Do 31 marca, jeśli znaleźlibyśmy się w sytuacji nagłego zagrożenia życia, moglibyśmy otrzymać niezbędny lek bez recepty lekarskiej. Jest to zrozumiałe i bierze pod uwagę dobro pacjentów.
Od 1 kwietnia sytuacja się zmieniła. W art. 96 pkt 3 prawa farmaceutycznego zmieniono wyrażenie "w przypadku nagłego zagrożenia zdrowia pacjenta" do "w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta". Za zagrożenie dla zdrowia uznaje się np. konieczność przerwania kuriacji antykoncepcyjnej. Stąd farmaceuta może wydać środek antykoncepcyjny, o ile jest to "kontynuacja leczenia". Nowe przepisy mówią o dozwolonej ilości przepisywanych środków:
ilość produktu leczniczego, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego, lub wyrobu medycznego niezbędną pacjentowi do 120-dniowego okresu stosowania wyliczonego na podstawie określonego na recepcie sposobu dawkowania;
ilość produktu leczniczego antykoncepcyjnego przeznaczoną do 60-dniowego stosowania – wyłącznie w ramach kontynuacji zlecenia lekarskiego.
Jest to nic innego niż rozpowszechnianie antykoncepcji, która nie jest praktyką leczniczą, bo niczego nie leczy.
za: prawy.pl
W dniu 01 kwietnia 2020r. weszła w życie ustawa z dnia 31 marca 2020r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz. U. 2020, poz. 567).
II. Zmianie ulega art. 96 ust. 4 Prawa farmaceutycznego:
b. Zniesiono warunek „nagłego zagrożenia zdrowia pacjenta” jako przesłanki wystawienia recepty farmaceutycznej i zastąpiono go przesłanką „zagrożenia zdrowia pacjenta”!