U Pana Jezusa z Emilii Plater - nasza interwencja
data:30 czerwca 2019     Redaktor: Anna

Po raz pierwszy od kilkunastu lat nie pomodlimy się dziś  przed Panem Jezusem z Emilii Plater, przed Jego gorejącym Sercem. A ludzie, którzy mieli niby pomóc, zawiedli wszyscy po kolei....
Ta ponad stuletnia figura, obiekt kultu paru pokoleń warszawiaków, przetrwała obie wojny światowe, modlili się przed nią mieszkańcy w czasie Powstania Warszawskiego, a od kilkunastu lat w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa wierni pielgrzymowali do niej na modlitwy z kościoła przy Nowogrodzkiej. W tym roku po raz pierwszy takiej pielgrzymki nie będzie...
Czas ucieka, sytuacja na zamkniętym
terenie podwórza - na łańcuch na bramie  (do figury nie ma dostępu już od miesięcy ze względu na zmianę właściciela obiektu) wygląda coraz gorzej, zagrożenie jest oczywiste. Figura pozostaje zupełnie niezabezpieczona wśród budowlanego składowiska. Korespondencja społeczników z urzędem konserwatora zabytków nie spowodowała żadnej widocznej reakcji, o czym świadczą aktualne zdjęcia, wykonane poprzez łańcuch.

Wzywamy decydentów, konserwatora zabytków  i władze kościelne do pilnego zainteresowania się tą bolesną sprawą!
24.06.2022 r.

Relacja z 2017 r.:
W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa - jak od już 10 lat - odbyła się po Mszy św. mini-pielgrzymka z kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła na Koszykach do zabytkowej figury Pana Jezusa na podwórzu przy Emilii Plater 13. Brama zamknięta, trzeba zdobyć klucz. Na co dzień nie ma, niestety, do figury dostępu, ani jej nie widać z ulicy.
Śpiewaliśmy litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa, modliliśmy się. Błogosławił nam Chrystus - któremu znowu, po restauracji sprzed kilku lat, zorganizowanej i sfinansowanej przez prywatną osobę z Sadyby, utrącono dwa palce z przepięknej dłoni.. Błogosławił nam, i nielicznym mieszkańcom tego przedwojennego domu, który od kilku lat popada w ruinę. Modlitwy prowadził ks. Marcin, śpiewy p. Justyna organistka. Chyba wszyscy czuliśmy ze wzruszeniem, że Pan Jezus jest z nami i mieliśmy wrażenie realnej wspólnoty. Jeśli Bóg pozwoli, spotkamy się tu znowu - za rok.
 
Monika Beyer
 
poniżej aktualne foto: czerwiec 2022 r.
 
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.