Profesor mówi o Rycerzach wielkiej sprawy , jaką była Rzeczypospolita. Obecny Rzecznik MSZ Łukasz Jasina nie jest ich spadkobiercą informując nas, iż jesteśmy sługami narodu ukraińskiego. Możemy służyć DOBROWOLNIE pomocą temu, KTO NAS O TO POPROSI a zwłaszcza, gdy PRZYZNA SIĘ I POTĘPI zbrodnię ludobójstwa na Polakach wobec świata, przeprosi za STRASZLIWE BARBARZYŃSKIE MORDERSTWO dokonane na bezbronnej ludności cywilnej obdzieranej ze skóry, piłowanej, ciętej na kawałki, rozrywanej końmi, dzieciach przybijanych do drzwi czy stołu na kształt orła i zwróci zagrabione mienie. Takich miejsc z drastycznymi obrazami bestialskiej zbrodni jak Bucza były tysiące !!!!
Barbarzyńska Rosja również nie przyznawała się przez dziesięciolecia do równie okrutnych zbrodni na Polakach w Katyniu i zbrodniczych obozach pracy-łagrach!!! I O tej zbrodni na Polakach świat nie wiedział jak nie wie dzisiaj o zbrodni ludobójstwa na Polakach dokonanej przez „bratni naród”. Czy Polacy, którzy dopominali się o ujawnienie i potępienie dokonanej przez Rosjan zbrodni katyńskiej uznani zostali za ruskie onuce?
Mamy kolejny WIERNOPODDAŃCZY komunikat na łamach pisma "Wpolityce" : „Strona ukraińska poinformowała nas formalnie notą, że MOŻLIWE BĘDĄ prace poszukiwawcze z udziałem polskich specjalistów na terenie Ukrainy. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz podkreślił również, że Polska z ZADOWOLENIEM ODNOTOWUJE ZNACZĄCY GEST WŁADZ UKRAIŃSKICH, który UMOŻLIWI W PRZYSZŁOŚCI EKSHUMACJE i godny pochówek Polaków, którzy stracili życie na terytorium Ukrainy w XX w.
Podczas odbywającego się w Czechach spotkania państw-sygnatariuszy tak zwanej Deklaracji terezińskiej powrócił temat zwrotu „mienia żydowskiego”. Amerykański sekretarz stanu Antoni Blinken stwierdził, że Polska wraz z Węgrami i Chorwacją ma w tej kwestii wiele do zrobienia. Powołał się przy tym na zaawansowany wiek osób, które miały przeżyć Holokaust i nie doczekały się wciąż odszkodowań. Czy MSZ zadało pytanie dlaczego Ukraina została zwolniona z tego obowiązku mimo setek tysięcy zamordowanych Żydów i to swoich sąsiadów?
Punkt z Kodeksu Liebera dla dowództw Armii Stanów Zjednoczonych w polu zatwierdzone przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, dnia 23 kwietnia 1863 r.
Konieczność wojskowa nie dopuszcza okrucieństwa – to znaczy zadawania cierpień dla samego cierpienia lub zemsty, ani okaleczania ani ranienia. Wszelkie nieuzasadnione akty przemocy popełnione przeciwko osobom w zaatakowanym kraju, wszelkie zniszczenia mienia, których nie zarządził upoważniony oficer, wszelkie rabunki, wszelkie grabieże lub zabory…wszystkie gwałty, zranienia, okaleczenia lub zabójstwa mieszkańców, są zabronione pod groźbą śmierci lub innej surowej kary. (Kodeks Liebera 1863)
Obowiązkiem polskiego rządu nie jest PODPORZĄDKOWANIE SIĘ nikomu ze wschodu ani zachodu, nie jest SŁUŻENIE WBREW NASZEJ WOLI - wbrew godności ofiar i ich potomków jak i całego narodu polskiego, nie jest „zadowolenie” ze znaczących gestów władz ukraińskich i obiecywania godnego pochówku Polaków, którzy stracili życie, zwłaszcza że oni nie stracili tylko zostali CELOWO ZAMORDOWANI ZA BYCIE POLAKAMI. Obowiązkiem polskiego rządu i fundacji OPŁACANYCH Z NASZYCH PIENIĘDZY jest domaganie szacunku dla narodu i państwa.A Ukraina jako kandydat do UE pouczona powinna być o obowiązku dostosowania się do europejskiej kultury.
Szymon Wiesenthal, polski Żyd z Buczacza, cudem ocalony z obozu Janowskiego, współtworzył Jewish Historical Documentation Center zbierające dokumentację dotyczącą zbrodni wojennych. Działania te doprowadziły do skazania około 1200 niemieckich zbrodniarzy, przekazał rządowi kanady listę 218 ukraińskich oficerów SS oraz ośmiu tysięcy żołnierzy ukraińskich dywizji SS Galizien. Tragedia osobista Szymona Wiesenthala rozpoczęła się w czerwcu 1941, osiem dni po napaści Niemiec, gdy ostatni Rosjanie opuścili Lwów, a w mieście ukazały się pierwsze mundury niemieckie. Nosili je członkowie ukraińskich oddziałów pomocniczych, którzy zorganizowali pogrom trwający trzy doby. Sześć tysięcy Żydów zostało zabitych. W Kijowie w miejscu obecnego parku miejskiego ciągnął się głęboki wąwóz zwany Babim Jarem. Niemcy wybrali go na miejsce kaźni kijowskich Żydów. Wykonawcami byli policjanci niemieccy i ukraińscy strażnicy. Wybrano datę 29 września 1941r. „Widziałam wszystko na własne oczy, to było straszne. Ulicą ciągnął tłum dzieci, kobiet, starców, młodych ludzi. Kolumna ciągnęła się bez końca –wspomina mieszkanka domu przy Babim Jarze. Kazali im się rozebrać do naga i okropnie ich bili nahajkami, biczami a potem strzelali, trupy jedne na drugich. Potem zasypali piachem , w pewnym momencie było tam jezioro krwi. Zdziwił mnie fakt, iż rozumiałam mowę tych niby Niemców, mówili po ukraińsku. To byli Ukraińcy, straszni, okrutni, takich ludzi często się nie spotyka, brali niemowlęta, zdzierali z nich pieluchy i wrzucali do jaru. (Prawo nie zemsta-wspomnienia).
B. Ratter