Archiwum Ofiar PRL-u – ks. WŁADYSŁAW GURGACZ
data:14 września 2021     Redaktor: GKut

Dziś, 14 września 2021 o godzinie 12-tej, w Bazylice Mariackiej w Krakowie odbył się uroczysty pochówek  ks .Władysława Gurgacza SJ, zamordowanego strzałem w tył głowy w więzieniu na Montelupich w Krakowie, 14 września 1949 roku.

 

Było to typowe morderstwo sądowe, jakże często stosowane w latach stalinizmu przez wymiar „sprawiedliwości” opanowany przez reżim komunistyczny i obsadzony najczęściej przez nie-Polaków, wysługujących się Sowietom. Ks. Władysław Gurgacz ( 1914- 1949), jezuita, był kapelanem oddziału partyzantów Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej, walczącego na Sądecczyźnie w latach 1947-1949. Ci żołnierze niezłomni mieli kryjówki w Beskidzie Sądeckim, a jeden z obozów leśnych był pod Halą Łabowską. Oddziałem tym dowodził Stanisław Pióro ps.Emir, który był współtwórcą i jednym z przywódców PPAN. Zginął w pułapce sił bezpieczeństwa na terenie Słowacji, w okolicy Wyżnich Rużbachów, 13 sierpnia 1949. Nie poddał się, niezłomny wolał odebrać sobie życie. Jego symboliczna mogiła znajduje się na cmentarzu w Nawojowej.

Ksiądz Władysław Gurgacz został aresztowany w Krakowie i po parodii procesu ( prawo nie istniało, wymiar „sprawiedliwości” był tylko machiną mordującą patriotów ) otrzymał wyrok śmierci. Oto jego ostatnie słowa: „Na śmierć pójdę chętnie, Cóż to jest zresztą śmierć ? Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelana zrodzi tysiące przeciwników i obróci się przeciwko wam na zgubę...”

Cześć Jego pamięci!

Dziś ksiądz Władysław Gurgacz, spoczywający dotąd na cmentarzu Rakowickim, ma nowe miejsce pochówku w Bazylice Mariackiej. Mszę żałobną celebrował biskup Robert Chrząszcz.  A w r.2017 ukazała się książka i film o ks. Gurgaczu – kapelanie wyklętych. Ich autorem jest pan Dariusz Walusiak, który także wydał książkę „Wdowy smoleńskie”. Zamach na Tu-154 wpisuje się w pasmo zbrodni jeszcze nieosądzonych, podobnie jak tamte z lat stalinizmu. A wrogowie kościoła i cywilizacji, nazwijmy ich „nitrasami” ( co brzmi jak ultrasi), nieustannie snują plany jakiegoś „opiłowywania” Kościoła, co jakże przypomina bestialskie metody stalinistów. W  szeregach PO ( Platformy Oligarchów ) maszerują więc neostaliniści w czerwonych płaszczykach pseudo-liberałów. Liczą na nową falę represji i gwałtu, bo w tej nieukończonej III RP nie odrodził się jeszcze wymiar sprawiedliwości. Niestety, jakże potrzebny projekt reformy Temidy, przedstawiony przez rząd PiS-u,  zablokowało feralne weto w r.2017, a potem pogróżki z Unii pseudo-Europejskiej. „Nitrasi” mają więc swobodę ruchów. Najwyższy czas zatem zadbać o demokrację – słabującą u nas - poprzez uzdrowienie sądów i prokuratury, w przeciwnym razie będą one dalej opiekuńcze wobec przestępców i potencjalnych morderców.

                                                                                                   Marek Baterowicz

 



Materiał filmowy 1 :






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.