To tu znajdują się liczne pomniki i miejsca pamięci pierwszej i drugiej wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919-1921, bohaterskich Orląt Lwowskich i powstań narodowych.
To tutaj zostali uczczeni żołnierze wszystkich frontów drugiej wojny światowej, członkowie Szarych Szeregów i Batalionu „Zośka”, a także ofiary niemieckich obozów zagłady i obozów pracy, Powstania Warszawskiego, Katynia i sowieckich deportacji na Sybir.
To właśnie tutaj dzięki staraniom m.in. Instytutu Pamięci Narodowej oraz Fundacji „Łączka” w kwaterze „Ł” powstało miejsce upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych. Żołnierzy, którzy przeciwstawili się komunistycznemu terrorowi.
Na terenie cmentarza postawiono też pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej.
Wśród tych wszystkich ważnych dla Polaków dat, miejsc i osób brakuje upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Za dwa lata obchodzić będziemy 80. rocznicę Krwawej Niedzieli, kulminacja fali nienawiści ukraińskich szowinistów.
Nadszedł najwyższy czas, aby to zmienić! Pamięć o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa jest niezwykle istotna i nie powinna się niczym różnić od upamiętnienia ofiar niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu.
Dlatego jeszcze raz apeluję do Panów o jak najszybsze wydanie zezwolenia na budowę na Powązkach Wojskowych miejsca pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej, gdyż nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary.
Petycję można podpisać TUTAJ