Rzeź to więcej niż zbrodnia, niż mord. To bestialska eksterminacja i odurzenie masowym mordowaniem bezbronnych. To niemieccy żołnierze z karabinami i działkami przeciw niemowlętom z matkami, starcom, kobietom w ciąży, całym rodzinom i mężczyznom, zawsze zabijanym jako pierwsi, na oczach ich żon i dzieci. Było ich ... nie ustalono tego do dziś. Niektóre źródła podają, iż nawet 65 tysięcy. W ciągu dwóch krwawych dni 5-6. sierpnia 1944. Była to największa jednostkowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej, a zarazem prawdopodobnie największa w historii jednostkowa zbrodnia popełniona na narodzie polskim.
5 sierpnia 2023 r. nawiedziliśmy miejsce Martyrologii Narodu Polskiego na Cmentarzu Wolskim - Cmentarz Powstańców Warszawy i ludności cywilnej poległej i pomordowanej podczas Powstania Warszawskiego wraz z pomnikiem Gustawa Zemły Polegli Niepokonani.
Oficjalna data utworzenia nekropolii to 25 listopada 1945 r.. Przy ul. Wolskiej i J. Sowińskiego spoczywają przede wszytkim cywile (ok. 80%) oraz żołnierze Armii Krajowej i innych formacji wojskowych zabici przez Niemców w czasie i po upadku powstania. Po masowych egzekucjach zwłoki palono. Latem 1946 r. na cmentarzu pochowano 4 tony prochów tj. szczątki ok. 15 tysięcy ludzi zamordowanych w pierwszych dniach powstania. W sumie wolska ziemia przyjęła szczątki 104 tysięcy 105 osób, w większości byli to cywile polegli w 1944 r.. Warto przy tym pamiętać, iż oprócz 12-20 tysięcy żołnierzy w powstaniu zginęło ok. 150 tysięcy mieszkańców stolicy.
Pomnik Polegli Niepokonani wpisał się w krajobraz warszawskich nekropolii i od lat wzywa nas tu w dni Powstania Warszawskiego.
Aleja Pamięci oraz Ściany Pamięci. Podświetlane w nocy plastikowe kolumny-świece po raz pierwszy wydobyły z niepamięci nazwiska Ofiar niemieckich zbrodni.
W ubiegłym roku powstała tuż obok Izba Pamięci oraz wykute zostały na metalowych tabliczkach nazwiska zidentyfikowanych Ofiar, tworząc monumentalne Ściany Pamięci.
We wszystkich miejscach złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy światła - znak naszej pamięci.
HISTORIA GEHENNY LUDNOŚCI CYWILNEJ WOLI
Po wybuchu powstania część terytorium Woli została opanowana przez oddziały powstańcze. 5 sierpnia 1944 r. na dzielnicę tę rozpoczęła natarcie grupa gen. Heinza Reinefartha złożona z oddziałów policyjnych, w tym pułku SS Oskara Dirlewangera złożonego z kryminalistów. Bezpośrednim celem niemieckiego uderzenia było odblokowanie sił odciętych w tzw. dzielnicy rządowej w centrum Warszawy. Zgodnie z rozkazem Heinricha Himmlera, nakazującym niebranie jeńców i „zniszczenie dziesiątków tysięcy” mieszkańców Warszawy, oddziały niemieckie na zdobytych terenach dokonywały masowych mordów ludności cywilnej. W dniach 5-6 sierpnia w zbiorowych egzekucjach zginęło ok. 38 tys. mieszkańców dzielnicy. Największe egzekucje miały miejsce m.in. w fabryce Zakładów Ursus przy ul. Wolskiej 55 (kilka tysięcy osób), fabryce Franaszka na Wolskiej 43 (ok. tysiąca osób), przy ulicach: Młynarskiej 2 (ok. tysiąca osób), Górczewskiej róg Moczydła (kilka tysięcy ludzi), Wolskiej 78 (ok. 3 tys.), Wolskiej 105-109 (ok. 2 tys.), Wolskiej 122/124 (ok. 700 osób), parku Sowińskiego – Wolska 130/132 (ok. tysiąca osób), kościele św. Wawrzyńca przy Wolskiej 140a (kilkaset osób), cmentarzu prawosławnym przy ul. Wolskiej 140 (od kilkuset do 1,5 tys. osób). Po zajęciu Woli przez wojska niemieckie liczba masowych egzekucji znacznie się zmniejszyła. Dowództwo niemieckie podjęło wówczas decyzję o ewakuacji ludności cywilnej, ze względu na zbytnie zaabsorbowanie oddziałów mordowaniem oraz chęć wyzyskania ludności Warszawy jako siły roboczej. Nadal jednak rozstrzeliwano wysegregowanych spośród ewakuowanej ludności powstańców i osoby pochodzenia żydowskiego. Zbiorowych mordów dokonywano także w innych częściach miasta, zwłaszcza w Śródmieściu i na Starym Mieście. Ciała zamordowanych zostały następnie w sierpniu i wrześniu spalone przez tzw. Verbrennungskommnado, w celu zatarcia śladów. Po wojnie w 1945 r. przy Cmentarzu Wolskim, między ul. Wolską i Sowińskiego założono cmentarz Powstańców Warszawy. W 177 mogiłach pochowano ok. 40 tys. ekshumowanych powstańców i cywili. W mauzoleum pochowano 12 ton prochów ok. 50 tys. ludzi zamordowanych i spalonych na Woli i w innych miejscach Warszawy.
