Zb.Żak: Myśli, 21/2022
data:21 maja 2022     Redaktor: Redakcja

Myśli, 21/2022, 21 maja 2022
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28, 19-20).
Spraw, by za przykładem Pauliny Jaricot jak najwięcej chrześcijan płonęło duchem głoszenia Ewangelii, objawiając Twoją nieskończoną miłość (z modlitwy przez wstawiennictwo bł. Pauliny Jaricot)

 

 Obok toczącej się wojny na Ukrainie dzieją się procesy prowadzące do rządu światowego. Realizowane są one globalnie poprzez międzynarodowe organizacje, a także bardziej lokalnie poprzez próby stworzenia federalnego państwa europejskiego. Przy czym społeczeństwa państw nie są informowane o toczących się dyskusjach i propozycjach działań. Urzędnicy chcą takie decyzje podejmować ponad głowami obywateli obawiając się ich oporu.

Bój toczy się o oddanie suwerennych decyzji państwa ponadnarodowym instytucjom. I tak WHO pracuje nad dokumentem, który „poprawiałby profilaktykę, gotowość i reakcję pandemiczną”. W praktyce dokument ten nadawałby WHO szereg nowych uprawnień w kwestiach dotyczących ochrony zdrowia. Tym samym możliwość decydowania o zdrowiu swoich obywateli przez państwa narodowe zostałaby ograniczona. Gdy uwaga ludzi jest skupiona na temacie wojny, inflacji, szykowane jest coś, co jest ogromnym niebezpieczeństwem dla Polski i innych krajów: jest to tzw. traktat antypandemiczny, który już proceduje tzw. Światowa Organizacja Zdrowia – WHO. Ma on za zadanie podporządkować konstytucje państw, w tym Konstytucję Polski – konstytucji WHO. I mimo uspokajających komunikatów, że dokument końcowy będzie poddany dyskusji, to może się okazać, że będzie za późno.

Z kolei UE stosuje nieustanny nacisk na Polskę i Węgry, by te kraje zmieniły swoje prawodawstwo tak, aby UE mogła swobodnie ingerować i decydować, jak to prawo ma wyglądać. Narzędziem nacisku są groźby i faktyczne niewypłacanie należnych tym krajom pieniędzy. Tam, gdzie poszczególne kraje mają możliwość realizowania autonomicznej polityki, ingerują urzędnicy UE i sąd TSUE, naciskają, by takiej polityki nie realizowały. W gruncie rzeczy władze Unii realizują neomarksistowską ideologię, gdyż błędy Rosji rozszerzyły się na cały świat, w tym na Zachód. Metodą wprowadzenia tej ideologii w Europie ma być jednolite państwo, które wymusi na Polsce prawo oparte na tej ideologii.

Takim narzędziem jest również wymuszenie na Polsce rozwiązań w obszarze wartości istotnych dla tożsamości Polaków. Chodzi tu o przywileje dla środowisk lgbt. Jednym z narzędzi promowania ideologii lgbt jest spór o tzw. praworządność w Polsce. Unia stawia sprawę jasno: warunkiem wygaszenia sporu o praworządność jest akceptacja przez nasz kraj zasad i norm tęczowej rewolucji kulturowej. Polsce i Węgrom nadano status podmiotów, które trzeba zdominować i zainfekować aktualnym lewicowo-totalitarnym charakterem nowej kultury. Komisja UE robi wszystko, by poszerzyć obszar swoich decyzji, a ograniczyć władze państwowe. W gruncie rzeczy realizowana jest stara doktryna Niemiec, by podporządkować sobie państwa europejskie, a UE jest narzędziem do realizacji tego celu. Organy UE próbują nas zmusić do ustępstw szantażem finansowym, łamiąc obowiązujące zasady prawne.  Stosowanie nacisków na państwa oporne może powodować, że będą one ustępować kawałek po kawałku ze swoich prerogatyw, byle móc nadal rządzić.

Takim narzędziem jest ekologizm, który ma pozbawić konkurencyjności gospodarkę polską. Międzynarodowe organizacje finansują w Polsce działaczy, których zadaniem jest protestować przeciw racjonalnym działaniom gospodarczym, pod pretekstem ochrony środowiska. Starają się również ograniczyć działalność rolniczą zapewniającą wyżywienie narodu.

Okolicznością sprzyjającą działaniom władz Unii jest wielki wysiłek ekonomiczny Polski wspierających uchodźców z Ukrainy. Jeśli Unia nie będzie wspierać rządu Polski, to może jej gospodarka się „wyłoży”, skoro wzięła na siebie tak wielkie obciążenie, a w ten sposób obecny rząd upadnie.

