Bożena Ratter: Nie czas na narzekania, ale trzeba  rozumną i zgodną robotą umacniać obronę moralności
data:24 stycznia 2022     Redaktor: Anna

W Komentarzu Tygodnia: "Skąd się wziął Pegasus", Witold Gadowski  przedstawia dzieje szpiegowskiej rodziny Maxwellów. To nie tylko opowieść o stronie obyczajowej, ale o biznesach.

 
Pani Ghislaine Maxwell, jak jej ojciec Robert Maxwell, była i jest głęboko związana z służbami izraelskimi ale działa także  na rzecz amerykańskich służb. Służby izraelskie od lat 80. dzięki Robertowi Maxwellowi wyspecjalizowały się w sprzedaży wielu krajom, w tym krajom dyktatorskim, izraelskiego oprogramowania szpiegującego. Mosad posiadał monopol na sprzedaż oprogramowania krajom, oprogramowania z zainstalowanym backdoorem, dzięki czemu Izrael miał na bieżąco informację, co kraje śledzą i co zawierają ich materiały.

Pani Ghislaine Maxwell jest winna handlu dziećmi – orzekł nowojorski sąd 29 grudnia 2021 roku. 60-letniej Ghislaine Maxwell, córce Roberta Maxwella, żydowskiego magnata, potentata medialnego grozi do 65 lat więzienia. Ghislaine Maxwell sprowadzała i wykorzystywała seksualnie wraz z Jeffreyem Epsteinem nieletnie dzieci, dziewczynki 12-14 letnie, m.in. na wyspie Little St. James, nazywanej również Wyspą Orgii albo Wyspą Pedofila, którą Jeffrey Epstein nabył w 1998 roku za pieniądze Roberta Maxwella. Materiały z orgii seksualnych na wyspie i nie tylko, kompromitujące „wielkich” tego świata, którym GM i JE stręczyli, były i są wykorzystywane do szantażu przez służby izraelskie. Ciekawe, iż w bliskich kontaktach z Ghislaine Maxwell są obecni magnaci władający BigTechem i BigFarmą.
 
Komunikat w Kurierze Porannym sprzed 100 lat:
Opinja angielska, jak już donosiły depesze „Kurjera Porannego", została wzburzona ohydnemi rewelacjami, malującemi poziom moralny uznanego niedawno przez Anglję de jurę rządu sowieckiego. Okazało się, że wysocy dostojnicy sowieccy, w tej liczbie małżonka szefa III Międzynarodówki, Zinowjewa, uprawiają handel żywym towarem, i to nie zwykłym, a dziecięcym towarem - dziewczynkami dwunastoletniemi. Do ogłoszonych już w „Kurjerze Porannym" szczegółów tej ohydnej sprawy zagraniczna prasa rosyjska dodaje jeszcze jeden bardzo barwny i charakterystyczny: w handlu dziećmi dla celów rozpusty czynny udział brali urzędnicy sowieckiej organizacji „pomocy głodnym" (tzw. „Pomgołu ), oni to w dotkniętych strasznym głodem gubernjach nadwołżańskich w roku 1921 zbierali dzieci niby to dla umieszczenia w ochronkach w Moskwie, a właściwie dla domów rozpusty.
Kto ma pojęcie o piekielnym „raju sowieckim" i zdaje sobie sprawę z tej otchłani nędzy fizycznej i znieprawienia moralnego, w którą zostało zepchnięte życie ludzkie za wyuzdanych rządów bolszewickich, tego takie rewelacje nie dziwią wcale.
Z zespolenia się mongolskiego despotyzmu, turańsko - rosyjskiego nihilizmu, niszczącego wszystko, co ponad przeciętną miarę wyrasta, i żydowskiej nienawiści do całej cywilizacji chrześcijańskiej powstał bolszewizm… – pisał Stanisław Grabski w 1927 roku.
 
Krzysztof Karoń w jednym z ostatnich komentarzy wyjaśnił przyczynę ataku na Kościół chrześcijański, i to tylko na Kościół chrześcijański katolicki. Jest to jedyny Kościół, który uczy moralności i to moralności ograniczającej. Ograniczającej m.in. działania zwyrodnialcom.
 
Leon Kozłowski w jednym z pism wydanych przez prof. Mariana Zdziechowskiego w 1930 roku pisał o roli Zinowjewa w rządzie bolszewickim, w którym nie ma bogów oprócz Marksa, a Lenin jego prorokiem:
Ale faktem jest, że w inteligencji rewolucyjnej żydowskiej Lenin znalazł dla swego dzieła licznych energicznych i wybitnych pomocników, a nie dostarczyło mu ich środowisko rosyjskie. Wybitniejsi przywódcy bolszewizmu poza Leninem okazali się żydami. Oni kierowali przewrotem, oni stanęli u władzy. Żydzi tak rzeczywiście przeważają ilościowo na stanowiskach odpowiedzialnych, że rząd sowietów robi wrażenie organizacji żydowskiej.
Na czele armji stoi Trocki- Bronstejn, na czele Komitetu obrony rządu cywilnego Moskwy Kamieniew- Rozenfeld, w Petersburgu takież stanowisko zajmuje Zinowiew –Apfelbaum.
 
