Ponad 136 000 z nas, przyjaciół i sympatyków CitizenGO, zjednoczyło się w mniej niż 48 godzin, aby powstrzymać podstępną, proaborcyjną rezolucję w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, według której państwa powinny promować "dostęp do bezpiecznej aborcji."
To niedopuszczalne, ponieważ wszyscy wiemy, że bezpieczna aborcja nie istnieje. W każdej aborcji zabijane jest dziecko. Dodatkowo każda aborcja krzywdzi również kobiety.
Niestety, rezolucja została przyjęta przez kraje członkowskie. Według ekspertów, jest ona niebezpiecznym krokiem w kierunku międzynarodowej akceptacji aborcji jako prawa człowieka w ONZ!
Byliśmy, tak jak Państwo, zszokowani, że wśród współinicjatorów tej rezolucji znalazły się, wydawałoby się, przyjazne rodzinie Węgry oraz, co nas szczególnie zabolało, nasz kraj, Polska.
Dlatego też w naszej petycji prosiliśmy oba te kraje o natychmiastową zmianę stanowiska i głosowanie przeciwko rezolucji.
Nasza kampania okazała się częściowo skuteczna w odniesieniu do Polski, ponieważ polscy dyplomaci ostatecznie nie wzięli udziału w głosowaniu, mimo że planowali głosować „za” jeszcze na kilka godzin przed rozpoczęciem sesji ONZ.
Podczas naszego lobbingu, to Państwa podpisy odegrały kluczową rolę! Jesteśmy więc bardzo wdzięczni za Państwa aktywność i udzielone nam zaufanie i wsparcie.
Nie udało nam się jednak nic osiągnąć w przypadku Węgier.
Niestety Węgrzy głosowali za rezolucją razem z przeważnie lewicowymi i liberalnymi rządami wspierającymi aborcję.
Odkąd komuniści wprowadzili aborcję na Węgrzech w 1956 roku, do dziś doprowadziła ona do śmierci ponad 6 milionów dzieci...
Jak dowiodło głosowanie, jest wiele do zrobienia na Węgrzech, i w wielu innych krajach, aby zatrzymać aborcję i zmienić kulturę śmierci w kulturę życia.
Osiągnęliśmy pewien wpływ w Polsce, ale uważam, że dzieje się w naszym kraju coś głęboko niepokojącego.
Jak to było możliwe, że Polska znalazła się grupie krajów inicjujących tę rezolucję?
Dlaczego dopiero po naszej petycji i dosłownie na kilka godzin przed głosowaniem Ministerstwo Spraw Zagranicznych zmieniło swoją wcześniejszą instrukcję dla polskiej delegacji z głosowania „za” rezolucją, na ostateczne nieuczestniczenie w głosowaniu?
Dlaczego Polska, sygnatariusz Konsensusu Genewskiego z 2020 roku, milczała na forum ONZ w sprawie aborcji?
Przypomnę, że Konsensus Genewski to dokument, który podkreśla, że:
Nam, jako CitizenGO, ta sprawa pokazuje, jak ważny jest nacisk obywateli na polityków.
Ich deklaracje obrony życia nienarodzonych nie powinny pozostać tylko na papierze, ale powinny być promowane i bronione w instytucjach międzynarodowych, w których politycy mają reprezentować nas, obywateli.
Nadal zatem będziemy bacznie obserwować poczynania polskiej dyplomacji i zawsze interweniować w obronie życia, rodziny i wolności.
Będziemy też starali się ustalić i ujawnić, jak doszło do tego, że Polska inicjowała rezolucję niezgodną z polskim porządkiem prawnym.
Postaramy się zrozumieć mechanizmy i osoby stojące za takimi decyzjami w polskim rządzie i właściwych ministerstwach.
Obiecujemy, że z Państwa pomocą zrobimy wszystko, aby w przyszłości skutecznie monitorować naszych decydentów i organizować wspólną presję zawsze, gdyby mieli oni zamiar działać podobnie jak w przypadku ostatniej rezolucji.
Polska nigdy więcej nie powinna zajmować na forum międzynarodowym stanowiska niezgodnego z polską konstytucją, polskim ustawodawstwem i utrwaloną przez dziesięciolecia linią orzecznictwa polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Będziemy kontynuować wszystkie nasze działania w tym zakresie, dziękujemy Państwu, że jesteście z nami!
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO