Zb. Żak: Myśli, 19/202
data:14 maja 2021     Redaktor: Redakcja

Myśli, 19/2021, 13 maja 2021
Podając się za mądrych stali się głupimi... wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią. (Rz 1, 22, 26-27, 32)

 

Przyszłaś do nas z matczynym zadaniem, przestrzec ludzkość przed Bożym karaniem. Mówisz, że chcesz być dla nas obroną i ratować dusze, które toną. Więc w Fatimie wskazałaś różaniec, że dla grzesznych to obrony szaniec. Tajemnice różańca świętego, zdepczą wroga zbawienia naszego. Wtedy Serce me zatriumfuje, ludzkość całą ono uratuje. (pieśń do Matki Bożej Fatimskiej)

 

Jesteśmy świadkami jawnego wprowadzenia do Kościoła, elementów przeciwnych wierze i doktrynie katolickiej, odstępstwa od wiary i moralności Kościoła, jak wskazuje rosnąca liczba duchownych w Niemczech popierających „błogosławieństwa” związków osób tej samej płci. Negują istnienie grzechu i błogosławią jawnie grzeszne uczynki, te same, które Kościół tradycyjnie określał mianem grzechów wołających o pomstę do nieba. Jesteśmy świadkami chaosu i zamętu w samym Kościele, gdzie niektórzy negują istnienie konsekwencji odrzucenia Boga przez człowieka w postaci wiecznego potępienia. Można uznać, że to nas nie dotyczy, a poza tym to sprawa dość marginalna i nie ma co się tym zajmować. Ale tak nie jest!

To zagrożenie może już jutro zapukać w Polsce do drzwi kościołów i domagać się takich „błogosławieństw”. Dlatego należy sobie zdać sprawę z tego procesu, który dzieje się w Niemczech, jakie są jego przyczyny, a także w jaki sposób starać się zapobiec tego rodzaju gorszącym wydarzeniom, które może osłabiać wiarę.

Czy nie jest tak, że wynika to z przyzwolenia bądź braku reakcji przełożonych, czyli biskupów? Czy część biskupów nie współdziała w tym procesie, ale na razie nie chce się ujawnić i „wystawia” swoich kapłanów?

Część opinii publicznej w Niemczech jest rozczarowana postawą papieża Franciszka i Watykanu, bo spodziwała się wsparcia tej akcji, jak to zauważa w G. Górny w artykule  Lament w Niemczech: konserwatyści przechwycili Franciszka, czyli rewolucja pożera własne dzieci

„...Inicjując proces decentralizacji i synodalizacji Kościoła, rezygnując z bycia ostateczną instancją w sprawach doktrynalnych oraz przenosząc autorytet Magisterium na poziom episkopatów, Franciszek uruchomił rewolucyjny proces. Widać to wyraźnie m.in. w Austrii, w Argentynie czy na Malcie, ale najbardziej w Niemczech, gdzie większość uczestników tamtejszej drogi synodalnej nie ukrywa, że dąży do zmiany odwiecznego nauczania Kościoła w sprawach wiary i moralności." - wpolityce.pl

Biskup A. Schneider stwierdza, że by ocalić Kościół katolicki w Niemczech, potrzeba modlitwy i wynagrodzenia za grzechy przeciwko wierze katolickiej i świętości sakramentów; grzechy popełniane na przestrzeni ostatnich dekad przede wszystkich przez wielu przedstawicieli hierarchii: kardynałów, biskupów i kapłanów. Potrzebna jest nadprzyrodzona interwencja, która da Niemcom nowych apostołów wiary katolickiej. - Bp Schneider zachęca niemieckich katolików do jasnej reakcji wobec „masowej apostazji” - pch24.pl

Dzieci z Fatimy wzięły sobie do serca potrzebę składania ofiar za nawrócenie grzeszników. Nie opuszczały żadnej okazji, aby cierpieć i wynagradzać. Dzieliły się swoim jedzeniem z biednymi dziećmi, często skazując się na głód i pragnienie. Walczyły z głodem, pragnieniem, rezygnując nawet z picia wody, a gdy pragnienie stawało się nie do wytrzymania, piły dla umartwienia wodę z pobliskiego zanieczyszczonego stawu. Dzieci wykazywały nadzwyczajną ofiarność w przyjmowaniu cierpień. Znosiły prześladowania od ludzi, którzy zarzucali im kłamstwa i fantazjowanie, ale także szukały okazji do dodatkowych ofiar. Mówiły, że chcą złożyć te ofiary Panu Jezusowi na zadośćuczynienie i za nawrócenie grzeszników.

Trzeba jednak zauważyć, że procesy niszczące wiarę katolicką w Kościele rozpoczęły się już wcześniej i jest wystarczająca perspektywa historyczna, by opisać te mechanizmy. A wiedząc, jak to się dzieje, można im przeciwdziałać.

W książce „Wiosna Kościoła, która nie nadeszła” bp A. Schneider wskazuje: „Wystarczy porównać, jak wyglądał Kościół przed soborem i po nim. Przed soborem seminaria były pełne, w klasztorach przybywało zakonników, misjonarze z wielką gorliwością głosili słowo Boże na całym świecie, za wszelką cenę starali się przywieść niewierzących do Kościoła. A po? W całym zachodnim świecie – Polska była tu długi czas wyjątkiem – seminaria opustoszały, klasztory zamykano. Wierni przestali uczęszczać na Msze... Wielokrotnie spadła liczba powołań. W samych Niemczech co roku Kościół opuszcza około dwustu tysięcy wiernych. Nigdy wcześniej Kościół nie przeżył tak nagłej katastrofy. Tysiące i tysiące księży porzuciło kapłaństwo. Weźmy Francję: tam liczba księży spadła w ciągu dwudziestu lat niemal o połowę, z dwudziestu dziewięciu tysięcy do około piętnastu tysięcy.”

Bp Schneider: Myślę, że najgłębszym źródłem problemów i kryzysu w Kościele jest osłabienie poczucia nadprzyrodzoności, a w niektórych przypadkach jego utrata.

A czy przyjmowanie Komunii św. „na rękę” nie jest takim osłabieniem? I czy roztropnie postępują pasterze zachęcając do tego? A często spotykane oklaski dla człowieka w kościele, gdzie to tylko samemu Bogu należy się cześć i chwała?

Wybieranie raczej spotkań ze śpiewami, migającymi światłami i wzbudzającymi emocje wystąpieniami niż spotkanie z realnym Jezusem w Mszy św. Trzeba powrócić do lektury o. J. Strumiłowskiego:  O. Jan Strumiłowski: Bóg czy człowiek? Wielki przewrót nowej duchowości - pch24.pl

http://solidarni2010.pl/40719-polecamy-kto-jest-dla-nas-najwazniejszy-bog-czy-czlowiek---pch24pl---video.html

Zb.

 
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.