Wyrok TSUE, czyli dalszy ciąg walki o niezależność energetyczną
data:23 maja 2021     Redaktor: ArekN

 
Decyzja TSUE o natychmiastowym wstrzymaniu działalności kopalni Turów jest absurdalna z uwagi na jej niewykonalność. Warto jednak na sprawę spojrzeć w szerszym kontekście.

 
Nieudane negocjacje z Czechami poskutkowały wyprowadzeniem potężnego ciosu przez TSUE, która to instytucja od kilku lat lubuje się w wydawaniu niekorzystnych dla Polski wyroków. Plan odejścia od wydobywania węgla nasze państwo przyjęło, jednak najwyraźniej został on w pewnych kręgach uznany za zbyt powolny.
Polska od czasów rządów Zjednoczonej Prawicy konsekwentnie zwiększa niezależność energetyczną. Jesteśmy naprawdę blisko jej uzyskania (gazoport, wielkie inwestycje, zaawansowane plany budowy elektrowni atomowej), co nie może podobać się Rosji i Niemcom, czerpiącym korzyści z naszego braku samodzielności. Likwidacja ważnej elektrowni (nie da się jej ani łatwo zamknąć ani otworzyć) spowodowałaby konieczność dostaw energii z Niemiec i pogłębienie uzależnienia od naszego zachodniego sąsiada, nie wspominjąc o zwiększonych kosztach. Niedawna krótka awaria elektrowni w Bełchatowie przyniosła duże straty - a przecież nie wiązała się z pozbawieniem pracy wielu tysięcy osób.
 
Jeżeli wierzyć w znaki, to wygladają one niepokojąco. Stany Zjednoczone praktycznie zgodziły się dokończenie budowy Nord Stream 2, co stanowi dla Polski duże zagrożenie. Mieliśmy dużą awarię oraz pożar w Bełchatowie, a teraz nastąpiło kolejne uderzenie w postaci decyzji TSUE. Zbieg okoliczności czy jakiś szerszy plan? Zarówno Czesi, jak i Niemcy posiadają na swoim terenie dużo takich kopalń (Niemcy wydobywają najwięcej węgla brunatnego w Europie), jednak skarga dotyczyła tylko polskiej, która została ukarana przez zideologizowany i nieprzychylny nam TSUE.
 
Prawdziwym testem intencji będą niejawne rozmowy z Czechami na temat wycofania skargi. Jeżeli pójdą w zaparte, stanowić będzie to przesłankę do podejrzewania istnienia politycznego planu, wymierzonego w Polskę. Oczywistym jest, że kopalni nie zamkniemy - oznaczać to będzie otwarty spór z TSUE, która to instytucja niedawno ogłosiła wyższość prawa unijnego nad krajowym.
W kontekście nowego unijnego budżetu i środków na Polski Ład nasz rząd może zostać poddany naprawdę mocnym naciskom. Może właśnie o to chodzi?
 
AN
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.