Ordo Iuris: Walczymy z kłamstwami o kard. Wyszyńskim i Janie Pawle II
data:19 lipca 2021     Redaktor: ArekN

 
Dni, w których cała Polska towarzyszyła umierającemu Janowi Pawłowi II, wydawały się być czasem narodowego pojednania. Jednak dziś – zaledwie 16 lat później – pamięć Papieża Polaka jest szargana, a my znaleźliśmy się na pierwszej linii obrony Jego dobrego imienia. W wielu mediach oraz internecie zapanowała „moda” na obrażanie Jana Pawła II, a w szkalowaniu biorą udział znani celebryci oraz politycy zasiadający w europarlamencie i polskim Sejmie pisze adw. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

 

Pomówienia i drwiny mają zatrzeć w świadomości młodych ludzi prawdziwe przesłanie pontyfikatu Jana Pawła II, wzywającego do nawrócenia oraz samopoświęcenia dla rodziny i Ojczyzny. Sfabrykowane zarzuty mają obrzydzić postać Papieża, przez wiele lat przestrzegającego rodaków przed „ideologią zła”, która „usiłuje wykorzystać prawa człowieka przeciwko człowiekowi oraz przeciwko rodzinie” i dalekowzrocznie przewidującego naciski „Parlamentu Europejskiego, aby związki homoseksualne zostały uznane za inną postać rodziny, której przysługiwałoby również prawo adopcji”.

W obliczu rosnącej skali kłamliwych ataków podjęliśmy decyzję o uruchomieniu „Programu obrony dobrego imienia Jana Pawła II”, który ma uświadomić oszczercom i ich naśladowcom, że dobre imię zmarłych może podlegać ochronie przed nieprawdziwymi atakami. Wszczynane procesy planujemy bardzo starannie, aby reakcję prawa skierować przeciwko liderom opinii, których nieprawdziwe i obraźliwe słowa pod adresem Jana Pawła II mają najszerszy zasięg i przynoszą największą szkodę. Pierwsze pozwy złożyliśmy już przeciwko radykalnym politykom – Joannie Senyszyn i Robertowi Biedroniowi, którzy w publicznych wypowiedziach kłamliwie oskarżyli Papieża Polaka o udział w przestępczości pedofilskiej, a nawet o czerpanie korzyści materialnych z tego typu procederu.

Nasi prawnicy przygotowują także zawiadomienie do prokuratury w związku z działalnością popularnego instagramowego profilu, który publikował fałszywe, wulgarne cytaty na temat homoseksualizmu, przypisując je św. Janowi Pawłowi II i wprost sugerując, że Ojciec Święty sam dopuszczał się wykorzystywania seksualnego dzieci.

Okazuje się jednak, że żądni popularności celebryci atakują nie tylko pamięć i nauczanie św. Jana Pawła II, ale bez jakichkolwiek zahamowań niszczą autorytet kardynała Stefana Wyszyńskiego – kapłana, który może być wzorem męstwa i odwagi w najtrudniejszych momentach dziejowych.

Do Ordo Iuris wpłynęło zgłoszenie, w którym opisano osiągający rekordowe zasięgi internetowy film zawierający wulgarne i obsceniczne sceny oraz kryminalne sugestie pod adresem Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pomimo naszej reakcji, prokuratura zaniechała wszelkich czynności, nawet nie podejmując próby ustalenia danych autorów materiału gorszącego setki tysięcy dzieci. Chociaż podjęte przez nas kroki pozwolą na wznowienie zarzuconego dochodzenia, to widzimy wyraźnie, że musimy ciężar obrony Wielkich Polaków wziąć na własne barki.

Wobec oczywistej bierności organów ścigania, jedyną skuteczną reakcją może być pozew o ochronę dóbr osobistych osób żyjących lub fundacji oddanych promowaniu pamięci o życiu i nauczaniu naszych Rodaków. Również w tych sprawach wystąpimy przeciwko autorom odrażającego materiału w imieniu katolickich organizacji i wspólnot.

