Wielka Brytania: Chrześcijańska organizacja pozbawiona konta
data:02 sierpnia 2020     Redaktor: ArekN

 
Brytyjskiej organizacji chrześcijańskiej Core Issue Trust prowadzonej przez wykwalifikowanego terapeutę z tytułem dr po kampanii szykan, gróźb śmierci zablokowano bez wyjaśnień przelewy on-line (PayPal), usługę mailową (Mailchimp) oraz konto bankowe (bank Barclays) –   tylko na podstawie faktu oferowania możliwości dobrowolnej terapii skłonności homoseksualnych- informuje portal onaion.org.pl

fot. gpcodziennie.pl
 

Od końca czerwca 2020 brytyjska organizacja chrześcijańska Core Issues Trust – działająca w obszarze zagadnień powiązanych z rodziną i seksualnością spotkała się z olbrzymim atakiem. Organizacja otrzymała od aktywistów LGBT ponad 300 telefonów i agresywnych maili zwierających także życzenia śmierci, satanistyczne symbole, obelżywe treści. Czasowo zablokowano jej konta na FB i Instagramie. Doszło nawet do tego, że swoje usługi wypowiedziała bez uprzedzenia i wyjaśnień firma PayPal uniemożliwiając bezpośrednie przelewy internetowe, usługi wypowiedział także, w podobny sposób – operator maili – firma Mailchimp. Ale najgorszy akt ideologicznej kontroli nastąpił ze strony banku organizacji – duży bank o międzynarodowym zasięgu – Barclays – wymówił organizacji konto zostawiając jedynie 2 miesiące na znalezienie alternatywy. Podobne wymówienie z terminem połowy września otrzymała współpracująca z CIT organizacja IFTCC o podobnym profilu. Sankcje te nastąpiły z powodu oferowania możliwości dobrowolnej terapii w seksualnych problemach – w tym z orientacją seksualną i tożsamością płciową, terapii bazującej na naukowych podstawach i poszanowaniu decyzji klienta. Bank Barclays – to oficjalny sponsor Parady Dumy w Londynie, który był przynaglany do takich działań przez organizacje LGBT – na stronie organizacji Core Issue Trust widnieje preent screen postu Mike’a Buonaiuto – współinicjatora akcji Out4marriage – kampanii z 2012 roku, która skutecznie doprowadziła do legalizacji tzw. małżeństw jednopłciowych w Wlk. Brytanii. Mike Buonaiuto zorientował się, że kod konta organizacji wskazywał na ten właśnie bank i oskarżył Barclays o hipokryzję. W 2018 roku na łamach Independent ten sam człowiek nawoływał do uniemożliwienia „regresywnym organizacjom” prowadzenia swojej działalności na Facebooku tłumacząc, że zajmują się szerzeniem fakenewsów. W bieżącym roku Facebook i Instagram zapowiedziały zrewidowanie swoich polityk prywatności zakazując wskazywania i promowania terapii osób LGBT, a już FB zakazał reklam takich organizacji – o czym informowało w lipcu b.r. – CNN i Mediamatters.org

 

W tle znajduje się kampania społeczna na rzecz zakazu terapii homoseksualizmu pod manipulacyjną nazwą „zakazu terapii konwersyjnej”, globalnego zakazu takiej terapii domaga się m.in. pełnomocnik ONZ ds osób LGBT+ Victor Madrigal-Borloz (informacja ONZ z dnia 21 czerwca 2020). Kilka krajów na świecie już wprowadziło takie zakazy, bitwa trwa także o Wielką Brytanię, podobny projekt ustawy złożono także i w Polsce. Zakazy obwarowane są olbrzymimi karami finansowymi (10 tys. euro – Malta, 30 tys. euro – Niemcy, 120 tys. euro – Hiszpania) oraz karami więzienia (5 lat – Kanada) – por. infografika Instytutu „Ona i On”.

 

Problem w tym, że ideologiczni aktywiści nigdzie nie przedstawiają dowodów na wrodzoność i niekorygowalność homoseksualizmu czy transseksualizmu, idąc po linii wyłącznie emocjonalnych narracji i samozwańczych praw- por. infografiki. Nie przedstawiają także dowodów na skuteczność afirmacji mniejszościowych skłonności – czy coming out redukuje podwyższone w tej grupie np. zaburzenia lękowe czy depresyjne oraz krótkotrwałość związków jednopłciowych, które trwają średnio ok. 3,5 roku? Nie zadowalają się szacunkiem i za szacunek rewanżują się ograniczaniem podstawowych praw innych obywateli.

Bank Barclays znajduje się na liście czołowych brytyjskich tęczowych pracodawców, przygotowanej przez główną brytyjską organizację LGBT – Stonewall – która w ramach programu Diversity Champion skupiła wokół siebie ponad 850 podmiotów promując „dumnych” pracodawców i hasła typu „najlepiej pracujesz, kiedy jesteś sobą”. Czy epatowanie seksualnością w miejscu pracy jest w ogóle na miejscu? Program Diversity Champion zapewnia szkolenia, konferencje, a nawet osobistego asystenta „równości” który np. może przejrzeć programy pracownicze czy pomoże w ubieganiu się o zaszczytne miejsca w ramach rankingów pracodawców„Workplace Equality Index” czy „Global Workplace Equality Index”. Bank Barclays uplasował się na 30 miejscu listy Top 100 najlepszych tęczowych pracodawców (Top 100 Employers 2020 organizacji StoneWall), widocznie zależało mu na wyższej pozycji i ugiął się pod żądaniem aktywisty… Lista Diveristy Chempions za 2020 rok (czempionów różnorodności) jest ogromna i liczy ponad 870 globalnych marek pogrupowanych w 18 kategorii, jak np. media, szkolnictwo, ubezpieczenia, wojsko i inne służby bezpieczeństwa, opieka społeczna i oczywiście instytucje finansowe.

