świat prawie już uodpornił się na Boga
i wiarę w Niego przechorowuje obecnie całkiem lekko
z rzadka jeszcze objawia się ona łzami - albo gorączką
wyrzutów sumienia
Bóg, jak głoszą filantropi, stanie się najpewniej chorobą sezonową
może nawet zniknie zupełnie – jak śpiewał John Lennon –
wyobraź to sobie - zniknie razem z całą tą swoją religią
świat osiągnął już prawie populacyjną odporność na Boga
tej Wielkiej Apostazji nie zaszczepił światu Ludwik Pasteur
tylko Robespierre oraz pokolenie rewolucyjnych kardynałów
w świecie narażonym na kontakt z Bogiem kluczowa jest profilaktyka
chronić należy osoby starsze o obniżonej odporności na nawrócenie
oraz dzieci które skutecznie szczepi Mark Zuckerberg
miejscami w których człowiek narażony jest na kontakt z Bogiem
wciąż pozostają katolickie kościoły - w których można Go spotkać fizycznie
dlatego tak ważny jest dystans, ekologiczny tryb życia
oraz walka z zabobonem którą propaguje Wojtek Smarzowski
niektórzy pesymiści twierdzą, że Boga nie będzie można nigdy
wyeliminować z ludzkiego życia, choć trzeba przyznać,
że są tacy, którzy gotowi są umierać w takiej iluzji
nawet całą wieczność