PROF. MARIUSZ ORION JĘDRYSEK: Jest absolutnie kluczową kwestią budowa bezpieczeństwa surowcowego o jak najmniejszym ryzyku podaży, czyli opartego o zasoby własne. Mamy ponad 80 proc. udokumentowanych zasobów węgla kamiennego krajów Unii Europejskiej. Rezygnacja z tego bogactwa, bez substytucji innymi nośnikami, o niższym ryzyku podaży, byłaby samobójczo nieracjonalna. Sprawa druga: węgiel brunatny. Węgla brunatnego nie mamy już tak dużo procentowo, ale jest go podobna ilość jak węgla kamiennego, co stanowi może około jednej piątej zasobów węgla brunatnego Unii Europejskiej. Z chyba największym złożem Legnica w tej chwili – ono będzie bardzo trudne do uruchomienia bez nowych bezodkrywkowych technologii. To m.in. miało być rozwijane przez Polską Agencję Geologiczną. Od lat zwracam uwagę, że to Niemcy są największym emitentem CO2 w Unii Europejskiej, właśnie z węgla brunatnego, a Polska nie jest nawet numerem dwa w Europie. Czyli jesteśmy ofiarą czarnej propagandy? Wręcz hipokryzji. Można odnieść wrażenie, że Niemcy realizują długofalowo rozwój technologii i to pod te technologie ukierunkowują regulacje unijne. Potem pod te technologie rozwijają gałęzie gospodarki, zmieniając pozostałych członków Unii w klientów bez wyboru, skrajnie uzależnionych, bo tradycyjne technologie i surowce tych członków Unii, choć są ekonomicznie bardziej konkurencyjne, są wyeliminowane. Nie dotyczy to tylko surowców.
Całość: do rzeczy.pl