Łukasz Migdał: Pożegnanie?
data:15 kwietnia 2020     Redaktor: Redakcja

Pana Łukasza Migdała - Autora wiersza Pożegnanie? - uprzejmie przepraszamy za błędy zaistniałe w treści utworu podczas edycji Antologii smoleńskiej II. 96 wierszy.
Poniżej publikujemy poprawną wersję wiersza.
Dziękujemy Poecie za wyrozumiałość i wyrazy życzliwości.
- Solidarni2010



Łukasz Migdał

Przemysławowi Gosiewskiemu
i pozostałym Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej
poświęcam

Pożegnanie?

1.
Miał Pan straszną śmierć, Panie Pośle,
– ale z czym zostajemy my, żywi?
Doświadczeni, kolejny raz utwierdzeni
w grozie i cierpieniu. A świat,
w który najpierw wczepiamy się do zatracenia,
które chcemy potem ostatecznie odrzucić,
po wstrząsach, krzyku, rwaniu włosów,
ekstatycznych zrywach, trwaniu w martwej ciszy,
– przyjmujemy, oddychając ciężko,
pogodzeni-niepogodzeni.

Pozostała nam bolesna pustka, ale nie na długo.
Życie nie znosi próżni, natarczywie powraca.
Kto chce pamiętać, kurczy się z niemocy i gniewu.
 
Maski pośmiertne, gesty, całun, wchodzą w ciało.
Jeszcze chwila – i powracamy do naszych zajęć.
 
Wszystko co mamy, małe jest: garstka wspomnień,
bryłka ziemi, słowo: śmiertelne, jak Wy, kruche.
 
Pamięć nikczemnie nietrwała, zakładnik klęski.
Pamięć mała jak nieprzyznanie się do klęski.
 
Ich lekkie cienie potrzebują czułości, więcej
niż można zebrać w sercu jednego człowieka.
 
Więcej czułości niż poświęcaliśmy sobie,
wiary większej nad całe nasze zwątpienie,
nad obojętność, całe dotychczasowe życie.
 
Są bez głosu, jak fale biją w głuchy horyzont
sumień, słabiej i słabiej, kołyszą nas do snu.
 
Pozostają twarze – pytanie na usta wszystkich
odważnych wystarczająco, żeby słyszeć,
odważnych wystarczająco, żeby pytać,
pytać i odpowiadać i dać odpowiedź.
 
2.
 
Tą śmiercią zadano nam po raz drugi to samo
życie, podwojone o ciężar Tamtych imion.
 
To będzie prośba o ponowne narodziny,
trudniejsze zwycięstwo,
niedojrzałość nie do usprawiedliwienia,
 
Maturalny egzamin z człowieka,
długa droga do Damaszku przez pustynię,
dobrowolne kluczenie, ociemnienie, post,
 
Pielgrzymowanie pozornie bez celu,
uwiąd pragnień i samotność, czczość,
nowe powołanie do arcydzieła.
 
Radość odnalezienia, uspokojenie,
i szaleństwo, zaparcie się milczenia.
 
Pomiędzy katedrą z ciała, kości i krwi
a zwykłym błotem,
krąży znikliwa iskra zwana duszą
- nie dajmy jej zniknąć,
 
Z serca, pamięci, wyobraźni –
ile Nas w Was?
niepewny apel poległych
 
Łukasz Migdał - Pożegnanie?
 
 
Informacji o możliwości pozyskania egzemplarzy "Antologii smoleńskiej II. 96 wierszy" udzielamy drogą mailową:  antologiasmolenska2@gmail.com

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.