obóz, w który polscy uchodźcy stworzyli swoją „małą Polskę”. Dzieci zostały zakwaterowane w budynkach na terenie obozu wojskowego. Powstała tam polska szkoła. Polskie dzieci, które dotarły do obozu, a po jego zamknięciu w 1947 roku zdecydowały się pozostać w Unii Południowej Afryki, aktywnie przyczyniły się do budowy tego kraju, miały wpływ na życie społeczne, a także jego rozwój w każdym aspekcie. Stanowią podwaliny polskiej społeczności w RPA, którą dziś szacujemy na 10-15 tysięcy obywateli. „Oudtshoorniacy” pozostawili po sobie pewne dziedzictwo, którego upamiętnienie jest naszym wspólnym dobrem i obowiązkiem.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.