Skala agresji, jaka uderza w postać Prymasa Tysiąclecia, przekonała mnie, że musimy poszerzyć program chroniący pamięć po Janie Pawle II i już dzisiaj zadbać o dobre imię kard. Stefana Wyszyńskiego. Tym bardziej, że zbliżająca się beatyfikacja Prymasa może stać się okazją do kolejnych serii zniewag i politycznych ataków.

O ile nasze precyzyjnie przeprowadzone działania prawne będą skutecznym narzędziem przeciwko cynicznym politykom i celebrytom, to inne instrumenty będą potrzebne tam, gdzie w grę wchodzi zwykły młodzieżowy bunt wymierzony przeciwko niezręcznemu „upomnikowieniu” postaci Jana Pawła II i kardynała Wyszyńskiego w przekazie mediów i wielu ludzi Kościoła. Dlatego już wkrótce uruchomimy specjalną stronę i otwartą społeczność internetową, dzięki którym w prosty sposób będzie można alarmować o atakach na dobre imię naszych wielkich Rodaków oraz wspólnie z członkami społeczności planować i podejmować adekwatne działania. W tym projekcie podejmujemy współpracę nie tylko z młodzieżowymi wspólnotami katolickimi, ale zapraszamy do niego stażystów i wolontariuszy, dla których może to być pierwsza okazja do zetknięcia się z ekspertami Ordo Iuris.

Tylko przez współdziałanie Darczyńców Ordo Iuris, wolontariuszy oraz prawników Instytutu będziemy w stanie zatrzymać falę rosnącej nienawiści wobec chrześcijan, przejawiającej się również poprzez zniesławianie najważniejszych dla nas autorytetów. Wierzę, że z Pana pomocą będziemy mogli skutecznie przeciwstawić się aktywistom i celebrytom szargającym dobre imię Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Bez tych dwóch przewodników dzisiejszej wolnej Polski po prostu by nie było.

Odpowiadamy pozwami na znieważanie św. Jana Pawła II

Odejściu Jana Pawła II towarzyszyła powszechna opinia świętości i głosy domagające się natychmiastowego wyniesienia na ołtarze. Tymczasem w jego własnej Ojczyźnie, już w dniach śmierci Wielkiego Polaka, zaczęto z Niego wulgarnie drwić. Pierwszym, który przekroczył granice kultury i szacunku dla Papieża, był Jerzy Urban – wulgarnie drwiący z agonii Jana Pawła II. Wówczas jeszcze polskie sądy nie zawahały się przed skazaniem tego sprawcy za „umyślne i świadome” wulgarne znieważanie głowy Państwa Watykan.

Za wzorem rzecznika stanu wojennego podążyli celebryci i politycy, pragnący budować swą rozpoznawalność na obraźliwych memach, wulgarnych żartach i kryminalnych insynuacjach wymierzonych w dobre imię Jana Pawła II. Potem obraźliwe treści zaczęły się przekształcać w „modę” na obrażanie Papieża Polaka a internetowi hejterzy zaczęli przypisywać Ojcu Świętemu najgorsze grzechy i przestępstwa, w tym: pedofilię, gwałty, kradzieże czy rozpustny styl życia. Publikowane są więc kłamliwe obrazki i filmiki, przedstawiające w złym świetle nieżyjącego Ojca Świętego, który już sam nie może się bronić. Aż trudno w to uwierzyć, ale ktoś wpadł nawet na haniebny pomysł ogłoszenia w internecie "mistrzostw Polski w szkalowaniu wielkiego Polaka Karola Wojtyły".

I o ile do pewnego momentu szkalowanie polskiego Papieża uchodziło w społeczeństwie jedynie za prymitywne żarty, to granica dopuszczalności została ewidentnie przekroczona tam, gdzie do grona oszczerców dołączyły osoby publiczne.

