Zb.Żak: Myśli, 02/2022
data:11 stycznia 2022     Redaktor: Redakcja

Myśli, 02/2022, 11 stycznia 2022
 
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (J 8, 31-32).
 
Żaden cel, nawet sam w sobie szlachetny, jak przewidywana użyteczność dla nauki, dla innych istot ludzkich lub dla społeczeństwa, nigdy nie może usprawiedliwić doświadczenia na embrionie lub żywym płodzie ludzkim, zdolnym do przeżycia lub też nie, w łonie matki lub poza nim (Donum vitae).

 

Nagonka na panią Barbarę Nowak – kurator oświaty skłania do refleksji na temat odważnej obrony prawdy, a także debaty publicznej. Dla przypomnienia: pani Kurator stwierdziła, że szczepionki przeciw COVID-19 to forma eksperymentu medycznego, a także, że jest przeciwna wprowadzeniu ich obowiązkowości dla nauczycieli, gdyż dorosłe osoby powinny móc same wybierać, czy chcą się zaszczepić. Na to zareagował minister zdrowia Adam Niedzielski, który domaga się dymisji Barbary Nowak i w sposób obraźliwy stwierdził, że potępia „wszystkie takie oznaki braku rozumu” uciekając się do inwektyw, a nie argumentów, wystawiając negatywne świadectwo o sobie. Rozumiem, że minister zdrowia działa pod silną presją, ale taka jest praca każdego ministra. Barbara Nowak wypowiedziała sądy oczywiste i dziwię się, że tak trudno to zrozumieć ministrowi. Jak ktoś powiedział: nic tak nie gorszy jak prawda!

Zdziwienie budzi natomiast reakcja ministra prof. P. Czarnka, który uznał wypowiedź Pani kurator za szkodliwą, zamiast stanąć w jej obronie i zwrócić się do ministra zdrowia o przeprosiny za tę wypowiedź. Minister edukacji i nauki powinien dążyć przede wszystkim do debat naukowych opartych na prawdzie, tak by stało się to zasadą wszelkiej pracy uczelni wyższych. Zresztą minister zdrowia, odpowiedzialny za uczelnie medyczne powinien również zabiegać, by w podległych mu uczelniach debata dotyczyła prawdy, a nie ideologii. Rozumiem, że ważne jest zabieganie o dobre współdziałanie w ramach Rady Ministrów i dobre relacje między ministrami. Ale aby to tworzyć, musi też obowiązywać prawda, a jeśli są napięcia, to takie sprawy należy rozwiązywać dyskretnie. Słyszę opinie, że prof. P. Czarnek to bardzo dobry minister. Być może tak jest; jednakże wolałbym, by taka ocena była wynikiem jego dokonań, a nie zapowiedzi działań, które zamierza podjąć. W ogóle uważam, że ministrowie (ogólnie: władza wykonawcza) mniej powinni mówić, a raczej podejmować działania i przy tej okazji je wyjaśniać. Gdy się wcześniej mówi, co się zamierza zrobić, przeciwnicy mobilizują się, by się temu przeciwstawić. A będąc, jak napisał jeden felietonista, chyba jedynym krajem na świecie z medialną nadreprezentację wrogich Polsce ośrodków przekazu informacji, które wywołują nienawiść i podziały, to można się spodziewać dużych przeszkód. I wtedy czas traci się na pokonywanie tych przeszkód, a nie na realizację kolejnych dobrych przedsięwzięć.