Tu lista jest bardzo długa i liczy 52 podmioty – widzimy tu np. Bank of England, Commerzbank, Santander, Moodys, HSBC, Prudential. Reguła jest prosta: promować ogólnikowe i pozytywnie kojarzące się hasła zasłaniające brak dowodów merytorycznych, potem stworzyć narzędzia, jak listy pracodawców, warsztaty, szkolenia. Po takim zakoszarowaniu – monitorować, a następnie wymagać lojalności i dotrzymywania obietnic leżących wyłącznie w interesie mniejszości seksualnych. Na podobnych zasadach funkcjonuje w Polsce Karta Różnorodności promowana przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i Deloitte Polska – gdzie wśród sygnatariuszy znajduje się już 280 podmiotów głównie biznesowych, organizowane są warsztaty dla liderów zarządzania różnorodnością, czy miesiąc różnorodności. Na stronnie czytamy, że wśród tegorocznych liderów rankingu Diversity & Inclusion Rating znalazły się m.in. banki: Bank BPH, BNP Paribas Bank Polska, Citi w Polsce, ING Bank Śląski, NatWest Poland oraz Pfizer Polska. Mierzone są m.in. sposoby zarządzania różnorodnością, programy i działania, budowanie zaangażowania oraz wskaźniki rezultatów.

Społeczeństwa są z definicji różnorodne, o jaką kompozycję różnorodności więc chodzi? Nie trudno wyobrazić sobie także w Polsce scenariusz podobny do tego, który „przytrafił się” chrześcijańskiej organizacji w Wlk. Brytanii. Wśród znajomych krążą wieści, że tęczowe szkolenia w korporacjach są już w Polsce na porządku dziennym, bo nie o „równość” tu chodzi, ale o promocję. Źle tolerowane jest prorodzinne nastawienie, o czym przekonał się pan Tomasz – pracownik IKEA (firma wymieniana na brytyjskiej tęczowej liście). W ramach tzw. Karty LGBT+ prezydent stolicy Rafał Trzaskowski obiecał wprowadzić klauzule antydyskryminacyjne w kontraktach z miastem Warszawa, postulował także tęczowe sieci pracownicze, choć, jak donosił w związku z ubiegłorocznym miesiącem dumy Business Insider – i tak działają już one w Polsce, a pracownicy instytucji finansowych – np. CitiBanku, Goldman Sachs, BNP Paribas uczestniczyli w warszawskiej paradzie równości lub nawet jechali na specjalnych platformach. Międzynarodowe korporacje stają się więc w Polsce rozsadnikami neomarskistowskiej wizji społeczeństwa ignorującej podstawowe prawa natury, szacunek mylących z przyzwoleniem na brak granic. Np. Kartę Różnorodności zainicjowały w Polsce w 2011 roku firmy z kapitałem francuskim oraz lewicowe organizacje: KPH, Feminoteka, Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, a także ówczesny Pełnomocnik Rządu ds Równego Traktowania – Agnieszka Kozłowska Rajewicz. W Polsce postępuje się wg sprawdzonych na Zachodzie wzorców – na bazie uniwersalizmu wykluczenia, czyli wrzucania do jednego worka – grup zupełnie nieporównywalnych – jak osoby niepełnosprawne i LGBT. Hasło rzekomej równości czyni się narzędziem promocji. Równość w prawach osobistych nie może oznaczać równości w prawach społecznych – bo wówczas mniejszość jest uprzywilejowywana kosztem większości – tu rodziny naturalnej jako najlepszego miejsca dla rozwoju dzieci. Jak promocja mniejszości seksualnych wygląda w praktyce?

 

Inny bankowy czempion listy tęczowych pracodawców w Wlk. Brytanii – bank Lloyds Banking Group (w 2017 roku) chwalił się zebraniem 30 tysięcy funtów i przepracowaniem ponad 1000 godzin w organizacjach LGBT (kluby syrenek – Mermaids dla dzieci z zaburzeniami płci, które de facto zaburzają naturalny rozwój dzieci nie podając do publicznej wiadomości, że aż 60-80% dzieci naturalnie wyrasta z takich skłonności). Lloyds chwalił się także zorganizowaniem dnia LGBT, okolicznościowych kampanii w swoich mediach społecznościowych czy wywieszeniem tęczowych flag w swoich 35 oddziałach. Jednym z warunków udziału w rankingu jest bowiem stworzenie miejsca sprzyjającego odkrywaniu swoich preferencji seksualnych i płciowych w miejscu pracy. To, że na Zachodzie wzrasta liczba zwłaszcza młodzieży deklarującej się jako LGBT – jak donosił raport Instytutu „Ona i On” trudno nie uznawać za oczywisty skutek opartych na dezinformacji i płytkich tęczowych hasłach kampanii. Niestety, także coraz bardziej totalitarnych, jak wskazuje casus chrześcijańskiej organizacji Core Issue Trust.

Apelujemy do polskiego rządu o podjęcie pilnych działań zabezpieczających porządek publiczny oparty o złoty standard rodziny naturalnej. Bankowość i finanse to obszar szczególnie newralgiczny. Chyba, że chcemy stać się we własnym kraju obywatelami drugiej kategorii, którym uniemożliwia się normalne funkcjonowanie. Core Issue Trust to organizacja taktowna, traktująca innych z szacunkiem oraz opierająca się na badaniach naukowych i fachowym personelu, pomimo to została tak brutalnie zaatakowana. Jak widać, nie można liczyć, że zdrowy rozsądek sam się obroni.

za: onaion.org.pl






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.