Bożena Ratter: Ten czerstwy i wiecznie żywy duch polski!
data:25 stycznia 2022     Redaktor: Redakcja

........ideał narodowy zachowali zawsze niezwiędły i świeży.......

Aleksander Sochaczewski, Pożegnanie Europy, 1894

Polska Zachodnia (Katowice 1933 ), korespondent z Pragi  donosi:

Entuzjastyczne i serdeczne powitanie delegacji weteranów powstania 1863 r. w Pradze

Onegdaj wieczorem przybyło do Pragi pięciu weteranów powstania roku 1863 pp. Malewski, Wandalli, Milczarski, Świderski i Tarnawski. Udają się oni ze sztandarem powstańczym do Hradec-Kralovy, na zaproszenie miasta, które w niedzielę 15 bm. organizuje wystawę współpracy czesko- polskiej, z okazji 70 rocznicy powstania 1863 roku.

Na dworcu powitali przybywających: poseł polski w Pradze dr. Grzybowski z członkami poselstwa i konsulatu, attache wojskowy poselstwa ppłk. Czerwiński, komendant dywizji praskiej gen. Klecanda wraz z generalicją i korpusem oficerskim, przedstawiciele ministerstwa spraw zagranicznych, miasta Pragi, uniwersytetu praskiego, tow. czeskosłowacko - polskiego, szeregu organizacyj społecznych, członkowie koloniji polskiej itd. 

Tak w II RP kultywowali pamięć o narodzie i państwie przedstawiciele polskich  placówek dyplomatycznych (również stowarzyszeń).  Myślę, że i dzisiaj  pracownicy MSZ w placówkach dyplomatycznych całego świata (i stowarzyszeniach suto opłacanych) przypominają światu o Powstaniu Styczniowym 1863, zwłaszcza w ambasadach krajów,  które skutecznie przyczyniły się do tego, byśmy jako naród wykrwawiali się w powstaniach przeciw kolonizacji Niemiec, Rosji i Austrii.

Jako polski podatnik liczę na to. Minister Jan Józef Kasprzyk od wielu lat wytrwale, dostojnie i skutecznie kultywuje pamięć o polskim  narodzie i państwie. W obliczu ustawicznego ataku wrogów Polski potrzeba nam zjednoczyć większe siły działające jak p. Minister. 

Od lat kilkudziesięciu nie odetchnęli nigdy powietrzem ojczystem, przeżyli rok 1831, 1849, 1854 i 1863, ale ideał narodowy zachowali zawsze niezwiędły i świeży, przywiązanie do ojczyzny takie, jakie wynieśli z domu mając lat dwadzieścia – pisał w 1902 roku Lubomir Gadon, autor 3 tomowego dzieła Emigracja Polska o Polakach rozproszonych po całym świecie.

A co teraz  wyniesie młodzież mająca lat 20? Przywiązanie do epoki  Giereka po obejrzenie filmu o nim i do żołnierzy radzieckich z serialu Czterej pancerni i pies? Przywiązanie  do wiedzy o Polsce i Polakach pochodzącej z archiwów PRL  i tzw. III RP rozpowszechnianej w dyskusjach telewizyjnych i radiowych, reportażach, filmach i do równie niszczycielskiej i bezbożnej ideologii bolszewickiej XXI wieku? Twórcy, dziennikarze mogą obecnie łatwo zgłębiać zasoby wiedzy zakazanej/niedostępnej  w PRL choćby z zasobów cyfrowych bibliotek. Mogą poszerzyć wiedzę ponad tę, którą rozpowszechniali w epoce Gierka. Co prawda polskie zasoby biblioteczne są ograniczone, zarówno wskutek zniszczenia/zagarnięcia ich przez Niemców , Rosjan, Ukraińców i komunistów tak, jak akta służb informacyjnych.

Nie było nigdy dobitniejszego dowodu, że gwałtem i uciskiem, najsurowszą cenzurą i najprzebieglejszą policyą wyższy prąd duchowy nie daje się stłumić. Spiritus fiat ubi vult. Duch powstaje, wzlatuje, rozlewa się — i nic go powstrzymać nie zdoła. Ten czerstwy i wiecznie żywy duch polski! Dzięki Ci Boże Wszechmocny, żeś go nam dał w takiej pełni życia i siły. On to nie daje nam upaść pod brzemieniem krzywd obcych i własnych błędów – pisał Lubomir Galon w 1902 roku.

gwałcie i ucisku po 1863 r pisała znakomita polska pisarka Maria Duni Kozicka, urodzona w Odessie, świadek rewolucji bolszewickiej na Kijowszczyźnie, nagrodzona w Genewie za powieść zaliczoną do najwybitniejszych dzieł beletrystycznych. 

Ożywiły się bezbrzeżne przestrzenie Sybiru. Przez ośnieżono pustkowia, przez szkliwo lodu zamarzłych rzek — ciągnęły jak czarny, żałobny sznur wśród tej bieli — partje skazanych na katorgę lub osiedlenie powstańców. Skurczyły się pod cięgami konfiskat posiadłości polskie na kresach, wzbogacając jednocześnie warujących na straży caratu „patrjotów" rosyjskich, legła na pozostałych wysoka, rozłożona na szereg lat kontrybucja, wszedł do szkoły, nakazany zamiast polskiego, język wykładowy państwowy, usunięto z administracji i kolejnictwa urzędników Polaków, zastępując ich napływowymi Rosjanami, aby wzmocnić element, który i przedtem czuł swoją siłę wobec donacyj dawnych królewszczyzn, starostw, konfiskat - wobec taniego kredytu w subwencjowanych przez rząd „szlacheckich bankach", co ułatwiało nabywanie polskich, pozbawionych tego oparcia majątków..

