Bp Józef Zawitkowski: ABYŚCIE NADZIEJĘ MIELI
data:02 stycznia 2021     Redaktor: GKut

Fragmenty homilii bpa Józefa Zawitkowskiego z dnia 01.01.2002, Warszawa, Bazylika św. Krzyża.

 
Kochani moi! ❤
 
Nachalni Europejczycy
odebrali nam urok Adwentu.
Przez cały grudzień
drapieżny handel grał kolędy,
błyszczały świąteczne wystawy.
Nie ma tęsknoty Adwentu
za usprawiedliwieniem,
za Tym, Który jest Oczekiwany...
Teraz nie tylko w jasełkach
Anioł Gabriel z diabłem Borutą
łamią się opłatkiem.
Pomieszany sekstet
przykładnie fałszuje kolędę.
Staliśmy się
kłębowiskiem świętości i grzechu (H. Sienkiewicz).
Witaj, Europo!
A może to tak musi być?
Nie!
Boże Narodzenie to nie tylko folklor,
to spełnienie Obietnicy,
to zadziwiająca Tajemnica Wiary,
że Przedwieczne Słowo
stało się Ciałem (por. J. 1, 14).
Nie ma już Dziadka Mroza.
Wrócił święty Mikołaj,
ale to jakiś potworek, przebieraniec.
Dlaczego odebraliście mi
adwentową ciszę, skupienie,
tęsknotę,
aby światłem i radością wybuchły
dopiero Święta Bożego Narodzenia?
My, zimni ludzie, ani płakać,
ani cieszyć się nie potrafimy.
Nie mamy serca,
a rozum tylko do przeliczania.
To taki ma być nowy człowiek?
I to ma być nowa,
moja Europa?
Nie!
Pokój zakwitnie,
bo Pan już przyszedł (por. Ps 72, 7).
Ojciec Święty woła:
Będzie pokój,
kiedy będziemy sprawiedliwi,
a sprawiedliwi będziemy,
kiedy nauczymy się przebaczać
i przyjmować przebaczenie
(por. Jan Paweł II, Orędzie na Nowy Rok 2002).
Tylko Chrystus jest naszą nadzieją.
Biedni jesteśmy.
Ale czy jest z tego wyjście?
Jest.
Żeby tylko ludzie byli dobrej woli,
to będzie Chwała Boga
na wysokości,
a na ziemi pokój (por. Łk 2, 14)!
Zniszczyliśmy piękną,
chrześcijańską ideę Solidarności.
To nie my!
My pozwoliliśmy,
a zrobili to ludzie źli.
Rozsadzili ją od wewnątrz.
Ci sami czynią nam biedę.
Więc znów mamy wyjść na ulicę?
Nie!
Bo będzie większe zło.
Poleje się znów bratnia krew.
Podzielmy się opłatkiem
i zacznijmy inaczej myśleć.
Już podzieliliśmy się opłatkiem,
ale widziałem, że dla wielu
to tylko puste gesty
– dziś już bez treści.
Święta nie są już uwielbieniem Tajemnicy:
A Słowo Ciałem się stało
i zamieszkało między nami (por. J 1, 14).
Nawet życzenia stały się bezbożne:
Zdrówka, bo zdrówko
najważniejsze
– mówią sobie pseudochrześcijanie.
Akurat!
A Bóg już niepotrzebny?
Dzwony, cymbały brzmiące,
miedź brzęcząca
i nic.
Nieskończona jeszcze dziejów praca,
nieprzepalony glob sumień (por. C.K. Norwid „Czasy”).
Więc co mamy czynić,
my, którym Słowo Wcielone
dało moc,
abyśmy się stali synami Bożymi? (por. Rz 8, 14).
Śpiewajcie jak pierwsi chrześcijanie.
Christus vincit!
Christus regnat!
Christus imperat!
Tempora bona veniunt.
Dobre czasy nadchodzą...
Przychodzi panować Ten,
Który w jasełkach leży (por. kolęda).
Porzućmy smutek wszelki,
„bo ziemia drży
i niebo drży
od tej Miłości Maleńkiej” (Eleni).
Więc, co mamy czynić?
Zło dobrem zwyciężajcie! (por. Rz 12, 21)
Błogosławcie sobie,
a nie złorzeczcie! (por. Łk 6, 28)
Ducha nie gaście! (por. 1Tes 5, 19)
Jedni drugich brzemiona noście! (por. Ga 6, 2)
Nie ośmieszajcie świętości.
Miejcie jedną myśl
i jedno serce (por. 1 Kor 1, 10).
Obyście byli jedno (J 17, 21)
w radiu, w gazecie, w telewizji.
W domu, w szkole, w pracy,
w kościele i na ulicy.
Powróćcie do pierwszej gorliwości
Nawróćcie się, abyście byli ocaleni (por. Ap 3, 19).
Pamiętajcie, Bracia, o powołaniu Waszym (por. 1 Kor 1, 26).
Trwajcie na modlitwie
i na Łamaniu Chleba (por. Dz 2, 42).
Jedni drugim umywajcie nogi.
Po tym poznają, że jesteście moimi (por. J 13, 14).
Obyś był zimnym, albo gorącym,
ale żeś jest letnim,
pocznę cię wyrzucać z ust moich (por. Ap 3, 16).
O nie daj, Boże!
(…)
Otwórzcie drzwi szeroko!
Niech wejdzie Młody,
Szczęśliwy, Błogosławiony,
Boży Rok.
(...)
Błogosławię Wam
tak jak Mojżesz
kazał błogosławić Synom Aarona.
Błogosławić to znaczy
dobrze komuś życzyć.
Żebyście odczuli,
jak Wam Wszystkim
dobrze życzę:
Starszym, upracowanym,
samotnym, bezrobotnym,
chorym, głodnym,
zmarzniętym i bezdomnym
– abyście nie stracili wiary
w dobroć i Opatrzność Boga.
Abyście nie stracili wiary
w dobroć ludzi.
Błogosławię rodzicom i ludziom
smutnym,
młodym, dzieciom
i tym jeszcze nienarodzonym.
Starszym w domach opieki,
sierotom i niekochanym.
Policjantom, żołnierzom
i tym na służbie,
na morzu i w powietrzu,
rządzącym i decydującym.
Wszystkim Ludziom Dobrej Woli,
Tym, których kochamy,
a których kochamy jeszcze za mało
(por II Modlitwa Eucharystyczna z udziałem dzieci).
Niech Wam Bóg błogosławi.
Niech Was prowadzi i strzeże.
Niech Was obdarzy Swą łaską.
Niech spojrzy na Was z dobrocią
i niech Wam błogosławi (por. Lb 6, 23)
Ten, Który JEST,
Który był, i Który przychodzi (por. Ap 4, 8),
bo tylko On jest naszą Nadzieją.
Amen 🙏








Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.