Aukus i Macron
data:20 listopada 2022     Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać....

Prezydent Francji złożył kolejny dowód politycznej demencji, znanej nam z jego telefonów i  piruetów dokoła Putina. Tym razem Macron – pięć miesięcy po załagodzeniu kryzysu wywołanego zerwaniem umowy z Francją przez Scotta Morrisona w związku z AUKUS-em podpisanym z USA i Anglią – nagle ponownie wypomniał tę sprawę na szczycie APEC w Bangkoku ( 18.XI. br) i wyraził nadzieję, że do realizacji tego planu nie dojdzie, gdyż grozi to...nuklearną konfrontacją z Chinami! Czyżby ?  Należy zatem przypomnieć, że projektowane łodzie podwodne tego typu mają posiadać napęd nuklearny, a nie pociski nuklearne! Australijski premier  Anthony Albanese zdecydowanie odrzucił więc dictum prezydenta Francji, który jakby nie rozumiał tej subtelnej różnicy i jakby troszczył się o bezpieczeństwo bloku państw komunistycznych czy post-komunistycznych. Macron dodał też, że Australia powinna ...”zdefiniować swoją strategię w strefie Indo-Pacyfiku” (!), co przecież Canberra uczyniła już expressis verbis. Francuski prezydent albo to przeoczył, albo udaje Greka i sypie sól attycką do azjatyckiego menu. Jak pamiętamy Macron lubi się przekomarzać politycznie z Anglosasami, kilka miesięcy temu również ostrzegał, aby przypadkiem nie upokorzyć Putina, bo mogłoby to spowodować przykre dla świata konsekwencje...Cykoria to czy może promoskiewska nuta? A może po prostu obie przyczyny? Suma kontraktów na dostawy do Rosji była tak znaczna, że faktycznie niełatwo pożegnać się z tą perspektywą...I Macron chciałby nie tylko pomóc Ukrainie (co Francja w końcu robiła), ale i diabłu ogarek zapalić? Podobne motywy być może zaważyły na jego wypowiedzi w Bangkoku...Macron jest chyba wybitnym uczniem Talleyranda!

                                                                                                      Marek Baterowicz  

 

 
 
 
Marek Baterowicz, ur.1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 w Sydney i 2017 w Warszawie) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.(www.polskacanada.com/aux-vents-conjures-par-marek-batter





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.