Czy Ratusz zaryzykuje zarzuty prokuratorskie? Mazowieckie Kuratorium Oświaty oprotestowało sexedukację!
data:02 sierpnia 2019     Redaktor: Redakcja

Jak podaje "Nasz Dziennik", Kuratorium, sprawujące nadzór pedagogiczny nad oświatą w stolicy i województwie mazowieckim  zareagowało na groźbę wtargnięcia do szkół sexedukacji spod znaku "ogórka"!  Mazowiecki Kurator Oświaty wskazuje na konieczność odrzucenia projektu, powołując się na przekroczenie prawa!


Projekt ociera się o przekroczenie prawa informują rozmówcy Naszego Dziennika - przedstawiciel Kuratorium, radny i dydaktyk.
Realizacja projektu zgłoszonego w ramach budżetu obywatelskiego „Edukacja seksualna – dobrowolne warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych” byłaby niezgodna z prawem, stwierdza wicekurator Krzysztof Wiśniewski w rozmowie z Naszym Dziennikiem [por. nr z 2.08.2019].
 
W podobnym duchu zabierali  też głos liczni obserwatorzy procedowania Budżetu obywatelskiego w komentarzach pod projektem, w nadziei, że zostanie on oceniony NEGATYWNIE i niedopuszczony do dalszego procedowania:
 
Pytanie do Autora projektu, jak również do urzędników miasta odpowiedzialnych za proces oceniania projektu:
czy narażą się świadomie na zarzut bezprawnego działania kontynuując procedowanie, czy też wycofają projekt [autorka] lub ocenią go negatywnie i nie będą kontynuować działań wykraczających poza normy prawne,
bowiem realizacja wychowania seksualnego realizowana jest w szkołach na mocy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 12 sierpnia 1999 r. w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji, zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego (Dz.U. z 2014 r. poz. 395).
Jak powszechnie wiadomo, WDŻ jest przedmiotem obowiązkowym do realizacji przez szkołę, ale nieobowiązkowym - czyli DOBROWOLNYM! - dla ucznia. Każdy uczeń może, ale nie musi skorzystać z kształcenia w tym zakresie w swojej szkole, i to na każdym poziomie nauczania.
Samorząd nie ma kompetencji prawnych do realizowania zadań dydaktycznych na terenie szkół w tym zakresie! Projekt bezprawnie powiela kompetencje zastrzeżone dla placówek oświatowych z mocy Prawa oświatowego i w.w zarządzenia.
Z tych względów projekt w ogóle nie powinien być poddawany dalszej procedurze oceniania projektów w ramach budżetu obywatelskiego, ani jakiegokolwiek innego.
Oczekuję zajęcia stanowiska!
Matka-Polka  01.08.2019 13:01
 
 
pawelgrzeg napisał(-a): Zarzut o przekroczeniu kompetencji trafia w samo sedno. Zastanawiam się, czy jeśli urzędnicy dalej będą procedowali projekt, to czy skutecznie będzie im można wytoczyć procesy cywilne? Jeśli warsztaty z edukacji seksualnej będą masowo realizowane to prawdopodobne stanie się powstanie roszczeń ze strony rodziców o odszkodowania za udokumentowane koszty leczenia infekcji, koszty prywatnych aborcji, koszty leczenia depresji u nastoletnich dzieci. Koszty leczenia depresji u nastolatka są bardzo poważne o czym się sam przekonałem po tym jak moje ukochane dziecko zaangażowało się nieodpowiedzialnie w związek i straciło z powodu depresji cały rok szkolny. Ponadto, jeśli nadmienione w projekcie grono ekspertów opracuje program w oparciu o Standardy Edukacji Seksualnej WHO i BZgA jak obiecywał Prezydent Trzaskowski to do młodzieży w grupie lat 15 (a w klasach bywają młodsi) przekazywana może być wiedza ze strony nr 50 Standardów, cytuję, "Seks powiązany z wymianą dóbr ekonomicznych (prostytucja, seks w zamian za prezenty, posiłki...". https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/WHO_BzgA_Standards_polnisch.pdf Przy wdrażaniu Standardów WHO na masową skalę w Warszawie taka zachęta doprowadziłaby wcześniej, czy później, do czynów pedofilskich, no bo kto jak nie pedofile ma fundować nastolatkom posiłki i prezenty. Powstaje tu kolejne pytanie: czy urzędnik, który wiedział o takim ryzyku i przyczyniał się do wdrażania projektu byłby osądzony jako współodpowiedzialny w procesie karnym jeśli by taki proces został wszczęty. Proszę o komentarz kompetentnego prawnika.
 
Łukasz Rynek napisał(-a): Sprzeciwiam się wydawaniu publicznych pieniędzy w ramach miejskiego budżetu obywatelskiego na ten projekt. Przede wszystkim szelkie kwestie związane z programami nauczania i edukacją dzieci i młodzieży leżą w kompetencjach MEN i nie powinny by obchodzone projektami w ramach budżetu partycypacyjnego.
 
Jestem przeciwny realizacji tego projektu z naszych podatków w szczególności ze względu na mylące uzasadnienie realizacji projektu. W wielu krajach, gdzie rzetelna wiedza z zakresu edukacji seksualnej jest przymusowo przekazywana całej młodzieży wskaźniki statystyczne dotyczące infekcji, niechcianych ciąż i przemocy na tle seksualnym są fatalne w porównaniu do tego co mamy w Polsce. Różnie bywa z zajęciami Wychowania do życia w Rodzinie, ale właśnie ich wprowadzenie zmniejszyło odsetek młodzieży 15-letniej po inicjacji seksualnej. W kanale TarczaRodziny w YouTube dostępny jest film przedstawiający te zagadnienia część I:
https://www.youtube.com/watch?v=UQEufXcx8oI część II:
https://www.youtube.com/watch?v=bbIzd6ZRI7c
i jest więcej filmów w tym kanale dotyczących POLITYKI SEKSUALNEJ i edukacji seksualnej. Prowadzenie warsztatów antyprzemocowych przy okazji edukacji seksualnej umożliwia środowiskom LGBTQ dostęp do dzieci i młodzieży - jestem stanowczo przeciwny aby to się odbywało masowo w Warszawie.
pawelgrzeg  02.08.2019 11:33
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.