Potrzebna jest powściągliwość w wypowiedziach medialnych ,by nie tworzyć w danym środowisku niepotrzebnych konfliktów. Zdaję sobie sprawę, że przeciwnicy tej władzy będą wykorzystywać każdy pretekst do próby jej obalenia (w tym tarcia między ministrami), z pomocą sił zewnętrznych i potrzeba zachować pewien umiar w krytyce rządu przez jego zwolenników. Nadmierna krytyka może osłabiać zaufanie innych dotychczasowych zwolenników i zniechęcać ich do tej władzy. I trzeba mieć też na uwadze, że gdyby doszło do przejęcia władzy przez opozycję to będzie to władza zdecydowanie gorsza. Niemniej jednak władza powinna otrzymywać sygnały od społeczeństwa, jakie są ich przekonania - między innymi w sprawie przymusu szczepień. Jeśli takich sygnałów nie będzie otrzymywać, z obawy, by ta władza się nie rozpadła, to taka władza może pomyśleć, że wyborcy popierają ją w jej działaniach. I w dniu wyborów (bo sondaże mogą to wskazywać lub nie) okaże się, że ta władza przegrała, gdyż niewłaściwie odczytała oczekiwania swojego elektoratu. Tak więc debata publiczna powinna się odbywać nieustannie z zachowaniem rzeczowości i podawaniem argumentów, a nie inwektyw wobec inaczej myślących.

Zresztą Polska, a także inne państwa Europy powinny wyciągnąć lekcję z wydarzeń w Kazachstanie. Podwyżka cen energii i nośników energii może być wykorzystana do obalenia niewygodnego rządu. Tak więc Unie Europejska forsując obłędną ideologię w postaci tzw. Zielonego Ładu może doprowadzić do drastycznych podwyżek cen prądu i gazu we wszystkich krajach UE. Natomiast siły globalne mogą wywołać zamieszki w wybranych przez siebie krajach, by obalić rządy, które się im nie podobają i zainstalować nowe. Poprzez taki mechanizm będzie możliwość instalacji takiej władzy w poszczególnych krajach, która jest do zaakceptowania przez globalistów. Tam zaś, gdzie władza będzie im podporządkowana będą pomagać w pacyfikacji protestów społecznych. Dlatego tak ważna jest jawność życia społecznego i politycznego. Władza powinna odwoływać się do społeczeństwa, do swoich obywateli. I jeśli doznaje nacisków międzynarodowych, to powinna to jasno komunikować; a wtedy jest szansa, że Polacy staną w jej obronie.

Druga sprawa, niezmiernie ważna, dotyczy szczepionek, czy też preparatów terapii genetycznej, ich składu i godziwości ich przyjmowania ze względu na wykorzystywanie komórek zabijanych dzieci nienarodzonych.

Kaja Godek w przesłuchaniu publicznym zwróciła uwagę na aspekt pro-life oraz gwałtu na sumieniach, jaki przeprowadza władza. Wszystkie szczepionki na Covid – Pfizer, Moderna, Johnson&Johnson, Astra Zeneca, jak i mająca się pojawić w Polsce Novavax – na którymś etapie produkcji lub testów korzystały ze zbrodni aborcji. Ten temat próbuje się zdezawuować mówiąc, że preparaty nie zawierają komórek z abortowanych dzieci. Owszem – nie zawierają samych komórek, ale zawierają substancje, które nie zostałyby opracowane i wyprodukowane bez użycia linii płodowych. Do wypuszczenia na rynek każdej ze szczepionek na Covid potrzeba było materiału biologicznego wyprowadzonego wprost od zamordowanego człowieka.

Więcej pod linkiem: https://www.zycierodzina.pl/kaja-godek-na-komisji-zdrowia-ustawa-1846-do-odrzucenia-w-calosci-zabezpiecza-interesy-biznesu-aborcyjnego/

Smutne jest to, że władze kościelne uznały, że dopuszczalne są takie szczepionki, być może nie mając pełnej wiedzy o procesie produkcji tych szczepionek i w ten sposób uspokoiły sumienia wiernych. Jednakże komisje bioetyczne Watykanu i Episkopatu powinny jeszcze raz dokładnie przeanalizować sposób produkcji tych preparatów i wycofać swoją rekomendację, jeśli jest tak, jak przedstawiła pani Kaja Godek. Jest to wymóg prawdy, a nie układania się ze „światem”!

 

Zb.

 
 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.