Celebryci i politycy nabrali śmiałości do ataków na Jana Pawła II jesienią ubiegłego roku, po opublikowaniu oficjalnego raportu Stolicy Apostolskiej na temat zaniedbań amerykańskiego episkopatu oraz watykańskiej administracji, które umożliwiły przestępczą działalność aktywnego homoseksualisty i pedofila, amerykańskiego kardynała Theodore’a McCarricka, ostatecznie pozbawionego godności kardynalskiej i wydalonego ze stanu kapłańskiego. Samooczyszczenie Kościoła stało się jednak pretekstem do obarczenia winą za działalność kardynała McCarricka właśnie Papieża Polaka, za którego pontyfikatu podjęto przecież pierwsze zdecydowane działania wymierzone w mafijne pedofilskie struktury. Atakujący wychodzili z założenia, że zmarły nie będzie już mógł się bronić.

Wówczas podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu „Programu obrony dobrego imienia Jana Pawła II” i złożyliśmy pozwy przeciwko poseł Joannie Senyszyn i europosłowi Robertowi Bieroniowi, występując w imieniu Stowarzyszenia Pamięć Jana Pawła II oraz Fundacji Instytut Działalności Religijnej, która realizuje w Polsce, jak i poza jej granicami, program formacyjny dla mężczyzn pod nazwą Zakon Rycerzy Jana Pawła II. Dobre imię Jana Pawła II wiąże się wprost z renomą tych organizacji, a w świetle słów wspomnianych osób Jan Paweł II był przestępcą, którego czyny zasługują na potępienie a nie na nadawanie im rozgłosu.

W przypadku Roberta Biedronia pozew dotyczy wypowiedzi polityka w telewizyjnym programie publicystycznym, gdzie europoseł Lewicy stwierdził, że cieszyłby się „gdyby powstał taki plac na przykład ofiar Jana Pawła II”.

Nasz pozew spotkał się już z reakcją Roberta Biedronia, który najwyraźniej obawia się przebiegu procesu. W rozmowie z portalem Oko.Press próbował umniejszyć znaczenie swoich słów o Janie Pawle II, twierdząc, że w swojej wypowiedzi nie sugerował wcale, że Jan Paweł II osobiście dopuścił się seksualnego wykorzystywania dzieci. Zapowiedział także, że w ramach procesu będzie wnioskował o przesłuchanie kardynała Stanisława Dziwisza, autora filmów dokumentalnych o pedofilii w Kościele Tomasza Sekielskiego czy warszawskiej radnej Wiosny Agaty Diduszko-Zyglewskiej. Widać wyraźnie, że wytoczony przez nas proces stanie się polem walki o dobre imię Jana Pawła II.

Poseł Joanna Senyszyn powinna zaś odpowiedzieć za wpis opublikowany w internetowym serwisie Twitter, który brzmiał: „Dziwisz odpowiada za ukrywanie księży pedofilów w Polsce. W Watykanie kręcił pedofilskie lody za wiedzą i zgodą JPII. Za ukrywanie pedofila Degollado przekazywał mu ogromną kasę od Legionistów Chrystusa. Ponieważ i tak jest skończony, zwala się na niego także przestępstwa JPII”. Tekst powielający te obrazoburcze treści znalazł się także na profilu posłanki na Facebooku.

W wypowiedziach obojga polityków pojawiły się stwierdzenia, które jednoznacznie przypisują Janowi Pawłowi II odpowiedzialność za przestępstwa pedofilskie, a także sugestie o przyjmowaniu korzyści finansowanych za współudział w tuszowaniu spraw przestępstw seksualnych wobec dzieci. Co charakterystyczne, mamy tutaj do czynienia z członkiem i sojusznikiem ugrupowania, które w prostej linii jest spadkobiercą komunistycznej, totalitarnej partii, do obalenia której Jan Paweł II walnie się przyczynił. Z drugiej strony, oboje posłowie przodują w ataku na życie nienarodzonych dzieci i na tradycyjny model rodziny, czyli wartości stanowiące fundament przesłania pontyfikatu Papieża Polaka.

