Szef ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej przyznał otwarcie, że obecnie nie ma takiej możliwości, aby polska strona przeprowadziła ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Anton Drobowycz podał przy tym jednak zaskakującą argumentację. Stwierdził bowiem, że ekshumacje nie będą możliwe, dopóki w Polsce zagrożone są ukraińskie groby. Urzędnik miał tu na myśli prawdopodobnie m.in. pomniki ku czci OUN-UPA.
Drobowycz przywołał bowiem sprawę zniszczonego pomnika ku czci nacjonalistycznej organizacji Stepana Bandery. „Strona ukraińska stoi na stanowisku, że do czasu odnowienia tego pomnika w Polsce nie można wyrazić zgody na nowe wykopaliska i ekshumacje Polaków pochowanych na Ukrainie, ponieważ ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone” – stwierdził szef ukraińskiego IPN.
„Od 2019 r. kilkakrotnie wycofywaliśmy się z tej decyzji, aby wyjść z impasu, ale nie przyniosło to rezultatu, dlatego nalegamy na parytet w stosunkach” – dodał.
Stwierdził również, że postawę polskiej strony w sprawie chronienia i odbudowy pomników upamiętniających OUN-UPA rozumie jako niechęć lub brak gotowości do „przywrócenia sprawiedliwości i wypełniania własnego prawa”.
Źródło: dorzeczy.pl