Dwaj panowie G
data:24 kwietnia 2020     Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać....

 

Wśród antypolskich dywersantów rzucających piach w tryby nieukończonej jeszcze III RP  szczególnie aktywni są od jakiegoś czasu Gowin i Grodzki. Gowin zasłynął in minus po reformie szkół wyższych, którą wprowadził chaos a zarazem niemal absolutną władzę rektorów odbierając uczelniom autonomię. Wyrządził szkody prawdopodobnie trudne do odwrócenia jak sądzi prof. Nalaskowski. Cóż z tego, że podał się do dymisji ( zresztą z innego powodu), kiedy nadal intryguje przeciwko rządowi PiS-u i też prezydentowi Dudzie, bo nie zgadza się na termin wyborów w maju, nawet w formie korespondencyjnej. Grozi, że jego sprzeciw może doprowadzić do powstania rządu mniejszościowego. A bardzo by tego nie chciał – jak dodał z hipokryzją – ale czego się spodziewać po byłym działaczu Platformy Obywatelskiej? Kolejna to nielojalność i zdrada wobec PiS-u, który zaufał politycznemu neoficie. Podobnie kluczy i spiskuje marszałek senatu Grodzki, który zapowiadał, że wykorzysta swoje 30 dni do tego, aby nie dopuścić do wyborów prezydenckich. Znany z łapówek ( a w senacie chroni jeszcze paru aferzystów) Grodzki, podobnie jak Gowin, powołuje się na panującą na świecie pandemię, aby wetować wybory!  Tymczasem w Polsce klęska ta nie osiągnęła wymiarów katastrofalnych jak ma to miejsce we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Belgii czy Anglii, nie mówiąc już o rosnącej zagładzie w USA. Na szczęście liczba ofiar koronawirusa w Polsce sięga dziś tylko kilkuset osób, co nie znaczy, że jest to stan idealny, bo każde życie jest na wagę złota. Jednakże nie przeszkadza to wyborom, zwłaszcza korespondencyjnym. W Korei Południowej, bardziej dotkniętej tą plagą, odbyły się właśnie normalne wybory, nawet nie korespondencyjne. Koreańczycy poszli masowo w maseczkach do urn i wybrali prezydenta Moona. Jakoś nikt nie protestował przeciwko idei wyborów.

Protesty w Polsce natomiast są dość gwałtowne, ale spójrzmy komu nie pasują te wybory ?  Atakują je politycy od lat nienawidzący PiS-u, reprezentujący partie naszpikowane peerelczykami i ex-komunistami. A zatem to politycy z PO, PSL-u, SLD i konfederaci są po stronie malkontentów i wrogów prezydenckich wyborów, zapewne przede wszystkim dlatego, że ich kandydaci nie przekroczyli progu 10%, podczas gdy prezydent Duda ma 59% w sondażach. Wygrywa w pierwszej turze. Jego rywalom nie pasuje termin wyborów ? I obłudnie proponują sierpień lub jesień... Nie, im po prostu nie pasują w ogóle  wybory, w których stoją z góry na przegranej pozycji. I to jest prawdziwy powód ich sprzeciwu, nie jest to troska o zdrowie obywateli, lecz lęk przed wyborczą porażką. A głównym celem tych peerelczyków jest destabilizacja państwa, a właściwie jego paraliż, gdyż bez prezydenta wszystko staje. Bo kto wtedy podpisze ustawy uchwalane przez Sejm ? Agent post-komuny Grodzki dwoi się więc i troi, pomny zapewne na swoje rodzinne korzenie w służbie bezpieczeństwa umoczone. Od dwudziestu dni blokuje obrady i głosowanie w senacie na temat wyborów, z pewnością na zlecenie Brukseli  i byłego „króla” UE, Donalda Tuska. Gdyby ( nie daj Boże!) ów łapówkarz i jego szajka aferzystów  zdołała postawić do kąta prezydenta Dudę i rząd PiS-u, byłaby to farsa praworządności, „praworządności” unijnej, a zatem sukces korupcyjnych układów.  Byłby to bardzo perfidny zamach stanu, bez wojska, bo spowodowany tylko szantażem coronavirusa. Jest zatem odwrotnie niż sugeruje światu Unia Europejska: to nie rząd polski wykorzystuje wirusa przeciwko opozycji, ale właśnie dzika opozycja gra wirusem przeciwko rządowi PiS-u, a w zasadzie przeciwko Polsce i Polakom, i chce zablokować dokończenie budowy III RP, w tym reformy Temidy, tak nieodzownej dla faktycznej praworządności. Jak dotąd wylewa się u nas bagno bezprawia i słusznie zauważył Janusz Szewczak: „Tam gdzie nie ma kary, tam nie ma miary w szkodzeniu Polsce”.  I dwaj panowie G oraz inni antypolscy agenci szkodzą bez wytchnienia!

    Na dodatek mamy pożary w parku biebrzańskim, wywołane podobno wypalaniem trawy!?  Dlaczego w takim razie wybuchały nocą ? A może uwijali się tam nieznani sprawcy z ekipy podpalaczy Grzesia Schetyny, który z frustracji nie wie już co robić? Nie można też lekceważyć jeszcze pani Gersdorf, która kręci do końca i oddala sprawę wyboru jej następcy w Sądzie Najwyższym. Być może – z nadzieją zasłużonej aktywistki PRL-u -  czeka na finał rozgrywki w kwestii wyborów prezydenckich?  Wszystkie te persony, a więc  dwaj panowie G et consortes powinni stanąć przed Społecznym Trybunałem Narodowym, aby odebrać legitymacje infamisów!

                                                                                                                 Marek Baterowicz

 

Od redakcji:

Zachęcamy do nabycia wydanej przez nasze stowarzyszenie książki Marka Baterowicza - opowieści o"wojnie jaruzelskiej"- ZIARNO WSCHODZI W RANIE

 
 
Marek Baterowicz, ur.1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 w Sydney i 2017 w Warszawie) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.(www.polskacanada.com/aux-vents-conjures-par-marek-batter

 






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.