W złożonych pozwach domagamy się od poseł Senyszyn i posła Biedronia opublikowania przeprosin za kłamliwe i obelżywe wypowiedzi na temat Jana Pawła II oraz wpłacenia sumy po 20 000 zł na wskazany cel społeczny. W przypadku spraw, które rozpoczęliśmy w imieniu Stowarzyszenia Pamięć Jana Pawła II nasi prawnicy czekają na wyznaczenie terminu pierwszych rozpraw, natomiast pozwy w imieniu Fundacji Instytut Działalności Religijnej, czyli Zakonu Rycerzy Jana Pawła II, rozpoczęły swój sądowy bieg.

W chwili obecnej jest już przygotowywane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osobę prowadzącą fanpage na Instagramie, gdzie znieważono postać Jana Pawła II, przytaczając nieprawdziwą wypowiedź Świętego na temat homoseksualizmu, w której dodatkowo miał on użyć wulgaryzmu, czy wprost wskazując na wykorzystywanie seksualne dzieci przez Jana Pawła II.

Jednak skierowane do sądów pozwy stanowią dopiero początek długofalowego „Programu obrony dobrego imienia Jana Pawła II”, którego celem jest pociągnięcie do odpowiedzialności każdego, kto zniesławia Jego pamięć. Prawnicy Instytutu Ordo Iuris są gotowi, by udzielić pomocy prawnej wszystkim obywatelom i organizacjom dotkniętym wypowiedziami obraźliwymi wobec Jana Pawła II. W każdym miesiącu pomagamy oburzonym rodakom w przygotowywaniu pism do prokuratury, a w przypadku, gdy prokuratura rozpocznie postępowanie, prawnicy Ordo Iuris są gotowi do wspierania obywateli na każdym etapie pracy organów ścigania.

Prymas Tysiąclecia ofiarą prymitywnego ataku

Okazuje się jednak, że sama „moda” na obrażanie Jana Pawła II to dla lewicowych prowokatorów dopiero początek. Na ich „celowniku” znalazła się już kolejna postać, która dla wielu Polaków stanowi niedościgniony wzór, a już za kilka tygodni zostanie także wyniesiona na ołtarze.

Mowa oczywiście o Prymasie Tysiąclecia – kard. Stefanie Wyszyńskim, który przez prawie 33 lata przewodził Kościołowi w Polsce, w tym również w najmroczniejszym okresie stalinowskiego terroru w naszej Ojczyźnie. To właśnie kard. Wyszyński przez dziesięciolecia bronił chrześcijańskiej tożsamości polskiego narodu, walczył o godność i prawa człowieka, a przez swoją niezłomną postawę stał się ofiarą licznych represji. Komunistyczne władze nie cofnęły się nawet przed tak drastycznym krokiem jak trzyletnie uwięzienie hierarchy. Kard. Wyszyński pozostaje dla Polaków niekwestionowanym autorytetem moralnym, duchowym współtwórcą przemian społecznych, które w kilka lat po jego śmierci doprowadziły do upadku PRL-u.

Prymas Tysiąclecia miał udział w wyborze kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową a przez dziesięciolecia współpracował z nim dla dobra polskiego Kościoła i naszej Ojczyzny. Okazuje się, że dla radykalnych aktywistów lewicy obie te nieżyjące już postaci są „solą w oku” i dlatego podejmuje się próby ich zdyskredytowania. Przykładem tego jest opublikowana w internecie piosenka, na którą uwagę prawników Ordo Iuris zwrócił jeden z naszych sympatyków. Tekst utworu opisuje prymitywnym i wulgarnym językiem postać Prymasa Tysiąclecia, którego ukazano jako zboczeńca, zwyrodnialca, pedofila i... współpracownika władz komunistycznych. W piosence znalazły się także słowa mówiące wprost o tym, że Jan Paweł II miał dopuszczać się czynów pedofilskich oraz przyzwalał na popełnianie tego typu przestępstw w Kościele.

Nasi prawnicy po rozpoznaniu sprawy złożyli do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa obrazy uczuć religijnych w związku ze znieważeniem Świętego Jana Pawła II. W zawiadomieniu podkreśliliśmy również, że lżony w tym utworze kard. Wyszyński nie jest jeszcze uznany za Świętego, ale dla polskich katolików jest on postacią szczególną, o wielkich zasługach dla Kościoła i naszej Ojczyzny oraz że trwa jego proces beatyfikacyjny.

