Wypowiedzmy Konwencję Stambulską!
data:27 maja 2020     Redaktor: Redakcja

W ostatnim czasie kilka krajów tzw. nowej Unii (Słowacja, Węgry, Chorwacja, Bułgaria) wyraziło sprzeciw wobec Konwencji Stambulskiej, czyli Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO).
Polska przyjęła ten dokument w 2014 roku za rządów koalicji PO-PSL i prezydentury Bronisława Komorowskiego.

PETYCJA
Jest oczywiste, że jakakolwiek przemoc, w szczególności przemoc wobec kobiet, jest zjawiskiem, któremu trzeba zapobiegać i eliminować je z życia społecznego. Jednak sposób w jaki robi to Konwencja od początku budził wiele kontrowersji i sprzeciwów.
 
Jednym z nich jest ideologiczne powiązanie przemocy wobec kobiet z tzw. stereotypowymi rolami płciowymi. Zaradzić temu może, według autorów Konwencji, jedynie ideologia gender rozumiana i stosowana na sposób totalitarny, czyli przenikająca wszelkie, bez wyjątku, aspekty naszego społecznego i indywidualnego życia i funkcjonowania. Istotą zaś ideologii gender jest całkowity brak zróżnicowania między rolami społecznymi jakie pełnią kobiety i mężczyźni, czyli mówiąc krótko - świat bez płci.
 
Tradycyjne role kobiet i mężczyzn, małżeństwo, religia, rodzina są postrzegane w Konwencji jako bastiony tzw. stereotypowych ról płciowych, które powinny być poddane wykorzenieniu.
Podobnie jak dla komunizmu źródłem całego zła ludzkości była własność prywatna, którą należało zlikwidować, tak dla genderyzmu jest nią płeć.
Skutki takiego „naprawiania świata” zredukowane do jednej, prostej przyczyny były zawsze, jak uczy historia, opłakane.
 
Dziś dystans społeczny i izolacja związana z koronawirusem nadszarpnęły więzy, na których ufundowane są nasze wspólnoty, zarówno te lokalne jak i ta ogólnonarodowa.
 
Dlatego potrzebujemy praw, które nie postrzegają otaczającego nas świata jako nieustannego pola walki między kobietami i mężczyznami.
Konwencja, która źródła problemów z przemocą upatruje w dziedzictwie tzw. patriarchalnego porządku społecznego zwyczajnie nie nadąża za potrzebami społecznymi.
 
Musimy dziś dopominać się rozwiązań, które uznają na nowo godność osoby, tworzenie więzi małżeńskich, rodzinnych i wspólnotowych za wpisane w naturalny porządek życia człowieka, a nie główną przyczynę dyskryminacji i przemocy wobec kobiet.
 
Potrzebujemy działań, które za fundament ładu społecznego przyjmą troskę o dobrostan całych rodzin i dobro całej wspólnoty wyrażającej się w zrozumieniu, życzliwości i chęci niesienia wzajemnej pomocy, a nie wykorzenianiu tradycji, z której nasza wspólnota wyrasta.
 
Rodzina jest jedynym naturalnym środowiskiem przekazywania życia i miłości, troski o siebie nawzajem oraz kształtowania postaw, które służą codziennej odpowiedzialności za dobro wspólne i los przyszłych pokoleń.
Każda konwencja międzynarodowa, każde prawo krajowe, które nie uwzględnia tej perspektywy, wprost jej zaprzecza, lub wręcz próbuje ją zwalczać jest szkodliwe dla jednostki i całej zbiorowości.
 
Politykom trzeba, nie tylko przed wyborami, przypominać, że sprawują swój mandat wyłącznie z nadania suwerena i w trosce o dobro całej wspólnoty.
 
Dlatego bardzo prosimy o podpis pod petycją do Premiera Mateusza Morawieckiego o wypowiedzenie Konwencji, która pod hasłami walki z przemocą wobec kobiet chce podcinać korzenie, z których wszyscy wyrastamy.
 
Petycja:
 
Szanowny Panie Premierze,
 
 
Polska przyjęła w 2014 roku za rządów koalicji PO-PSL i prezydentury Bronisława Komorowskiego Konwencję Stambulską, czyli Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO).
 

Jest oczywiste, że jakakolwiek przemoc, w szczególności przemoc wobec kobiet, jest zjawiskiem, któremu trzeba zapobiegać i eliminować je z życia społecznego.
 
Jednak sposób w jaki robi to Konwencja ma charakter ideologicznego dyktatu.
Dyktatu wysoce niebezpiecznego, bo podejmującego walkę z naturalnymi rolami kobiet i mężczyzn, małżeństwem, religią i rodziną jako bastionami tzw. stereotypowych ról płciowych.
 
Dziś dystans społeczny i izolacja związana z koronawirusem nadszarpnęły więzy, na których ufundowane są nasze wspólnoty, zarówno te lokalne jak i ta ogólnonarodowa.


Dlatego potrzebujemy praw, które nie postrzegają otaczającego nas świata wyłącznie jako nieustannego pola walki między kobietami i mężczyznami.
 
Oczekuję od Pańskiego rządu rozwiązań, które uznają na nowo godność osoby, tworzenie więzi małżeńskich, rodzinnych i wspólnotowych między mężczyznami i kobietami za wpisane w naturalny porządek życia człowieka, a nie główną przyczynę dyskryminacji i przemocy wobec kobiet.
 
Potrzeba dziś działań, które za fundament ładu społecznego przyjmą troskę o dobrostan całych rodzin i dobro całej wspólnoty wyrażającej się w zrozumieniu, życzliwości i chęci niesienia wzajemnej pomocy, a nie wykorzenianiu tradycji, z której nasza wspólnota wyrasta.
 
Rodzina jest jedynym naturalnym środowiskiem przekazywania życia i miłości, troski o siebie nawzajem oraz kształtowania postaw, które służą codziennej odpowiedzialności za dobro wspólne i los przyszłych pokoleń.


 
Każda konwencja międzynarodowa, każde prawo krajowe, które nie uwzględnia tej perspektywy, wprost jej zaprzecza, lub wręcz próbuje ją zwalczać jest szkodliwe dla jednostki i całej zbiorowości.
 
Dlatego bardzo proszę, by wszczął Pan procedurę wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej, a Pański rząd podjął niezwłocznie prace nad nową, całościową polityką społeczną, która dobro rodziny postawi w centrum działań naszej wspólnoty na wszystkich poziomach jej funkcjonowania.
 
Z poważaniem
 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.