….I nie tylko chrześcijańską miłość bliźniego tępi się w szkołach bolszewickich. Tępi się w nich wszelką miłość, miłość rodziców do dzieci, miłość żony do męża, i męża do żony. Lilina, żona Zinowiewa poucza: „Miłość rodziców jest miłością przeważnie szkodliwą dla dzieci; rodzina jest indywidualistyczna, szkodliwa; dziecko wychowane w rodzinie jest istotą antyspołeczną, przesiąkniętą egoizmem.
 
Nasi przodkowie, świadkowie tamtych czasów doskonale potrafili ocenić zagrożenie bolszewickiej ideologii i wyraźnie, głośno przed tym przestrzegali. Prorocze słowa Stanisława Grabskiego z 1927 roku : Jawną walkę z Bogiem, religją i Kościołem przeprowadzą później bolszewicy. Na razie torują im drogę postępowcy realizują się na naszych oczach . Pisał, że gdy idzie na Polskę nieustanny atak sekty bolszewickiej nie czas na narzekania i wzajemne oskarżanie się, ale trzeba ciągłą, wytrwałą rozumną i nade wszystko zgodną robotą umacniać wewnętrzną obronę moralności chrześcijańskiej, rodziny, Kościoła, narodu, prawa, państwa, wiary w Boga i w Polskę.
 
A osłabia rodzinę nie tylko agitacja rozwodowa naszych postępowców.
Osłabia ją systematycznie i literatura, apoteozująca wolną miłość, sankcjonująca zdrady małżeńskie, zabijająca pornograficznemi opisami wstydliwość kobiecą i deprawująca wyobraźnię młodzieży. A literaturę tę wspomaga rzekoma sztuka, za szczyt artyzmu głosząca występowanie na scenie nagich kobiet, piękno myśli i uczuć zastępująca pięknem ciała, a jeszcze częściej wulgarnym bezwstydem.
 
Zgorszony tem spokojny obywatel mówi: czemu rząd nie zakazuje gorszących przestawień teatralnych i sprzedaży niemoralnych książek. Zapewne potrzebna jest ostrzejsza cenzura przedstawień teatralnych. Ale rząd jest bezsilny w sprawach literatury i sztuki, gdy nie ma poparcia społeczeństwa. Wszelka pornografia, wszelkie podważanie rodziny i małżeństwa jest otoczone krzykliwą, wręcz napastliwą reklamą całej prasy postępowej, całej żydowskiej publiczności teatrów, teatrzyków, kin.
 
A katolicka, polska, narodowa publiczność - nie ma odwagi uznać za paskudztwo sztuki czy książki, którą reklamuje posłuszny wskazaniom żydowskim postęp. Nie obroni rodziny nawet najlepsze prawo małżeńskie, jeśli narodowa opinja katolicka nie stanie w obronie moralnych podstaw rodziny równie odważnie, jak odważnie jest prowadzony atak na te podstawy. (Stanisław Grabski, Rzym czy Moskwa 1927).
 
Większość w organizacjach bezbożniczych w kraju stanowią żydzi. Oni to są właściwymi promotorami ruchu placówek i wydawnictw antyreligijnych. Fakt ten stwierdził J. Em. ks. kardynał Aleksander Kakowski w swej odpowiedzi rabinom.
 
„Akcja bezbożniczą w Polsce, która w ostatnich czasach przyjęła najbardziej agresywną formę zwalczania religji chrześcijańskiej, ośmieszania dogmatów, znieważania duchowieństwa katolickiego, jest prowadzona przez Żyda, Dawida Jabłońskiego, wydawcę „Wolnomyśliciela“ i specjalnie wśród ludu rozpowszechnionego pisemka „Błyski". Inne pisma wolnomyślicielskie, wydawane zarówno po polsku, jak i po żydowsku, znieważające religją katolicką, mają również wydawców Żydów. Osobiście musiałem interweniować u władz przeciwko bluźnierczym artykułom tygodnika „Opinja“ i „Literałysze Bletter“, znieważającym Chrystusa Pana.“ (Marcin Skrudlik, Bezbożnictwo).
 
W piśmie z 1939 r. skierowanym do Młodzieży Polskiej jako drogowskaz i zadanie do wytężonej pracy dla podniesienia Polski wzwyż ks. dr Stanisław Trzeciak pisał:
 
Siłą każdego narodu jest tężyzna jego ducha. Normalne i zdrowe społeczeństwo stara się o równomierny rozwój sił duchowych i fizycznych swojej młodzieży. Niezależnie jednak od wysiłków społecznych, musi każdy człowiek indywidualnie pracować nad swym rozwojem, by kształcić i rozwijać ducha, przyswajając sobie cnoty, by poskramiać złe instynkty i namiętności, by je opanować i zapanować nad sobą. Opanowany człowiek, z wyrobionym i silnym charakterem, daje gwarancję, że życie jego będzie pożytecznem dla społeczeństwa, będzie chlubą narodu, a jemu oszczędzi bardzo wiele przykrości, cierpień a nawet i nieszczęść, bo źródłem nieszczęść w życiu człowieka są głównie namiętności jego. Człowiek, ulegający jakiejkolwiek namiętności i nie panujący nad nią, zatruwa sobie życie i swemu otoczeniu, gubi siebie i drugich. Ostrzegał też przed pornografią.
 
Składam podziękowanie autorom świeckim i duchownym za moc artykułów, audycji radiowych i telewizyjnych żywo reagujących na bolszewizację różnych dziedzin życia człowieka na ziemi w XXI wieku, wspaniale edukujących rodziców, dziadków, młodzież i dzieci , które znajduję w dziełach Ojca Rydzyka.

Bożena Ratter





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.