Jeżeli spojrzymy na portale po lewej stronie, okazuje się, że Prokurator Marek Pasionek chciał źle dla śledztwa, "ujawnił" tajemnice. Natomiast nie wynika z głównych tytułów ( a właśnie je młodzi, wykształceni czytają), że prosił o pomoc Amerykę, bo jak każdy Polak widzi, że śledztwo jest prowadzone skandalicznie.