Marcin Bogdan: Ostatnie ostrzeżenie
data:20 marca 2023     Redaktor: ArekN

 
„Każdego dnia wychodzą na światło dzienne przypadki nadużyć seksualnych, których dopuszczają się członkowie kleru katolickiego. Niestety, nie można już mówić o pojedynczych przypadkach lecz raczej o zbiorowej zapaści moralnej, z którą dzieje ludzkości jak dotąd nie miały do czynienia w tak przerażającym i druzgocącym wymiarze. Wielu kapłanów i zakonników przyznało się do winy. Bez wątpienia owe tysiące przypadków odkrytych przez wymiar sprawiedliwości stanowią zaledwie wycinek prawdziwych liczb, wziąwszy pod uwagę, że hierarchia kościelna zdołała ukryć i zatuszować wielu zwyrodnialców”.

fot. polskieradio.pl
 

To fragment przemówienia Józefa Goebbelsa, szefa propagandy III Rzeszy, wygłoszonego 28 maja 1937 w Dusseldorfie. Relacje z tego wydarzenia ukazały się następnego dnia w ówczesnych niemieckich mediach pod złowieszczym tytułem „Ostatnie ostrzeżenie”. W kolejnych dnia autorzy rozpętanej nagonki na Kościół Katolicki i jego duchownych nie przebierali już w słowach. W prasie pełno było artykułów zatytułowanych „Zakrystie zamienione na burdele” czy „Klasztory stały się wylęgarnią homoseksualistów”. Za główny motyw antykatolickiej kampanii obrano pedofilię, bo wyeksponowana krzywda niewinnych dzieci mogła najszybciej wywołać oburzenie w społeczeństwie.


Czy przytoczone tytuły i tekst przemówienia Goebbelsa nie przypominają publikacji liberalno-lewackich mediów z ostatnich dni u nas, w Polsce? Czy to tylko podobieństwo, zbieg okoliczności czy między nagonką na Kościół w III Rzeczy po dojściu Hitlera do władzy a dzisiejszym atakiem na duchownych katolickich w Polsce są jakieś związki przyczynowo – skutkowe? To zapewne powinno być przedmiotem badań i analiz zarówno historyków jak i analityków procesów politycznych. Warto jednak samemu przyjrzeć się zarzutom stawianym wobec hierarchów Kościoła Katolickiego w Polsce. W lawinie oskarżeń dopuszczono się pomówienia Kardynała Adama Sapiehy o homoseksualne molestowanie kleryków, w tym również molestowanie Karola Wojtyły, przeszłego papieża, Świętego Jana Pawła II. Jedynym, za to niezbitym dowodem miał być fakt zamieszkania kleryków w domu biskupów krakowskich, niejako przez ścianę z ówczesnym Arcybiskupem i Metropolitą Krakowskim.


Autor tego haniebnego ataku zapomniał jednak dodać, że klerycy zamieszkali w pałacu biskupim w roku 1944, podczas okupacji, gdy budynek seminarium duchownego został anektowany przez niemieckiego okupanta. Dla porządku przywołajmy historyczne fakty:
• 2 II 1939 mocno schorowany Adam Sapieha składa na ręce Ojca Świętego Piusa XI rezygnację z arcybiskupstwa krakowskiego
• po śmierci Piusa XI ponawia swoją prośbę kierując ją do nowego papieża Piusa XII
• jednak w sytuacji nieuniknionego wybuchu wojny wycofuje swoją rezygnację pisząc do nuncjusza apostolskiego Filipa Cortesiego: „W tym momencie wielkiego zagrożenia dla Polski, moje wycofanie byłoby czymś niewskazanym i trzeba nawet z poświęceniem zostać na swoim miejscu”.
• po wybuchu II wojny światowej Adam Sapieha odrzuca możliwość opuszczenia Krakowa i Polski
• 8 listopada 1939 Niemcy (SS-Burgwache) zajmują budynek seminarium krakowskiego
• do jesieni 1941 seminarium funkcjonuje oficjalnie w budynku Domu Katolickiego w Krakowie
• jesienią 1941 roku wobec nasilających się represji ze strony niemieckiego okupanta abp Adam Sapieha organizuje tajne seminarium – klerycy zamieszkują przy parafiach i spotykają się na tajnych wykładach w pałacu biskupim
• we wrześniu 1944 roku decyzją Księdza Arcybiskupa wszyscy alumni zamieszkali w domu biskupów krakowskich
• po zakończeniu wojny 20 października 1945 roku seminarzyści powrócili do macierzystego obiektu seminarium przy ulicy Podzamcze

Dodatkowo szokujące jest to, że te ordynarne pomówienia publikują media zarządzane przez niemiecki kapitał. Gdyby Arcybiskup Adam Sapieha nie wykazał się osobistym heroizmem, gdyby wydał kleryków w ręce niemieckiego okupanta, gdyby wszyscy łącznie z Karolem Wojtyłą trafili do niemieckich obozów zagłady, to Kardynał Sapieha byłby dziś zapewne stawiany za wzór koncyliacyjnej postawy. A Kościół i Polska pozbawione późniejszego nauczania i wstawiennictwa Świętego Jana Pawła II byłyby dziś łatwym łupem dla opętanego nienawiścią szatańskiego lewactwa.


Czy wobec tak haniebnych ataków i pomówień pozostaniemy obojętni? Może to już czas, byśmy to my powiedzieli głośno, że to z naszej strony Ostatnie ostrzeżenie. Może to już czas, byśmy powtórzyli głośno słowa Episkopatu wyrażone w memoriale z 21 maja 1953 roku: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! (Nie możemy)”. Spotkajmy się w niedzielę 2 kwietnia 2023 na Narodowym Marszu Papieskim. Pokażmy naszą siłę, zjednoczmy się wokół prawdy, nie pozwólmy się opiłowywać z domniemanych przywilejów, zło dobrem zwyciężajmy.

Marcin Bogdan

I Narodowy Marsz Papieski 2 IV 2023 w Warszawie, Krakowie, Szczecinie
Hasło przewodnie Marszu: „Jesteśmy z Tobą, OJCZE”.
https://twitter.com/i/status/1636675118515585024






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.