Niemiecki resort zdrowia wstrzymując szczepienia tym preparatem przywołał zalecenia Instytutu Paula Ehrlicha, który nadzoruje bezpieczeństwo szczepionek w tym kraju.
Niemcy tym samym dołączają do kilkunastu krajów, które wstrzymały stosowanie produktu wśród doniesień o poważnych zakrzepach krwi. Prócz Niemiec, podawanie szczepionki przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca wstrzymały m.in.: Dania, Norwegia, Austria, Estonia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Włochy, Islandia, Bułgaria oraz Holandia.
Chociaż Europejska Agencja ds. Leków czy Światowa Organizacja Zdrowia próbowały uspokoić opinię publiczną co do bezpieczeństwa zastrzyku AstryZeneki, obawy rosną. Niektóre włoskie regiony zgłaszają wysoki odsetek odwołań ze szczepień, w przypadku których oferowana dawka to dawka szczepionki od AstraZeneca.
Przypomnijmy, że Europejska Agencja Leków w komunikacie wydanym w środę stwierdziła, że liczba zakrzepów zgłaszanych u osób, które otrzymały szczepionkę AstraZeneca, nie była wyższa niż w populacji ogólnej.
AstraZeneca poinformowała w czwartek, że nie znalazła dowodów na zwiększone ryzyko zakrzepicy żył głębokich spośród 10 mln zaszczepionych osób.
W piątek Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że szczepionka jest „doskonała” i że nie ustalono żadnego związku przyczynowego ze skrzepami krwi.
5.
16.03.2021 - gazetaprawna.pl
Od poniedziałku preparat AstryZeneki (AZ) ma być podawany 69-latkom. Szef KPRM przyznał wczoraj, że faktycznie pojawiają się informacje o rezygnacjach z jego przyjęcia. Dokładne statystyki będą jednak znane pod koniec tego tygodnia. Strach części pacjentów to pokłosie decyzji niektórych krajów (wczoraj dołączyły do nich Niemcy), które wstrzymały podawanie tej konkretnej szczepionki po doniesieniach, że może ona powodować zakrzepicę.[...]
W punktach szczepień nie kryją, że mają mnóstwo telefonów od zaniepokojonych pacjentów, którzy boją się tej szczepionki. – Najpierw pytają, czy mogą zamienić ją na preparat innej firmy. Kiedy mówimy, że nie, to pytają, czy jest to możliwe w innej placówce. Kiedy znów słyszą odmowną odpowiedź, mówią, że jeszcze się zastanowią lub wręcz od razu deklarują, że nie będą się szczepić. Mamy już kilka osób, które zupełnie zrezygnowały – słyszymy w Zakładzie Opieki Zdrowotnej X-MED z Bielska-Białej. [...]
Sceptycyzm w stosunku do preparatu brytyjsko-szwedzkiego koncernu wywołały doniesienia z kilku krajów, jakoby przyczyniał się on u niektórych zaszczepionych do wystąpienia „epizodów zakrzepowo-zatorowych”. Do czasu wyjaśnienia tych incydentów podawanie szczepionki zostało całkiem wstrzymane m.in. w Danii, Irlandii i Norwegii (wczoraj do tego grona dołączyły Holandia, Niemcy, Włochy i Francja), a w niektórych krajach (np. w Austrii) przestano podawać dawki z konkretnych partii produkcyjnych.
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekonuje, że kierując się wytycznymi EMA oraz analizując sytuację w Wielkiej Brytanii, nie ma podstaw do wstrzymywania szczepień AstrąZeneką w Polsce. Jak przekonuje, większość państw zrobiła to prewencyjnie. Analiza NOP pokazuje, że na 583 tys. podań preparatu AstryZeneki w Polsce odczyny niepożądane odnotowano tylko w 0,5 proc. przypadków. – Korzyści wynikające ze szczepienia przewyższają ryzyko przyjęcia – podkreśla Niedzielski.
6.
17.03.2021 r. - pch24.pl
Publicysta i reżyser Maciej Pawlicki zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia w sprawie konfliktu interesów dotyczącego promowania preparatu AstraZeneca przez rządowego eksperta, który pobierał wynagrodzenie od tego koncernu.
Rzecz dotyczy dr hab. n. med. Agnieszki Mastalerz-Migas, krajowej konsultantki medycyny rodzinnej. Przekonywała ona na antenie telewizji TVN 24, że szczepionka AstryZeneki jest bezpieczna i zalecała szczepienie nią. Według pani konsultant, nie ma dowodów na związek preparatu z poważnymi problemami zdrowotnymi, które wystąpiły u niektórych osób krótko po przyjęciu specyfiku.
- Gdybym miała rekomendować to szczepienie dzisiaj, jak najbardziej rekomendowałabym, żeby się szczepić – mówiła dr Mastalerz-Migas.
We wtorek publicysta tygodnika „Sieci” Maciej Pawlicki napisał na Twitterze, iż cytowana ekspert wiosną zeszłego roku trafiła na listę płac koncernu… Astra Zeneca. Zapowiedział również, że poinformuje o tym konflikcie interesów wymiar sprawiedliwości.
„W sytuacji wstrzymania szczepień szczepionką AstraZeneca przez większość Europy, konsultant krajowy ds. medycyny rodzinnej zapewnia, że jest ona „bezpieczna” i namawia, by się nią szczepić, nie informując, że pobiera wynagrodzenie od jej producenta. Zgłaszam do prokuratury” – napisał dziennikarz, producent i