Lubomir Galon w 1902 roku nie wiedział,  że gwałtem i uciskiem, najsurowszą cenzurą i najprzebieglejszą Policą doświadczy Rosja Polaków w czasie rewolucji bolszewickiej i dotknie tych, którzy zostali, jak Maria Dunin Kozicka pisała:

„Zagrożeni wydarciem podstawy swego istnienia, otoczyli kresowcy niezmierną, fanatyczną miłością tę resztę ziemi ojców i dziadów, jaką im rząd zaborczy zostawił, tę żywą historję „zdobyczy pługa polskiego” i wysiłków oręża przodków, tych rycerzy-rolników, którzy ongi tu - na rozgranicze dwóch światów kulturę łacińską, cywilizację Zachodu, przez trud mozolny, przez bój uporczywy z pogaństwem - tyle z zapałem nieśli .

Profesor Ferdynand Ossendowski wspomina rok 1920:

Opisywałem Jenisej, jako rzekę, groźnie piękną, ale i straszliwą, gdyż widziałem ją, gdy niosła setki i tysiące zmiażdżonych ciał więźniów politycznych, zamordowanych przez władze sowieckie . Gdym wszystko to widział w r. 1920, rozpoczynając swoją ucieczkę z Syberji Sowieckiej do Polski przez Urjanchaj, Mongolję, Tybet, Chiny, Japonję i Stany Zjednoczone, nienawiścią zaczynało pałać moje serce, a słowa przekleństwa zawisały na ustach. Tę najpiękniejszą z rzek, jakie kiedykolwiek widziałem, zbezcześcili i splamili krwawym, ohydnym mordem ludzie XX wieku. Kultura, cywilizacja, chrześcijaństwo... XX wiek, a tu, na Jeniseju, te tysiące niewinnych ofiar, zamordowanych w ponurych, krwawych lochach sądów rosyjskich.

A co stało się z ich własnością?

Z tego widzimy, że żydzi we wszystkich dziedzinach życia, odnieśli z bolszewickiej rewolucji największe korzyści. W ten sposób całe obszary ziemi rosyjskiej, której właścicielami była również wielka liczba Polaków, przechodzą w ręce żydowskie. Potwierdzają to żydzi, oświadczając: „Pieniądze, które amerykańscy miljonerzy dają na kolonizację, są przeznaczone na osiedlenie żydów na Krymie w różnych okolicach". - pisał ks. dr Stanisław Trzeciak,  profesor Akademii Duchownej w Petersburgu w rozprawie naukowej Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce.

Toteż żydzi, głosząc komunizm, obrabowują gojów ze wszystkiego, a szczególniej z ziemi. Z ziemi tej w Rosji przy pomocy chłopów wypędzili większych właścicieli, następnie tych samych chłopów, pozbawionych wszelkiej opieki prawa, wytępili jako „kułaków" lub wysłali na ciężkie roboty na wyspy Sołowieckie czy na Sibir, jako kontrrewolucjonistów. Ziemię zaś po nich oddali swoim pobratymcom…Prawda, że dużo wymarło z głodu w tym spichlerzu Europy pod rządami żydowskimi, ale ile wymordowali żydzi, przygotowując teren dla republiki żydowskiej, tego nikt nie obliczy. Sam Bela Kohn wymordował 60 do 70 tysięcy rdzennej ludności.

Kolektywizacja i przebudowa Rosji włościańskiej była w ręku Epsteina, Żyda o pseudonimie Jakowlew. W czasopiśmie żydowskim „Baderech" Nr. 38 str. 2. r. 1937  jest przedstawione uprzywilejowanie żydów w Sowietach …stwierdzono między innemi, że w powiatach, w których przed wojną było 14% ludności żydowskiej, jest obecnie 40% żydów. Liczba żydów w tak zwanym ciężkim przemyśle urosła do 29%, dawniej było ich tylko 4%. Liczba urzędników żydów wynosi 30%, ale pracujących robotników tylko 5.7%. Natomiast ziemi w Rosji żydzi mieli dawniej zaledwie 66.000 hektarów, w r. 1936 mają już 4200.000... Liczba uczniów żydowskich wynosząca dawniej 53,000 wzrosła do 518.000, a zatem prawie dziesięć razy więcej. W szkołach wyższych żydów studentów znajduje się 62.300“’. 

Trwają rozmowy na temat pomocy, którą Polska zamierza udzielić Ukrainie. Skoro obecni właściciele ziemi na Ukrainie sprowadzili z Izraela najznakomitszą technologię stosowaną w rolnictwie łącznie z dronami monitorującymi warunki upraw, czy najlepszy genetycznie gatunek krów, może udałoby się sprowadzić dla obrony ich interesów bojówkarzy izraelskich wprawionych w bojach  z Palestyńczykami, zamiast obciążać państwo i naród polski?

W Łodzi abp Grzegorz Ryś uroczyście celebrował Dzień Judaizmu. Zapewne abp  Grzegorz Ryś zaprosił wyznawców judaizmu do wspólnej modlitwy za  miliony pomordowanych podczas rewolucji bolszewickiej przedstawicieli wielu narodów.

 Bożena Ratter 
 
 
 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.