Ewa Stankiewicz po polsku i po angielsku informowała [patrz.video] podczas Marszu oraz na jego zakończenie o idei, której jesteśmy wierni. Na przedzie niesione były portrety Pary Prezydenckiej,; portret śp. Marii Kaczyńskiej niosła pani mecenas Maria Szonert-Binienda.
Pani mecenas wraz z mężem, profesorem Wiesławem Biniendą, zarówno w Polsce, jak i wśród Polonii amerykańskiej walczą o wyjaśnienie prawdy o przyczynach i przebiegu Katastrofy Smoleńskiej.
Nasze Stowarzyszenie powstało dla wyjaśnienia prawdy o 10.04.2010 r. oraz skazania winnych zamachu na Prezydenta RP i 95 innych Ofiar, ważnych dla życia publicznego w Polsce.
Solidarni2010 nie zaprzestaną walki o tę prawdę!
Dołącz do nas w kolejnych miesiącach oraz pod Namiotem w godz. 17.00-21.30 każdego 10 dnia miesiąca i w wyznaczone niedziele!
Jeśli chcesz umożliwić nam działanie [np.druk ulotek rozdawanych pod Namiotem, nagłośnienie Namiotu itp.] i wesprzeć finansowo Stowarzyszenie Solidarni2010, tu znajdziesz przydatne informacje:
http://solidarni2010.pl/podstrona-wsparcie-finansowe-9.html
Po zakończeniu Marszu, część z nas udała się na chwilę modlitwy pod pomnik Ofiar oraz pod pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Piłsudskiego.
Zwracała uwagę nocna iluminacja pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i symboliczne światła pamięci w 96 niszach w zagłębieniu pod pominkiem, których jasne kaganki rozświetlały mroki zapomnienia i tajemnicy, okrywającej zbrodnię...
Z ciemności wyłaniał się napis Smoleńsk i pamiętna data 10.04.2010 r.