Prośba
Zmartwychwstały przychodzi ze swym pokojem
obdarza nim niewiasty które przyszły do grobu
rozdaje Go swoim uczniom
aby umocnić ich wiarę
bowiem stali się niedowiarkami
Pokój mój daję wam – Nie lękajcie się
Tomaszu dotknij moich ran
Nie pyta o ich grzechy ani o zdrady Piotrowe
Jest tylko ciekaw czy Go kochają
Przecież wie dobrze że tak jest
A jednak pyta - Piotrze czy miłujesz Mnie
Dlaczego trzy razy
Czy potrzebny był żal doskonały
Widzę jak ten porywczy człowiek się rozpłakał
Panie Ty wszystko wiesz – wiesz że Cię kocham
I spłynął na udręczonego Apostoła
Upragniony pokój
Jezus jego grzechów już nie pamiętał – alleluja
Uradowało się serce moje na taką wiadomość
Wówczas gdy dawne wyrzuty stają się udręką
„Misericordias Domini in aeternum cantabo”
Miłosierdzie Pańskie na wieki wyśpiewywać będę”
Bardzo pragnę kochać Ciebie Święty Boże
tęsknić za Tobą
Wzbudza się we mnie ciekawość spotkania
Chwilami czuję niepokój bo pamiętam niewierności
bardzo żałuję – że tak długo w głowie było – zielono –
A pycha do anioła chciała być podobna
Z nadzieją pytam czy przyjmiesz moją duszę
jak dobrego łotra
Czy usłyszę słowa że dziś ze Mną będziesz w Raju
Jezu ufam Tobie i proszę – ucisz niepokoje
Siostra Justyna