Zb. Żak: Myśli, 53/2022
data:30 grudnia 2022     Redaktor: Redakcja

Myśli, 53/2022, 30 grudnia 2022
Jeśli kto chce pójść za Mną, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je (Mt 16, 24-25).
Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem, by położyć kres nieprawości, grzech obłożyć pieczęcią i odpokutować występek, a wprowadzić wieczną sprawiedliwość. (Dn 9, 24)

 

Spoglądając na upływający rok, chciałbym wskazać jego najważniejsze wydarzenia.

Niewątpliwie najważniejszym jest agresja Rosji na Ukrainę i wynikające z tego zniszczenia, śmierć i tragedie.

Drugie - to zwycięstwo życia nad śmiercią w USA. 24 czerwca Sąd Najwyższy USA podjął przełomową decyzję w sprawie aborcji. Sąd Najwyższy naprawił historyczną krzywdę poprzez uchylenie przełomowego orzeczenia w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 r. dotyczącego aborcji.

I trzecie - to proces federalizacji UE, poprzez nietraktatowe rozszerzanie swoich uprawnień przez Komisję Europejską i związane z tym naciski na Polskę nakazujące wiele zmian w zamian za odblokowanie należnych funduszy w ramach KPO. Jest to element wprowadzania rządu światowego.

Pod koniec roku również i mnie dotknęły bolesne doświadczenia; tak więc nie uważam tego roku za pomyślny.

W sprawie wojny na Ukrainie można wyróżnić wiele aspektów. Trzeba ze współczuciem patrzeć na dotkniętych skutkami wojny, a jest ich wielu. Na początku agresji, gdy Ukraińcy zaczęli masowo uciekać, obawiając się  własne życie, Polacy wykazali wyjątkową postawę przez niesienie spontanicznej pomocy, z gotowością przyjęcia potrzebujących do swoich domów. Przy takim zaskoczeniu wojną władze nie uniknęły błędów; myślę tu o sprawdzaniu, kto przybywa do Polski, gdyż mogły się tam pojawić osoby celowo wysłane. Dalej, wraz z przedłużającym się stanem wojny władze Polski weszły na niebezpieczną ścieżkę wspomagania przybyłych Ukraińców ponad możliwości budżetu państwa, co może grozić destabilizacją polityczną i gospodarczą. Wsparły również Ukrainę militarnie w znaczny sposób, co stanowi zagrożenie wciągnięciem do wojny. Brak jest niestety, sensownej polityki asymilacyjnej, by Ukraińcy mieszkający w Polsce nie stanowili dla nas zagrożenia. I o ile przybysze na ogół byli wdzięczni za okazaną pomoc, to władze Ukrainy, nie wykazały zmiany nastawienia do Polski i wciąż relacje te obciążają niezałatwione trudne sprawy. Przede wszystkim to stosunek tych władz do ludobójstwa na Kresach południowo-wschodnich w latach 1939 - 1947 (z apogeum w 1943-1944) i gloryfikacja przywódców banderowskich jako bohaterów Ukrainy.

W trakcie działań wojennych mieliśmy do czynienia z radykalną cenzurą informacji i Polacy nie mają możliwości uzyskania rzetelnych informacji o przebiegu wojny. Zawsze pierwszą ofiarą wojny jest prawda. Jest to o tyle niebezpieczne, że opinia publiczna nie ma możliwości zorientowania się, którzy z polityków działają na rzecz dobra wspólnego Polaków, a którzy nie. A gdy się podejmuje decyzje na podstawie niezweryfikowanych informacji, to skutki mogą być katastrofalne (patrz przypadek Powstania Warszawskiego). Przypomina to również jednostronny przekaz w czasie zadekretowanej pandemii. Dopiero teraz na szersze forum wychodzą wielkie nadużycia firm farmaceutycznych i rządów. Przypomina to również cenzurę w czasach PRL.

Na temat prognozy konfliktu na Ukrainie wart uwagi jest tekst Ł. Warzechy: https://pch24.pl/lukasz-warzecha-scenariusze-konfliktu-na-2023-rok/.

Druga sprawa: uchylenie przełomowego orzeczenia w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 r. przez Sąd Najwyższy USA dotyczącego aborcji (24 czerwca 2022) daje nadzieję na przełom w obronie dzieci poczętych. Ta decyzja to efekt m.in. starań ludzi, którzy nie bojąc się wielkich tego świata stawali w obronie nienarodzonych, a niemała ich część to wierzący w Jezusa Chrystusa. Podejmowali modlitwę, organizowali pikiety informowali o życiu od poczęcia, niezależnie, że spotykali się z represjami, grzywnami, aresztami. Aby życie wygrało na całym świecie wymaga to zaangażowania milionów osób. Ale to najjaśniejszy moment tego roku!

Trzecia kwestia to bój o oddanie suwerennych decyzji państwa ponadnarodowym instytucjom. I tak WHO pracuje nad dokumentem, który ograniczy możliwość decydowania o zdrowiu swoich obywateli przez państwa narodowe.

Z kolei władze UE realizują neomarksistowską ideologię (błędy Rosji rozszerzyły się na cały świat, w tym na Zachód). Metodą wprowadzenia tej ideologii w Europie ma być jednolite państwo, które wymusi na Polsce prawo oparte na tej ideologii. Chodzi tu o przywileje dla środowisk lgbt. Komisja UE robi wszystko by poszerzyć obszar swoich decyzji, a ograniczyć władze państwowe. W gruncie rzeczy realizowana jest stara doktryna Niemiec, by podporządkować sobie państwa europejskie, a UE jest narzędziem do realizacji tego celu. Zniszczenia Europy ojczyzn, wymaga walki z wartościami, tradycją, dziedzictwem kulturowym i religijnym naszego kontynentu. Stosowanie nacisków na państwa oporne może powodować, że będą one ustępować kawałek po kawałku ze swoich prerogatyw, byle móc nadal rządzić.

I doświadczamy niestety, postępującego kryzysu w Kościele. Jednym z jego przejawów jest synod  synodalności, który chce zmienić naukę Kościoła. I trzeba przypomnieć, że „jednym ze środków wychodzenia z kryzysu, który jest lekarstwem na niego, jest ponowne odkrycie nadprzyrodzoności i przywrócenie jej pierwszeństwa w życiu Kościoła. Oznacza to przeznaczenie czasu na modlitwę i na adorację eucharystyczną, na to, by zadbać o piękno Mszy Świętej oraz liturgii, na pokutę cielesną, na głoszenie nadprzyrodzonej prawdy o rzeczach ostatecznych i prawdy Ewangelii. Musimy na nowo umieścić w centrum Chrystusa i Jego nadprzyrodzone objawienie, ponieważ jedynie to może uzdrowić cały rodzaj ludzki” (bp A. Schneider).


Zb.



Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.