Czy polskie władze będą ustępować? Czy dla pieniędzy będą się wyzbywać kawałek po kawałki suwerenności Polski? Jednym z zasadniczych sposobów realizacji własnej polityki jest prawo veta, będące w posiadaniu każdego kraju. Czy władze Unii wymusza na poszczególnych krajach wyzbycie się tego prawa?

O zagrożeniu ze strony władz Unii pisze europoseł prof. R. Legutko: 

https://dorzeczy.pl/opinie/303562/zmiana-traktatow-ue-prof-legutko-to-niebezpieczny-pomysl.html

Padają tam znamienne słowa:

Unia Europejska idzie w kierunku, który każdego myślącego człowieka musi przerażać. Nie dość, że systemowo gwałci się traktaty i zniekształca się ich interpretacje, to dodatkowo chce się odebrać całą władzę polityczną niektórym państwom członkowskim .[...]13 państw napisało oświadczenie i jasno stawia sprawę, że nie chce zmian w traktacie. Tak duża liczba państw sprzeciwiająca się zmianie daje poczucie bezpieczeństwa, ale byłbym tu ostrożny. Od czasów Lizbony pamiętamy, jak to się odbywa: stopniowe przejmowanie, przekupywanie, zastraszanie krajów dysydenckich, aż w końcu zostają dwa lub trzy mniejsze, których przymusza się do podpisu szantażem. Pamiętajmy, że w polityce europejskiej nie mamy do czynienia z dżentelmenami, lecz z polityką brutalną, zdemoralizowaną, cyniczną, animowaną fanatyzmem, oraz poczuciem bezkarności w łamaniu reguł.
 

Co można zrobić? Wydaje się, że trzeba przygotowywać się na uniezależnienie od UE. Tak, jak przed laty widoczne było uzależnienie od Rosji i zostały podjęte kroki, by to uzależnienie zmniejszyć, tak również teraz trzeba tak rozwijać gospodarkę, by zmniejszyć uzależnienie od UE (a szczególnie od Niemiec). Władze UE będą podejmować wysiłki, by wymusić na takich krajach jak Polska, Węgry zmianę prawa, które pozwoli im rządzić w tych krajach. A jeśli to się nie uda, to przez silne ograniczenia finansowe mogą dążyć do „wypchnięcia” takich krajów z UE, tak jak to się stało z Wielką Brytanią, która nie chciała realizować polityki Niemiec. Dla Polaków to trudność mentalna, którą trzeba jednak pokonać. Należy szukać alternatywnych wobec Unii obszarów gospodarki, by nie dać się szantażować władzom Unii. Nie można przyjmować postawy: „z UE po wsze czasy”

I trzeba wracać do źródeł Europy, czyli do chrześcijaństwa. W najbliższą niedzielę do grona błogosławionych zostanie wyniesiona w Lyonie wyjątkowa osoba Paulina Jaricot [foto]. Świecka osoba, która utworzyła w XIX wieku dwa potężne dzieła apostolskie w Kościele. Jej pragnieniem było nieść pomoc misjonarzom, szczególnie w Indiach i Chinach oraz rozbudzenie wiary w otumanionych przez rewolucję rodakach. Jako młoda osoba wymyśliła proste dzieła, które stały się ogólnoświatowymi. Pierwsze, zaczęła organizować zbiórki pieniężne na wsparcie misji: chodziło o to, by każdego tygodnia grupy 10 osób odkładały niewielką kwotę i tworzyło fundusz misyjny bez pośredników i dodatkowych kosztów. Paulina Jaricot mając 23 lata (w 1822 r.) w ten sposób utworzyła Stowarzyszenie Rozkrzewiania Wiary, które w krótkim czasie stało się Papieskim Dziełem Rozkrzewiania Wiary. Drugie jej pragnienie, by Różaniec uczynić modlitwą wszystkich, zostało zrealizowane cztery lata później, w postaci Dzieła Żywego Różańca. Paulina organizowała 15 osób, by odmawiały Różaniec. Dzieło to szybko rozwijało się po całym świecie. I choć Paulina doświadczała różnych trudności, to jej dzieła funkcjonują do dzisiaj i prężnie się rozwijają, Przeciwstawiając się wyzyskowi robotników chciała stworzyć miejsce godziwej pracy, ale nieuczciwość współpracowników przeszkodziła temu dziełu, a sama Paulina Jaricot ostatnie 9 lat życia spędziła w przytułku dla ubogich i w opuszczeniu. Warto brać wzór z tej błogosławionej i prosić o jej wstawiennictwo wobec zagrożeń ateizmem. 22 maja o godz. 15.00, za pośrednictwem Telewizji Trwam i Radia Maryja można uczestniczyć w beatyfikacji Pauliny Jaricot.

 

Zb. 






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.