Po otrzymaniu złożonego przez nas zawiadomienia warszawska prokuratura rejonowa przeprowadziła dochodzenie, które zakończyła wydaniem postanowienia o umorzeniu postępowania wobec niewykrycia sprawcy czynu zabronionego. W uzasadnieniu decyzji znalazła się informacja, że niemożliwe okazało się ustalenie, kto opublikował w serwisie YouTube obraźliwą piosenkę, ponieważ konieczna byłaby w tym zakresie współpraca z prokuraturą ze Stanów Zjednoczonych, która nie realizuje podobnych wniosków o pomoc prawną, za wyjątkiem tych, które wiążą się z bezpośrednim zagrożeniem dla życia ludzkiego. Prokuratura zapewniła jednak, że wykrycie sprawcy umieszczenia wulgarnej piosenki na portalu YouTube będzie nadal pozostawać w zainteresowaniu organów ścigania i w wypadku uzyskania nowych dowodów w tej sprawie postępowanie zostanie podjęte.

Umorzenie dochodzenia w sprawie utworu obrażającego postaci kard. Wyszyńskiego i Świętego Jana Pawła II pokazało nam po raz kolejny niezdolność prokuratury do ścigania osób, które za pośrednictwem sieci internetowej nie tylko dopuszczają się oszczerstw kierowanych pod adresem Papieża Polaka, ale i w inny sposób obrażają uczucia religijne chrześcijan. Nie oznacza to jednak, że zrezygnujemy z kolejnych prób doprowadzenia do pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców tych przestępstw.

Nasi prawnicy już wystąpili z wnioskiem o podjęcie na nowo umorzonego postępowania przygotowawczego, wskazując organom ścigania, że podmiotem, który należy zwolnić z tajemnicy telekomunikacyjnej, jest Google Ireland Limited – firma zarejestrowana i działająca zgodnie z prawem irlandzkim. Na przeszkodzie ujawnieniu danych autorów nie stoi już zatem prawo USA. Liczymy, że tym razem działania prokuratury doprowadzą do wykrycia sprawcy brutalnego ataku.

Jak zwykle, podjętego tematu nie odpuszczamy i prowadzimy postępowanie do samego końca.

Wspólnie obronimy dobre imię Wielkich Polaków

Początkowe umorzenie postępowania w sprawie odrażającego filmu obrażającego Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego jest nie tylko dowodem słabości polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale pokazuje dobitnie, że bezczynność organów ścigania będzie wprost zachętą do dalszych ataków na świętych Kościoła katolickiego, i szerzej – na autorytety wspólne dla wszystkich chrześcijan.

Rosnąca skala ataków to wielkie wyzwanie dla Centrum Interwencji Procesowej Instytutu Ordo Iuris, którego prawnicy są gotowi na świadczenie bezpłatnej pomocy prawnej w każdej z tych spraw. Widzimy jednak doskonale, że monitoring internetu i mediów prowadzony przez naszych pracowników ma ograniczone możliwości. Potrzeba całego sztabu wolontariuszy, którzy nie tylko będą alarmować nas o rażących przypadkach ataków na Papieża Polaka i Prymasa Tysiąclecia, ale przede wszystkim podejmą aktywne działania w mediach społecznościowych.

Poszukiwaniu wolontariuszy będzie służył prosty mechanizm zgłoszeń naruszeń dobrego imienia naszych Rodaków na uruchomionej przez nas stronie internetowej oraz na grupach w portalach społecznościowych. Do korzystania z tego rozwiązania będziemy zachęcać zarówno wszystkich Polaków, którym na sercu leży praworządność w Polsce, jak i organizacje religijne czy internetowe grupy chrześcijan w mediach społecznościowych. Dzięki temu ściganie oszczerców, którzy szargają dobre imię Jana Pawła II oraz obrażają uczucia religijne osób wierzących będzie o wiele bardziej skuteczne. (...)

adw. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.