Bartosz Kopczyński, wiceprezes Towarzystwa Wiedzy Społecznej w Toruniu, współpracujący z Ruchem Ochrony Szkoły, był gościem Pawła Chmielewskiego w programie "Rozmowa PCh24".
Polecamy także:
https://pch24.pl/bartosz-kopczynski-lewacy-unia-i-polska-szkola/
fragment poniżej
[...]
Dlaczego jednak naukowcy inkluzji mówią to samo, co głosi lewacki aktywizm? Może to jednak przypadek, pomyłka, spiskowa teoria? A może raczej jest tak, że to właśnie oni są lewackimi aktywistami? Skojarzmy fakty. Niemcy chcą zbudować swoje kolejne imperium, więc dominują Komisję Europejską, tworzą swoją Konwencję ONZ, propagują Edukację Włączającą oraz inkluzję społeczną wraz z ideologią gender i LGBT, finansują środowiska lewicowo – liberalne i lewacki aktywizm, finansują organizacje pozarządowe, zajmujące się edukacją, znajdują chętnych do współpracy w ministerstwach, na uczelniach, ośrodkach szkoleniowych. To wszystko jest zgodne z logiką marszu przez instytucje i formalnie legalne. Wymaga to oczywiście pokaźnych środków, lecz 25 miliardów złotych na Edukację Włączającą robi wrażenie. Najwyraźniej inwestycja ta opłaca się Niemcom. Plantacje szparagów i domy opieki czekają na najniżej płatnych pracowników.
Musimy wszyscy, zarówno społeczeństwo, jak też rządząca siła polityczna zdać sobie sprawę, że totalna opozycja i kasta sędziowska nie są jedynymi środowiskami, szukającymi obcych dworów. Są układy wciąż nie rozbite, istnieją ośmiornice wciąż żywotne. Nic dobrego dla nas nie wyjdzie ze spraw, którymi zajmują się lewacy. Cała Edukacja Włączająca jest projektem głęboko lewackim. Twierdzenie, że inkluzja ma coś wspólnego z chrześcijańskim miłosierdziem i solidaryzmem społecznym jest fatalną pomyłką.
Takie same założenia dotyczące edukacji i modelu społecznego, jakie tworzą naukowcy inkluzji, są wprost zapisane z programie Szymona Hołowni, pośrednio w enuncjacjach Lewicy i Platformy Obywatelskiej. Te partie chcą nas żywcem zapędzić do niemieckiego eurokołchozu. Parlament Europejski już pracuje nad tym. To jednak dostrzegamy i zapewne będziemy z tym walczyć. Nie wolno nam jednak pominąć zagrożenia inkluzją, bo jeśli pozwolimy eurolewakom na wprowadzenie w Polsce Edukacji Włączającej, skutek będzie ten sam, tyle, że rozłożony w czasie. Walka o polską szkołę, niezależną od Komisji Europejskiej i WHO jest więc walką o niepodległość.
Bartosz Kopczyński
wiceprezes zarządu Towarzystwa Wiedzy Społecznej w Toruniu
https://pch24.pl/bartosz-kopczynski-lewacy-unia-i-polska-szkola/