Zb.Żak: Myśli - Nie stój z boku!
data:08 października 2023     Redaktor: Redakcja

Myśli, 40/2023, 07 października 2023, Matki Bożej Różańcowej
A jednak, Panie, Tyś naszym Ojcem. Myśmy gliną, a Ty naszym twórcą. Dziełem rąk Twoich jesteśmy my wszyscy. Panie, nie gniewaj się tak bezgranicznie i nie chowaj w pamięci ciągle naszej winy! Oto wejrzyj, prosimy: My wszyscy jesteśmy Twym ludem. (Iz 64, 7-8).
Bądź wywyższony, Boże, ponad niebo,a Twoja chwała ponad całą ziemię! Aby ocaleli, których miłujesz, wspomóż nas Twą prawicą i wysłuchaj! (Ps 08, 6-7)

 

Intensyfikują się sprawy związane z Kościołem i naszą Ojczyzną. W przypadku Kościoła to rozpoczęcie finalnej części synodu o synodalności. Wcześniej jeszcze postawione przez  5 kardynałów dubia (wątpliwości), niejasna odpowiedź papieża Franciszka i ponownie, przeformułowane dubia, tak by odpowiedź mogła brzmieć zgodnie z ewangelicznym nakazem: TAK, albo NIE. Postawione przez kard. D. Dukę pytanie dotyczące możliwości udzielenia Komunii św. rozwodnikom. Odpowiedzi na te kwestie wskazują, że najwyższe władze Kościoła przeczą dotychczasowej jego nauce. Niedawno ogłoszona adhortacja papieża Franciszka Laudate Deum o polityce klimatycznej, co jest odległe od misji Kościoła, wzbudza niepokój, że Kościół sprzymierzył się z globalistami. W przypadku synodu to z wnioskami warto poczekać na rozwój wydarzeń, choć nie należy spodziewać się niczego dobrego.

W Ojczyźnie zbliżają się wybory do Sejmu i Senatu, podczas których Polacy zdecydują, kto będzie w przyszłości rządził. Następuje przyspieszenie zalewu propagandy i wzrost napięcia poprzez różnorakie debaty, których celem jest pobudzenie emocji. Starałem się zarysować wcześniej, jakie przyjąć podejście do swojej decyzji wyborczej. Pojawiło się vademecum wyborcze katolika, które może być pomocne. Dobrze jest też wykluczyć z preferowanych kandydatów osoby wypowiadające się w sposób wulgarny, urągający elementarnej kulturze. Taki poseł może niszczyć rzeczową debatę w Sejmie. W przypadku ugrupowań obecnych w Sejmie warto sprawdzić, jak głosował dany poseł w ważnych dla nas kwestiach. I dobrze, że jest cisza wyborcza; może wtedy wyborcy, nie pobudzani przez media, skorzystają z czasu na namysł, kogo wybrać.

Ostatnio odbyła się zorganizowana przez Ordo iuris i Collegium Intermarium międzynarodowa konferencja naukowa Kulturowe aspekty polityki rodzinnej. To bardzo ważna konferencja, ukazująca przyczyny problemów demograficznych na świecie i u nas. Dobrze, by politycy wsłuchali się w te głosy. Jak próbkę tych wystąpień warto wysłuchać wykładu Bracy Bersnaka - Czy demokracja liberalna może się utrzymać bazując na zatomizowanych rodzinach:

O tej konferencji wspomina również B. Ratter: http://solidarni2010.pl/43351-bozena-ratter-rozklad-rodziny---to-rozklad-spoleczenstwa-narodu-i-panstwa.html. Pewnie warto, by omówić osobno całą konferencję. B. Ratter zauważa, że mieliśmy życzliwych Polsce cudzoziemców. Obecnie zaś po 120 latach nie tylko nie mamy „życzliwych cudzoziemców” w Unii Europejskiej, ale mamy tam nieżyczliwych państwu i naszej kulturze rodaków. Czy wynika to z braku edukacji?

I myślę, że trzeba się zastanowić, w jakich warunkach kształtuje się nowa inteligencja; wszak październik i rzesza studentów rozpoczęła naukę. Część z nich po studiach podejmie nauczanie dzieci i młodzieży w szkołach. Jacy profesorowie kształtują studentów, czego ich nauczają? Czy poszukiwanie prawdy jest wciąż nadrzędną zasadą na uczelniach? A czy wciąż istnieją Duszpasterstwa Akademickie? I czy prowadzą je ortodoksyjni kapłani oraz czy jest jakiś nadzór pasterzy? Czy formują młodzież na wojowników, którzy nie będą się lękać swojej wiary, ale gdy trzeba - staną w jej obronie?

Trzeba zauważyć, że są uniwersytety, w tym te renomowane, na których istnieją tzw. „gender studies” wzorem zachodnich uczelni. Czy absolwenci takich kierunków nie zasilą aktywistów dążących do demoralizacji dzieci w szkołach?

Premier Węgier W. Orban usunął studia gender z listy studiów magisterskich posiadających oficjalną akredytację. A co w Polsce? Być może prawo o wyższych uczelniach nie pozwala na to. Ale czy władze państwowe muszą finansować, to co jest szkodliwe dla społeczeństwa? Czy we władzach uczelni istnieje taka przewaga neomarksistów, że głosują za takimi pseudo studiami?

Podobnie rzecz ma się z instytucjami kultury w Polsce, wiele z nich promuje antykulturę. Choćby teatry, ale także np. Instytut Mickiewiczowski, o czym niedawno można było przeczytać na www.solidarni2010.pl. Czy środowiska kultury w Polsce tak przesiąkły poglądami lewicowymi? I czy zasadne jest finansowanie takich instytucji przez państwo z pieniędzy podatników? Czy jedynym sposobem na te instytucje jest bojkot społeczny?

Obecnie, 5-15 października, odbywa się Konkurs Chopinowski na Instrumentach historycznych (https://iccpi.pl/pl/2023/opis). Warto słuchać wykonań tego konkursu, choćby przez radio czy internet, by nasycić się kulturą muzyczną.

Benedyktyni, którzy położyli fundamenty pod Europę chrześcijańską, głosili hasło: „módl się i pracuj”. Powinniśmy je przyjąć za swoje. Nawet w swoim małym środowisku możemy promować wartości, bronić się przed zagrożeniami, wskazywać je innym i dawać przykład dobrego życia. Tam zaś, gdzie po ludzku jesteśmy ograniczeni, czy wręcz bezsilni,  powinniśmy podejmować wytrwałą modlitwę. W tym miesiącu szczególnie -  modlitwę różańcową; Matka Boża w wielu objawieniach mówi o wielkiej mocy tej modlitwy, a wielkie zwycięstwa pod Lepanto, pod Wiedniem czy cud nad Wisłą, potwierdzają tę moc.

 

Zb.

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.