Przywrócony krzyż jest dobrze widoczny z perspektywy Pomnika Polegli Niepokonani.
Wieczna chwała Bohaterom!
Pokój Ich Duszom.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Warto spojrzeć tu i uzupełnić wykaz Ofiar o znane nam informacje:
https://www.1944.pl/ofiary-cywilne,ord,nazwisko,0,litera,m,strona,140.html
Przypominamy unikalne video zrealizowane staraniem naszego Stowarzyszenia w 2019 r. oraz polecamy stronę: https://genocidewola44.pl
Jesteśmy oburzeni, że największa zbrodnia wojenna niemieckiej armii, jaką była Rzeź Woli nie doczekała się do tej pory sądu, a jej sprawcy pozostają bezkarni. Kilkadziesiąt tysięcy bezbronnych kobiet i mężczyzn, starców i dzieci zostało w ciągu kilku dni zamordowanych z zimną krwią. Nie w obozach zagłady przez przestępcze załogi obozowe, lecz przez regularne oddziały armii niemieckiej na warszawskich ulicach i podwórkach. Zbrodnia ta o niespotykanej skali w czasie całej II Wojny Światowej nie może zostać zapomniana, a jej ofiary zbezczeszczone przez bierność państwa polskiego i zaniechanie ścigania sprawców. Rzeź Woli jako zbrodnia ludobójstwa nie ulega przedawnieniu. Odpowiedzialność za nią spada nie tylko na bezpośrednich morderców w niemieckich mundurach, lecz w pierwszym rzędzie na rozkazodawców zbrodni, a więc na państwo niemieckie – ówczesną Trzecią Rzeszę, a obecnie na jej następców prawnych, tj. Republikę Federalną Niemiec.
Domagamy się postawienia przed sądowym trybunałem właściwym dla osądzenia niemieckich zbrodni wojennych zarówno żyjących jeszcze zbrodniarzy jak też ich instytucjonalnych spadkobierców.
Popieramy organizację konferencji “Osądzić Rzeź Woli” dla przedstawienia opinii międzynarodowej tej nieznanej dla Zachodu gigantycznej zbrodni niemieckiej, której skala wielokrotnie przewyższa zbrodnię katyńską. W obecnych warunkach jest to absolutnie niezbędne dla zahamowania antypolskich oszczerstw, jakoby Polacy uczestniczyli w zagładzie Żydów. Te oszczerstwa są możliwe jedynie dlatego, że opinia międzynarodowa nie ma pojęcia, czym była okupacja niemiecka w Polsce i wyobraża sobie ją podobnie jak okupację niemiecką np. we Francji lub w Danii. Tę różnicę symbolicznie ukazuje porównanie losów Holendrów ukrywających Anne Frank w Amsterdamie - nikt z nich nie był represjonowany - i losów rodziny Ulmów ukrywających Żydów w Markowej – cała rodzina została wymordowana.
Osądzenie Rzezi Woli pozwoli na ukazanie międzynarodowej opinii publicznej całego barbarzyństwa niemieckiej okupacji w Polsce i stworzy właściwe podstawy dla przedstawienia kompleksowego raportu o polskich stratach wojennych, jaki przygotowuje zespół parlamentarny pod kierunkiem posła Arkadiusza Mularczyka. Przede wszystkim będzie jednak realizacją zobowiązania, jakie na nas żyjących nakłada śmierć pomordowanych na warszawskiej Woli. [...]